> Dzięki Ci PowerBox-
> my wszyscy błądzący w ciemnościach już chcieliśmy dać sie uwieść
> teleneutralizacji, lecz Ty, o Wielki PowerfulBox, mocą swej przenikliwości
> przeniknąłeś i steleneutralizowałeś proroka teleneutralizacji.
>
> Chwała Ci - teraz i na weki weków!

- to teraz zrób to samo z 90% społeczeństwa sekciarzy w naszym kraju, bo ja
nie daję rady. Jakimś sposobem to dla wielu jest jasne ale swoją
irracjonalną wiarę w telenetralizownie-odpuszczanie grzechów przez jakiegoś
boga zawzięcie wierzą. Kiedy czytają o teleneutalizerze to się śmieją jak
Ty, ale kiedy czytają o panu bogu to odczuwają strach na myśl o
dopuszczeniu, że on nie istnieje.

Dla Ciebie to może było ewidentne. Ja kiedyś zrobiłem świński eksperyment, z
którego wynikały zatrważające wnioski - podatność na takiego typu rzeczy
jest ponad przerażająca. Miliony naiwnych czeka na swojego guru i przy
odpowiedniej manipulacji są chyba faktycznie w stanie zrobić wszystko. Z
resztą każdy z nas w różnych okresach dawał się na cos tam nabrać a dopiero
z pewnej perspektywy było wyraźnie widać jaka to ściema.

Dużo dałbym za rzeczywiste wyniki jaką skuteczność miał nasz teleneutralizer
na tej grupie.