"Paulinka" <p...@w...pl> wrote in message
news:hpauv9$h8$1@node2.news.atman.pl...
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 4 Apr 2010 20:29:43 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:fjhvoojp86gc$.1qedu2zt94afx.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 4 Apr 2010 16:35:45 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>>
>>>>> Gdy się czyta niesfałszowany Dekalog
>>>> "Niesfałszowany" to on był li tylko w momencie przekazywania go
>>>> Mojżeszowi
>>>> przez Boga, a wszystko, co w wyniku tego przekazu zapisano, to już
>>>> niestety
>>>> (włącznie z samą Księgą Wyjścia) tylko ludzkie INTERPRETACJE :-)
>>>> :-)
>>> Pełnia relatywizmu.
>>
>> Ludzkie poczucie wiedzy absolutnej o tych sprawach jest śmieszne.
>
> Mamy w rodzinie taką tradycję, że w święta sobie przypominamy o różnych
> rzeczach z dzieciństwa.
> Tż przypomniał o dziadku górniku, który wychodząc na szychtę, nie miał
> siły zjeść śniadania.
> Ja sobie przypomniałam o swoim. Robił mi koszyki z wikliny takie mikro,
> żebym maliny mogła zbierać, na Wielkanoc malował z nami jajka, przynosił
> bazie kotki. Był ateistą, babcia zadbała, żeby był pochowany zgodnie z
> porządkiem kościelnym. To był dobry człowiek.

Czyli babskie przekonanie o wyższości wiedzy babskiej nad męską.
Pogwałciła go bo się bronic już nie mógł.
Znam wiele takich przypadków "nawrocenia się na łożu śmierci" - pedagogika
stosowana dla dorosłych - ku chwale kościoła i "prawdy".