niedziela, 4 kwietnia 2010 22:51. carbon entity 'Paulinka'
<p...@w...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Mamy w rodzinie taką tradycję, że w święta sobie przypominamy o różnych
> rzeczach z dzieciństwa.
> Tż przypomniał o dziadku górniku, który wychodząc na szychtę, nie miał
> siły zjeść śniadania.
> Ja sobie przypomniałam o swoim. Robił mi koszyki z wikliny takie mikro,
> żebym maliny mogła zbierać, na Wielkanoc malował z nami jajka, przynosił
> bazie kotki. Był ateistą, babcia zadbała, żeby był pochowany zgodnie z
> porządkiem kościelnym. To był dobry człowiek.

Nie mów "ateistą". To kojarzy mi sioę z facetem, który krzyczy "???? ???,
???? ? ????? ?????" takim "osobistym nieprzyjacielem boga". Twój dziadek był
po prostu niewierzący, agnostyk, która to postawa podoba mi się zdecydowanie
bardziej niż skrajności ślepej wiary i ateizmu. Po prostu nie ma sensu
walczyć z czymś czego w naszym uniwersum nie ma albo jeśli jest, to jest
epifenomenem czyjegoś zaufania/wiary.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai