Data: 2010-03-22 22:07:11
Temat: Re: Chudnę. Wczoraj moja szwagierka proponowała mi wczoraj, zebym przychodził do nich na obiady. Dziwnie to zabrzmiało, bo kontaktó
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "sam jestem" <j...@v...pl> napisał w wiadomości
news:3461.00000caa.4ba77b05@newsgate.onet.pl...
> Chudnę. Wczoraj moja szwagierka proponowała mi wczoraj, zebym przychodził
> do
> nich na obiady. Dziwnie to zabrzmiało, bo kontaktów ze sobą nie mamy zbyt
> ciepłych. Widzę po sobie sam, nie tylko ona, widzą to też po mnie inni -
> chudnę. Waga leci w dół powoli, od grudnia straciłem tylko 1,2kg, z 74 na
> 72,8.
> Ale to widac, przy 181cm, w pracy mówią mi ze nawet na twarzy schudłem.A
> przeciez jem, uwazam nawet ze od stycznia jadam wieksze ilosci, wieksze
> niz
> jadalem dotąd.
> Więc stres?
> Strach?
> Jest źle, nie wiem, jest?
>
> --
O jaaa....
Znerwicowana chudzino......
Tylko czemu znerwicowana? Wiesz?
MK
PS. Masz świadomość, że tu możemy tylko pogadać...
Dotknąć słowem....
Ale nie pomóc tak naprawdę
?
|