--
Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ctdo42$g0j$1@news.onet.pl...
>
> Jak to zrobiłaś?!
>
Napisałam na f...@f...pl, jak dobrze pamiętam.
>
> Kiedyś lata temu używałam Femi i gdyby nie problemy z zakupem pewnie
> używałabym ich nadal. Wtedy były dostępne w sklepie ze zdrową żywnością na
> Ursynowie. Teraz tego sklepu już nie ma. Potem dzwoniłam do Femi z
pytaniem,
> gdzie można kupić ich produkty i okazało się, że wyłącznie w niektórych
> gabinetach kosmetycznych. Swego czasu były też dostępne w Galerii Mokotów,
> ale to było na początku jej działalności.
> Też mi się marzy jakiś sklep w Warszawie z Femi...
>
Ehh, no właśnie, bo te kosmetyki ciekawie wyglądają i w ogóle, a kupowanie
za zaliczeniem pocztowym kompletnie mi się nie uśmiecha.
Skoro nie mają żadnego normalnego sklepu, to chociaż internetowy by sobie
uruchomili z możliwością płacenia przelewem, albo kartą. Nawet na allegro
patrzyłam, ale niestety Femi tam niet.
Pozdrówka.
Maga