Beth Winter wrote:

>>>* Ginger Cofee Dresdner Essenz płyn pod prysznic* - bardzo polecam dla
>>>amatorek zapachów mocnych i korzennych. Zapach długo utzrymuje się na
>>>skórze i jest bardzo orzeźwiający, mimo że nie cytrusowy. Dostępny w
>>>Rossmanach, kosztuje ok 9 zł.
>>
>>OK, masz mnie i moje mocne postanowienie nie robienia zakupow na sumieniu!
>>;-(
>
> I moje. I sole Dresdner Essenz mi sie pokonczyly... pora sie wybrac do
> Rossmana i zaopatrzyc w kryptonit.

Odgrzewam wątek, bo właśnie wróciłam z Wro i z wizyty w Rossmanie, gdzie
zanabyłam to cudo. Rany, ten zapach jest po prostu obłędny, wreszcie
coś, co rzeczywiście pachnie jak imbir, a nie jakieś cukierkowate
paskudztwo. Kawa jest IMO średnio wyczuwalna, ale wybaczam, bo ten imbir
to po prostu mistrzostwo świata.

> (Czy tylko mi sie wydaje, ze kolory kapieli z tymi solami wygladaja,
> jakby sie mialo z wanny wyjsc z dodatkowa reka?)

Mhm. Miałam eukaliptusowo-cytrusową, podczas pierwszej kąpieli co chwila
nerwowo patrzyłam, czy przypadkiem nie barwię się cała na kolor świeżej
limonki. ;]

A z okazji wizyty w Rossmannie muszę pochwalić płyn i żel do kąpieli z
rossmannowej serii Wellness&Beauty -- pomarańcza i mięta pieprzowa oraz
jojoba i brzoskwinia. Świetne zapachy, orzeźwiające, głębokie i bardzo
naturalne. Były też inne, ale mi nie podeszły. Cena to bodajże 10zł za
żel i 12 za płyn, albo na odwrót. Warto przynajmniej powąchać przy
okazji. =]
Aha, byłabym zapomniała -- mają też fajne zimowe herbatki. =]

--
---------------------------------------
Fortuna to niestała dziwka. | Ka Matu
/Konował/ | roli sze
Glen Cook "Czarna Kompania" | na wska
---------------------------------------