Pić i chodzić, żeby to się gdzieś poprzesuwało... Nie ma innej rady... Pod
koniec sierpnia leżałem w szpitalu z tego powodu, tyle że nawet pyralgina
z papaweryną w tyłek nie pomogła :( Musiałem pić i chodzić po schodach, w
końcu ustąpiło, to znaczy bolało, ale nie tak bardzo, aż w końcu urodziłem
kamień z jakiś czas...