Data: 2009-08-13 22:42:59
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h622hk$jb$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>>>>>> ====================================================
=======
>>>>>> Czy wiesz, że glob jest JEDYNĄ osobą na grupach (a na różnych
>>>>>> działam od 12 lat) do której się tak odnoszę? Długo podejmowałem
>>>>>> decyzję- czy go ignorować, jak cebeka, czy starać się mu zwracać
>>>>>> uwagę, że znacznie przekracza akceptowane przeze mnie granice
>>>>>> dyskusji. Wybrałem to drugie- z zerowym skutkiem, niestety. Wtedy
>>>>>> pomyślałem- co będzie, jeśli komuś takiemu odpowie się dokładnie
>>>>>> na tym samym poziomie? Owszem- jeśli Cię to zdegustowało-
>>>>>> przepraszam. Może faktycznie powinienem przestać. Tak też radził
>>>>>> mi Duch. I chyba tak zrobię. Liczyłem na jego JEDNĄ choćby zdrową
>>>>>> reakcję. Nie doczekałem się- a więc źle kalkulowałem. OK- w takim
>>>>>> razie dość- ignoruję go po prostu.
>>>>> Jak teraz wymażesz... ten eksperyment?
>>>> Wymażę? A co tu wymazywać. Nie udało mi się dogadać- trudno. pozdrawiam
>>> Ja też Cię pozdrawiam, chociaż czar niezłomnego wyznawcy Prawdy i
>>> Milości prysnął.
>
>> Nie wiedziałem, że kogoś oczarowałem. Jeśli czar prysł- no to się
>> cieszę. Już Ci kiedyś pisałem: nie wierz mi! Sprawdzaj wszystko, co
>> napiszę. I- jeśli nawet nie wiesz dlaczego, ale jest w Tobie jakiś
>> brak zufania- to tym bardziej nie wierz. To- IMO - powinno dotyczyć
>> każdej poważnej dyskusji.
>
> Mnie nie oszukasz, za stary (ku radości Ikselki) już jestem. Ale po co
> sobie robisz wodę z mózgu i piejesz o Miłości, Prawdzie - nie znając ich?
> Po co stawiasz się w utopijnej pozycji człowieka, który niby to wyzwolił
> się od kłamstwa?
Kolejne nieporozumienie. Nie twierdzę- i nie twierdziłem- że wyzwoliłem się
z kłamstwa. Znać Drogę- a iść nią- to nie to samo. Jednak- staram się, i
bardzo się cieszę, jak mi wychodzi. Czasem to jest tak, że robię krok w tył-
ale potem te dwa w przód przywracają mi równowagę.
> Chcesz być świętym za życia, to proszę bardzo: spróbuj naiwności innych.
> Załóż jakąś sektę, tylko przygotuj się porządnie do tego. Sięgnij po
> wiedzę o człowieku. I niech Ci sie to uda!
No cóż- dziwnie mnie odbierasz- ale to Twoje zdanie o mnie. A ja- ani nie
mam możliwości, ani nawet zamiaru żeby je zmienić.
> Albo przyklej się do Ikselki na stałe i śpiewajcie oboje z ukrycia swoje
> prawdy przez duże i małe p. Robicie z siebie błaznów i to jest fajne lecz
> tylko dla nas. Mamy (mówię przymajmniej za dwie osoby) co robić mając tak
> zabawne postacie.
Powiedz w takim razie- za kogo mówisz, i niech ta osoba to potwierdzi- albo
wypowiedź tę uznam za blagę. Nie siedzisz w kimś- i tak naprawdę- nie wiesz,
jakie sięprzez tą drugą osobę przewalają emocje, myśli.
> To jest grupa dyskusyjna, a Wy od dawna jesteście poza dyskusją, a lubimy
> Was, bo jesteście rozrywkowi. Jeśli tego nie dostrzegacie, to tylko gorzej
> dla Was.
Ja nie mam prawa wypowiadać się za kogoś. Jeśli dostarczam Ci rozrywki (a ja
tu zaglądam między innymi dla rozrywki)- no to ok- wsio w pariadkie
pozdrawiam
Chiron
|