« poprzedni wątek | następny wątek » |
201. Data: 2009-08-13 12:08:45
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Dnia Thu, 13 Aug 2009 13:45:17 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> W Usenecie glob <r...@g...com> tak oto plecie:
>>>
>>>>>> Nie wiem o co ci chodzi, chcesz si� dowarto�ciowa�, czy co ?
>>>>>> Popobiera�em sobie s�owniki, aby sprawdza� pisownie, ale ta
>>>>>> kurwa , zapami�tuje s�owa kt�re pisa�em i mi nieraz wcina
>>>>>> s�owa z b��dami. Wy��czy� �miecia nie mog� i teraz
>>>>>> z 5 s��w 1 po angielsku , pokazuje mi wybory. No wi�c co
>>>>>> popadnie, to naciskam.
>>>>>
>>>>> To Ty jesteďż˝ de Renal, glob? :)
>>>>
>>>> Glob zdominowa� grup�. Nied�ugo na 10 juznetowicz�w b�dzie
>>>> 15 wariant�w globka.
>>>
>>> Nie zapominaj że już są dwie Ikselki ;-)
>>
>> Na szczęście Qra jest tylko jedna!!!
>>
>> Qra
>
> Zbytnia pewność w tym względzie jest zgubna.
I kto to mówi
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
202. Data: 2009-08-13 12:17:52
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.Dnia Thu, 13 Aug 2009 14:08:45 +0200, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>> Zbytnia pewność w tym względzie jest zgubna.
>
> I kto to mówi
Ja tam nie mam zbytniej pewności W TYM WZGLĘDZIE (tj. że Qra jest tylko
jedna), więc tu jakoś akurat nie widzę dla Ciebie punktu zaczepienia o
mnie...
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
203. Data: 2009-08-13 16:54:19
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h60pl1$c6c$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>>
>>> Ja też Cię pozdrawiam, chociaż czar niezłomnego wyznawcy Prawdy i
>>> Milości prysnął.
>>
>> Nie wiedziałem, że kogoś oczarowałem. Jeśli czar prysł- no to się cieszę.
>> Już Ci kiedyś pisałem: nie wierz mi! Sprawdzaj wszystko, co napiszę.
>
> Zawiodłeś mnie i moje uczucia!
Qro- nie ma takiej mozliwości. To próba przyczepienia mi poczucia winy?
Jeśli już - to sama się zawiodłaś. Ja Cię do nikąd nie zawodziłem:-)
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
204. Data: 2009-08-13 17:06:37
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.W Usenecie Chiron <e...@p...com> tak oto plecie:
>
>>>> Ja też Cię pozdrawiam, chociaż czar niezłomnego wyznawcy Prawdy i
>>>> Milości prysnął.
>>>
>>> Nie wiedziałem, że kogoś oczarowałem. Jeśli czar prysł- no to się
>>> cieszę. Już Ci kiedyś pisałem: nie wierz mi! Sprawdzaj wszystko, co
>>> napiszę.
>>
>> Zawiodłeś mnie i moje uczucia!
>
> Qro- nie ma takiej mozliwości. To próba przyczepienia mi poczucia winy?
> Jeśli już - to sama się zawiodłaś. Ja Cię do nikąd nie zawodziłem:-)
Zawodziłeś w stronę Prawdy i Miłości. A teraz dupa blada, idąc ciągle będę
musiała się rozglądać i sprawdzać
Qra, a jak już to _donikąd_
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
205. Data: 2009-08-13 17:36:39
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h61h6j$a89$1@inews.gazeta.pl...
> W Usenecie Chiron <e...@p...com> tak oto plecie:
> >
> >>>> Ja też Cię pozdrawiam, chociaż czar niezłomnego wyznawcy Prawdy i
> >>>> Milości prysnął.
> >>>
> >>> Nie wiedziałem, że kogoś oczarowałem. Jeśli czar prysł- no to się
> >>> cieszę. Już Ci kiedyś pisałem: nie wierz mi! Sprawdzaj wszystko, co
> >>> napiszę.
> >>
> >> Zawiodłeś mnie i moje uczucia!
> >
> > Qro- nie ma takiej mozliwości. To próba przyczepienia mi poczucia winy?
> > Jeśli już - to sama się zawiodłaś. Ja Cię do nikąd nie zawodziłem:-)
>
> Zawodziłeś w stronę Prawdy i Miłości. A teraz dupa blada, idąc ciągle będę
> musiała się rozglądać i sprawdzać
>
> Qra, a jak już to _donikąd_
Jak to do nikąd? Nie ma takiej możliwości, wygląda na to, że zawiódł Cię na
manowce...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
206. Data: 2009-08-13 22:02:22
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.Chiron wrote:
>>>>> ====================================================
=======
>>>>> Czy wiesz, że glob jest JEDYNĄ osobą na grupach (a na różnych
>>>>> działam od 12 lat) do której się tak odnoszę? Długo podejmowałem
>>>>> decyzję- czy go ignorować, jak cebeka, czy starać się mu zwracać
>>>>> uwagę, że znacznie przekracza akceptowane przeze mnie granice
>>>>> dyskusji. Wybrałem to drugie- z zerowym skutkiem, niestety. Wtedy
>>>>> pomyślałem- co będzie, jeśli komuś takiemu odpowie się dokładnie
>>>>> na tym samym poziomie? Owszem- jeśli Cię to zdegustowało-
>>>>> przepraszam. Może faktycznie powinienem przestać. Tak też radził
>>>>> mi Duch. I chyba tak zrobię. Liczyłem na jego JEDNĄ choćby zdrową
>>>>> reakcję. Nie doczekałem się- a więc źle kalkulowałem. OK- w takim
>>>>> razie dość- ignoruję go po prostu.
>>>> Jak teraz wymażesz... ten eksperyment?
>>> Wymażę? A co tu wymazywać. Nie udało mi się dogadać- trudno. pozdrawiam
>> Ja też Cię pozdrawiam, chociaż czar niezłomnego wyznawcy Prawdy i
>> Milości prysnął.
> Nie wiedziałem, że kogoś oczarowałem. Jeśli czar prysł- no to się
> cieszę. Już Ci kiedyś pisałem: nie wierz mi! Sprawdzaj wszystko, co
> napiszę. I- jeśli nawet nie wiesz dlaczego, ale jest w Tobie jakiś
> brak zufania- to tym bardziej nie wierz. To- IMO - powinno dotyczyć
> każdej poważnej dyskusji.
Mnie nie oszukasz, za stary (ku radości Ikselki) już jestem. Ale po co sobie
robisz wodę z mózgu i piejesz o Miłości, Prawdzie - nie znając ich? Po co
stawiasz się w utopijnej pozycji człowieka, który niby to wyzwolił się od
kłamstwa? Chcesz być świętym za życia, to proszę bardzo: spróbuj naiwności
innych. Załóż jakąś sektę, tylko przygotuj się porządnie do tego. Sięgnij po
wiedzę o człowieku. I niech Ci sie to uda!
Albo przyklej się do Ikselki na stałe i śpiewajcie oboje z ukrycia swoje
prawdy przez duże i małe p. Robicie z siebie błaznów i to jest fajne lecz
tylko dla nas. Mamy (mówię przymajmniej za dwie osoby) co robić mając tak
zabawne postacie.
To jest grupa dyskusyjna, a Wy od dawna jesteście poza dyskusją, a lubimy
Was, bo jesteście rozrywkowi. Jeśli tego nie dostrzegacie, to tylko gorzej
dla Was.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
207. Data: 2009-08-13 22:04:57
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.Qrczak wrote:
> W Usenecie glob <r...@g...com> tak oto plecie:
>>>>> Nie wiem o co ci chodzi, chcesz si� dowarto�ciowa�, czy co ?
>>>>> Popobiera�em sobie s�owniki, aby sprawdza� pisownie, ale ta
>>>>> kurwa , zapami�tuje s�owa kt�re pisa�em i mi nieraz wcina
>>>>> s�owa z b��dami. Wy��czy� �miecia nie mog� i teraz
>>>>> z 5 s��w 1 po angielsku , pokazuje mi wybory. No wi�c co
>>>>> popadnie, to naciskam.
>>>> To Ty jesteďż˝ de Renal, glob? :)
>>> >>> Glob zdominowa� grup�. Nied�ugo na 10 juznetowicz�w b�dzie
>>> 15 wariant�w globka.
>> Nie zapominaj że już są dwie Ikselki ;-)
> Na szczęście Qra jest tylko jedna!!!
I przeważnie niebieska. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
208. Data: 2009-08-13 22:35:09
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.Użytkownik "XL" napisał:
> > Miałem się spytać- ale to już z jej strony po raz kolejny takie
walenie
> > we mnie i - tym razem- w chrześcijaństwo. Nie o mnie jej więc idzie
> - pytanie tylko o co naprawdę?
> O własne popieprzone życie. Ciągle od nowa.
Dziękuje pani doktór za diagnozę. Ile się należy na parapecie?
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
209. Data: 2009-08-13 22:42:59
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h622hk$jb$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>>>>>> ====================================================
=======
>>>>>> Czy wiesz, że glob jest JEDYNĄ osobą na grupach (a na różnych
>>>>>> działam od 12 lat) do której się tak odnoszę? Długo podejmowałem
>>>>>> decyzję- czy go ignorować, jak cebeka, czy starać się mu zwracać
>>>>>> uwagę, że znacznie przekracza akceptowane przeze mnie granice
>>>>>> dyskusji. Wybrałem to drugie- z zerowym skutkiem, niestety. Wtedy
>>>>>> pomyślałem- co będzie, jeśli komuś takiemu odpowie się dokładnie
>>>>>> na tym samym poziomie? Owszem- jeśli Cię to zdegustowało-
>>>>>> przepraszam. Może faktycznie powinienem przestać. Tak też radził
>>>>>> mi Duch. I chyba tak zrobię. Liczyłem na jego JEDNĄ choćby zdrową
>>>>>> reakcję. Nie doczekałem się- a więc źle kalkulowałem. OK- w takim
>>>>>> razie dość- ignoruję go po prostu.
>>>>> Jak teraz wymażesz... ten eksperyment?
>>>> Wymażę? A co tu wymazywać. Nie udało mi się dogadać- trudno. pozdrawiam
>>> Ja też Cię pozdrawiam, chociaż czar niezłomnego wyznawcy Prawdy i
>>> Milości prysnął.
>
>> Nie wiedziałem, że kogoś oczarowałem. Jeśli czar prysł- no to się
>> cieszę. Już Ci kiedyś pisałem: nie wierz mi! Sprawdzaj wszystko, co
>> napiszę. I- jeśli nawet nie wiesz dlaczego, ale jest w Tobie jakiś
>> brak zufania- to tym bardziej nie wierz. To- IMO - powinno dotyczyć
>> każdej poważnej dyskusji.
>
> Mnie nie oszukasz, za stary (ku radości Ikselki) już jestem. Ale po co
> sobie robisz wodę z mózgu i piejesz o Miłości, Prawdzie - nie znając ich?
> Po co stawiasz się w utopijnej pozycji człowieka, który niby to wyzwolił
> się od kłamstwa?
Kolejne nieporozumienie. Nie twierdzę- i nie twierdziłem- że wyzwoliłem się
z kłamstwa. Znać Drogę- a iść nią- to nie to samo. Jednak- staram się, i
bardzo się cieszę, jak mi wychodzi. Czasem to jest tak, że robię krok w tył-
ale potem te dwa w przód przywracają mi równowagę.
> Chcesz być świętym za życia, to proszę bardzo: spróbuj naiwności innych.
> Załóż jakąś sektę, tylko przygotuj się porządnie do tego. Sięgnij po
> wiedzę o człowieku. I niech Ci sie to uda!
No cóż- dziwnie mnie odbierasz- ale to Twoje zdanie o mnie. A ja- ani nie
mam możliwości, ani nawet zamiaru żeby je zmienić.
> Albo przyklej się do Ikselki na stałe i śpiewajcie oboje z ukrycia swoje
> prawdy przez duże i małe p. Robicie z siebie błaznów i to jest fajne lecz
> tylko dla nas. Mamy (mówię przymajmniej za dwie osoby) co robić mając tak
> zabawne postacie.
Powiedz w takim razie- za kogo mówisz, i niech ta osoba to potwierdzi- albo
wypowiedź tę uznam za blagę. Nie siedzisz w kimś- i tak naprawdę- nie wiesz,
jakie sięprzez tą drugą osobę przewalają emocje, myśli.
> To jest grupa dyskusyjna, a Wy od dawna jesteście poza dyskusją, a lubimy
> Was, bo jesteście rozrywkowi. Jeśli tego nie dostrzegacie, to tylko gorzej
> dla Was.
Ja nie mam prawa wypowiadać się za kogoś. Jeśli dostarczam Ci rozrywki (a ja
tu zaglądam między innymi dla rozrywki)- no to ok- wsio w pariadkie
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
210. Data: 2009-08-13 22:52:06
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "michal" <6...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:h622hk$jb$1@inews.gazeta.pl...
> > Chiron wrote:
> >>>>>> ====================================================
=======
> >>>>>> Czy wiesz, �e glob jest JEDYN� osob� na grupach (a na r�nych
> >>>>>> dzia�am od 12 lat) do kt�rej si� tak odnosz�? D�ugo podejmowa�em
> >>>>>> decyzjďż˝- czy go ignorowaďż˝, jak cebeka, czy staraďż˝ siďż˝ mu zwracaďż˝
> >>>>>> uwag�, �e znacznie przekracza akceptowane przeze mnie granice
> >>>>>> dyskusji. Wybra�em to drugie- z zerowym skutkiem, niestety. Wtedy
> >>>>>> pomy�la�em- co b�dzie, je�li komu� takiemu odpowie si�
dok�adnie
> >>>>>> na tym samym poziomie? Owszem- je�li Ci� to zdegustowa�o-
> >>>>>> przepraszam. Mo�e faktycznie powinienem przesta�. Tak te� radzi�
> >>>>>> mi Duch. I chyba tak zrobi�. Liczy�em na jego JEDN� cho�by zdrow�
> >>>>>> reakcj�. Nie doczeka�em si�- a wi�c �le kalkulowa�em. OK- w
takim
> >>>>>> razie do��- ignoruj� go po prostu.
> >>>>> Jak teraz wyma�esz... ten eksperyment?
> >>>> Wyma��? A co tu wymazywa�. Nie uda�o mi si� dogada�- trudno.
pozdrawiam
> >>> Ja te� Ci� pozdrawiam, chocia� czar niez�omnego wyznawcy Prawdy i
> >>> Milo�ci prysn��.
> >
> >> Nie wiedzia�em, �e kogo� oczarowa�em. Je�li czar prys�- no to si�
> >> ciesz�. Ju� Ci kiedy� pisa�em: nie wierz mi! Sprawdzaj wszystko, co
> >> napisz�. I- je�li nawet nie wiesz dlaczego, ale jest w Tobie jaki�
> >> brak zufania- to tym bardziej nie wierz. To- IMO - powinno dotyczyďż˝
> >> ka�dej powa�nej dyskusji.
> >
> > Mnie nie oszukasz, za stary (ku rado�ci Ikselki) ju� jestem. Ale po co
> > sobie robisz wod� z m�zgu i piejesz o Mi�o�ci, Prawdzie - nie znaj�c
ich?
> > Po co stawiasz si� w utopijnej pozycji cz�owieka, kt�ry niby to wyzwoli�
> > si� od k�amstwa?
> Kolejne nieporozumienie. Nie twierdz�- i nie twierdzi�em- �e wyzwoli�em
siďż˝
> z k�amstwa. Zna� Drog�- a i�� ni�- to nie to samo. Jednak- staram
siďż˝, i
> bardzo si� ciesz�, jak mi wychodzi. Czasem to jest tak, �e robi� krok w
tyďż˝-
> ale potem te dwa w prz�d przywracaj� mi r�wnowag�.
>
>
> > Chcesz by� �wi�tym za �ycia, to prosz� bardzo: spr�buj naiwno�ci
innych.
> > Za�� jak�� sekt�, tylko przygotuj si� porz�dnie do tego. Si�gnij
po
> > wiedz� o cz�owieku. I niech Ci sie to uda!
> No cďż˝- dziwnie mnie odbierasz- ale to Twoje zdanie o mnie. A ja- ani nie
> mam mo�liwo�ci, ani nawet zamiaru �eby je zmieni�.
>
>
> > Albo przyklej si� do Ikselki na sta�e i �piewajcie oboje z ukrycia swoje
> > prawdy przez du�e i ma�e p. Robicie z siebie b�azn�w i to jest fajne lecz
> > tylko dla nas. Mamy (m�wi� przymajmniej za dwie osoby) co robi� maj�c tak
> > zabawne postacie.
> Powiedz w takim razie- za kogo m�wisz, i niech ta osoba to potwierdzi- albo
> wypowiedďż˝ tďż˝ uznam za blagďż˝. Nie siedzisz w kimďż˝- i tak naprawdďż˝- nie
wiesz,
> jakie si�przez t� drug� osob� przewalaj� emocje, my�li.
>
>
>
> > To jest grupa dyskusyjna, a Wy od dawna jeste�cie poza dyskusj�, a lubimy
> > Was, bo jeste�cie rozrywkowi. Je�li tego nie dostrzegacie, to tylko gorzej
> > dla Was.
>
> Ja nie mam prawa wypowiada� si� za kogo�. Je�li dostarczam Ci rozrywki (a
ja
> tu zagl�dam mi�dzy innymi dla rozrywki)- no to ok- wsio w pariadkie
>
>
> pozdrawiam
>
>
> Chiron
No właśnie bardzo ładnie to napisałeś, nikt w nikim nie siedzi, to
dlaczego podejmujecie za nas życiowe decyzje, jak nas nieznacie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |