« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-16 14:01:08
Temat: Re: Ciasto "na mokro"Alex P. J. [Scorpio]
co upiekla twoja mila?
Castle
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-16 15:00:25
Temat: Re: Ciasto "na mokro"Użytkownik "Castle" <j...@i...pl> napisał...
> Alex P. J. [Scorpio]
> co upiekla twoja mila?
>
> Castle
>
Witaj Castle (kurczę, żebym to chociaż wiedział, jaka płeć,
zakładam, że żeńska ... :)
Nie wiem, czy wychwalać Cię pod niebiosa (tak by wypadało),
czy przeklinać... Bo wiesz, jak człowiek zeżre jakieś
7 łyżek czubatych cukru za jednym posiedzeniem, to wcale
mu nie jest potem do śmiechu... A w moim przypadku tak
było... :))
W każdym razie biszkopcik wyszedł przecudny - przepis taki,
jak podałaś - i nawet czas pieczenia (w 180 stopniach)
wyszedł identyczny. Mleka co prawda trochę za dużo wlaliśmy,
bo mniej więcej 0,75 i nasiąknięte było co niemiara, ale...
...no właśnie, dwie godziny później ciasta już nie było.
Moja luba zjadła kawałek i stwierdziła, że się najadła
(w co wierzę, bo ciasto z tym mlekiem dość ciężkawe wychodzi),
a ja tak kawałeczek... po kawałeczku... zjadłem... wszystko
pozostałe... :))
Naprawdę, wielkie dzięki za przepis - wyszło przepyszne!
Pozdrawiam,
Alex
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-16 15:37:06
Temat: Re: Ciasto "na mokro"Użytkownik "Alex P. J. [Scorpio]"
> zakładam, że żeńska ... :)
no pewnie :)
rzeczywiscie - ma byc takie mokre, ze wilgotny slad zostaje
na talerzu
prosze bardzo :)
Castle
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-17 09:46:02
Temat: Re: Ciasto "na mokro"> rzeczywiscie - ma byc takie mokre, ze wilgotny slad zostaje
> na talerzu
> prosze bardzo :)
>
> Castle
ja czytalam ostatnio przepis na podobne ciacho, tyle ze nie mleko a sok
owocowy sie dodawalo
nie probowalam tego przepisu bo czasu ostatnio malo na zrobienie
czegokolwiek
ale moze next time:)
teraz konczymy szarlotke na polkruchym ciescie
troche mi nie taka wyszla, za dlugo ja w piecu trzymalam
a murzynek mi kurka nie wyszedl
hmmmm, pech czy jak?
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-17 19:59:45
Temat: Re: Ciasto "na mokro"> ja czytalam ostatnio przepis na podobne ciacho, tyle ze
nie mleko a sok
> owocowy sie dodawalo
a to ja teraz sprobuje z soczkiem, tylko ze wtedy juz
podawanie bez konfitur chyba?
> teraz konczymy szarlotke na polkruchym ciescie
> troche mi nie taka wyszla, za dlugo ja w piecu trzymalam
fakt, szarlotka musi tylko byc tyle trzymana, zeby ciacho
bylo zlote
> a murzynek mi kurka nie wyszedl
> hmmmm, pech czy jak?
pech, Monisia. Sprobuj jeszcze raz :))))
to jest taki wypiek ktory MUSI sie udac ;)))
Castle
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-19 12:29:26
Temat: Re: Ciasto "na mokro"> a to ja teraz sprobuje z soczkiem, tylko ze wtedy juz
> podawanie bez konfitur chyba?
chyba tak, chociaz mozna sprobowac z konfiturami z owocow innych niz sok:)
> pech, Monisia. Sprobuj jeszcze raz :))))
> to jest taki wypiek ktory MUSI sie udac ;)))
>
> Castle
no to sprobuje, dodam tylko kakao na liste zakupkow mojemu kochaniu, to
bedzie mial murzyna na weekend
chyba ze nzowu nie wyjdzie:) hehe
Castle, pech to u mnie nic nowego:) juz sie przyzwyczailam:)
pozdry Monika co zawsze lubila sernika
[em... ja to juz chyba w ciazy jestem, ze takie rzeczy pisze...?:)]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-04 04:54:15
Temat: Re: Ciasto "na mokro"Witam , jestem nowa na tej grupie, ale czytuje Was dość częśto, może
przepisik na to mokre cudo, bo jakos nie moge znależć.
Pozdrawiam Jola
Użytkownik Castle <j...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9o2ds8$921$...@n...tpi.pl...
> Alex P. J. [Scorpio]
> co upiekla twoja mila?
>
> Castle
>
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |