Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bicrsf$khs$1@news.onet.pl...
> Rzecz jasna, ale poziom uczelni, tak jak poziom przedszkola, kursu
> szycia czy podręcznika to także ważne sprawy i rzeczywiście mające sens
> i podstawy. To nie tylko poziom szkolenia ale i coś, co pracodwaca bierze
pod
> uwagę.

IMO nie powinno tak byc pracodawca nie powinien patrzec na to co kto
skonczyl tylko powinien solidnie sprawdzic wiedze, umiejetnosci i
predyspozycje kandydata bardziej by mu to na zdrowie wyszlo niz stawianie za
priotytet nazwy skonczonej szkoly.

> > ZTCW uczelnie prywatne
> > maja lepsze zaplecze sprzetowe(wazne dla niektorych kierunkow)
> Nie jestem przekonana;) Jakiś artykuł, dane?

z wlasnych doswiadczen :) i znajomosci z wykladowcami uczacymi na obu
rodzajach uczelni a artykuly pewnie tez jakies sa na te okazje jak znajde to
podesle

> Uczą nie znaczy wymagają tego samego.

tez tak myslalam zaczynajac studia ale szybko mi to zweryfikowali;)
>Jeszcze inną sprawą jest
> głośna ostatnio w Krakowie (czy tylko?) sprawa z zakazem wykładania
> na państwowych i prywatnych uczelniach zarazem. Jedna już wprowadziła,
> inne zapowiedziały zamiar.

boja sie zeby im kadra nie pouciekala bo uczelnie prywatne daja lepsze
warunki finansowe wiec przyciagaja wykladowcow


--
pozdrawiam
Nea
--
"Bo to co nas podnieca to sie nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa to sukces
pierwsza klasa bo to co nas podnieca to czasem tez jest seks a seks + pełna
kasa to wtedy sukces jest" - Maryla Rodowicz