Użytkownik "Lia"
> Działaja legalnie, pod warunkiem, ze nie kseruja rzeczy, ktorych nie wolno
> kserowac.
Kserują całe książki, żeby biblioteka miała duzo egzemplarzy (nie są od dawna
do kupienia) do pożyczenia. Nielegalnie, prawda?

> No to teraz ustalmy czy kserowałas cały rozdział jakiejs ksiazki ;)
Grunt, że nigdzie nie napisałam, że tak robiłam (fakt, jeden jedyny raz-
podręcznik do literatury obcej biedny mąż kserował kilka dni kilkaset stron),
zaś Ty mi to zarzuciłaś ;)

> Ps. tak poza tym to wszystko jedno czy sie kseruje, bo sama pamietam ze na
> studiach lekturami czesto były pozycje, ktore w miescie wystepowały w
> ilosci sztuk 2, i tak zeby circa 200 osob moglo je przeczytac trzebabyło
> je kserowac.
No własnie u nas rozwiazują to tak, że mają skserowane już wcześniej do
wypożyczenia,
jako egzemplarze biblioteczne.
--
Pozdrawiam
Asia