Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 180

41. Data: 2003-08-25 11:10:41

Temat: Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nea" <n...@w...pl.wstawkaantyspamowa> napisał w wiadomości
news:biclof$oie$1@news.atman.pl...

> nie przesadzajmy z ta gwarancja, ale fakt jest oczywisty ze roznica
pomiedzy
> tymi z koneksjami a tymi bez jest spora

Mnie o tyle denerwuje mówienie o znajomościach i koneksjach, że przypadki,
kiedy ktoś coś osiąga wskutek pomocy rodziny są stosunkowo rzadkie; częstsze
natomiast są sytuacje kiedy dostaje się pracę z polecenia np. osoby, która
zna delikwenta z poprzedniej pracy i jest dobrego zdania o jego
umiejętnosciach, albo z jego zaangażowania, energii i inicjatywy w
działalności w organizacjach społecznych itd. Takie znajomości każdy może
zrobic sobie sam w krótkim czasie, a jeżeli nie zrobił, to nie ma co
biadolić, że ich nie ma i jest pokrzywdzony. Świadczą one o pewnej
aktywności i dynamizmie życiowym, który w większości prac się bardzo
przydaje.

boniedydy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2003-08-25 11:12:39

Temat: Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS
Od: "Nea" <n...@w...pl.wstawkaantyspamowa> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <p...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bicqjt$mrn$1@korweta.task.gda.pl...
> No chyba najtańsze skoro ma być na nie stać panią kasjerkę, co to zarabia
> 500 zł miesięcznie.

jeszcze dochodzi kwestia czasu albowiem znam supermarket w ktorym pol etatu
to jest 12 godzin we wszystkie dni tygodnia

pozdrawiam
Nea
--
"Bo to co nas podnieca to sie nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa to sukces
pierwsza klasa bo to co nas podnieca to czasem tez jest seks a seks + pełna
kasa to wtedy sukces jest" - Maryla Rodowicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2003-08-25 11:15:13

Temat: Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS
Od: tweety <C...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik =sveana= napisał:
> "tweety" <C...@p...pl> skrev i meddelandet
> news:bicddj$3mb$1@ns.master.pl...
>
>
>>większość, bo jesli pracują na posadkach i nie wychylają sie ponad
>>innych to i tak pierwsi są do zwolnienia, jeśli nie mają znajomości,
>>kasy to albo zasuwają (jak napisała panama) po ileś godz. za najniższą
>>pensję jak się da a w razie niezadowolenia wylatują z pracy, albo
>>"godnie" pracują będąc popychadłem tych którzy znają szefa, Radę
>>Nadzorczą, Księgowego itp. Teraz by w Polsce godnie żyć trzeba być
>>wysoko postawionym partyjnym albo mieć kolegów partyjnych, tam kasa
>>leci, a inni??
>
>
> Spiskowa teoria tweety?

zapraszam do mojego miasta jako bezrobotna i prosze o udowodnienie, ze
tutaj u mnie partia nie rządzi :-( ja wyleciałam ze swojej posadki, nie
ze względu na brak kompetencji tylko ze wzgledów partyjnych,
przewodniczacy rady miasta potrzebował posadki dla swego ziecia i firma
która mnie zastapiła tez jest znajomym, znajomego z urzędu miejskiego.
Nie muszę daleko szukać.
A co do samochodu, ja jeżdzę tylko uno-sem, którego spłacam juz 7 lat i
bede jeszcze 1,5 roku, nie stac mnie było na kupno za gotówkę, a z tym
kredytem to ja przepłaciłam niesamowicie, bo za gotówke byłby tanszy,
ale kogo stac na gotówkę?? a znam ludzi w moim wieku- rencisci (chorzy
na serce), którzy co jakis czas odsiaduja wyroki, ale jakimi oni autkami
jeżdżą, ech...

--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2003-08-25 11:17:33

Temat: Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS
Od: tweety <C...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Hanka Skwarczyńska napisał:

> Użytkownik "Nea" <n...@w...pl.wstawkaantyspamowa> napisał w
> wiadomości news:bickit$nbh$1@news.atman.pl...
>
>>[...] Tweety ma duzo racji takie sytuacje
>>sa niestety bardzo czesto spotykane w Posce[...]
>
>
> Bardzo (?) często spotykane są sytuacje, kiedy osoby mające
> wszelkie kwalifikacje, predyspozycje itd. mają nędzną pracę za
> jeszcze nędzniejsze pieniądze albo nie mają jej wcale. Natomiast
> w pokrzykiwaniu, że brak znajomości, bogatych rodziców i kolegów
> partyjnych gwarantuje życie w biedzie oraz że niskie dochody
> upoważniają do rozmaitych nadużyć, racji się dopatrzyć nie mogę.
>

nie o to , przynajmniej mnie, chodziło, chodziło mi o to, co ty
napisałas, ze teraz nie liczy sie to, ze ty masz kwalifikacje, tylko to,
ze twój tatus czy ojciec jest partyjny albo jest szefem innej spółki i
ty zaczynasz tam prace nie jako sprzataczka tylko np. vice prezes, a
inni karierę mają schodkową, bo nie mają znajomosci. Nic nie upoważania
do naduzyc, tym bardziej sytuacji, która zapoczatkowała ten wątek, bo to
sie odbija później własnie na innych cięzarnych, bo ludzie mierza
wszystkich jedną miarą.

--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2003-08-25 11:20:38

Temat: Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS
Od: "Nea" <n...@w...pl.wstawkaantyspamowa> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bicqpi$hed$1@news.onet.pl...
> swoją drogą o prywatnych uczelniach jest więcej
> zlych opinii niż dobrych (poza wyjątkowymi wyjątkami), większość
> ceni sobie poziom płatnych studiów na państwowych uczelniach.

No i z tym sie nie zgadzam, bo to tak samo krzywdzace stwierdzenia jak ocena
ze ktos kto skonczyl zawodowke jest mniej madry i inteligentny jak ten ze
studiami. Jesli czlowiek chce sie nauczyc to sie nauczy niezaleznie od tego
na jakiej uczelni studiuje i czy wogole studiuje. ZTCW uczelnie prywatne
maja lepsze zaplecze sprzetowe(wazne dla niektorych kierunkow) a pozatym
ucza tam zwykle ci sami wykladowcy co na uczelniach panstwowych.

pozdrawiam
Nea
--
"Bo to co nas podnieca to sie nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa to sukces
pierwsza klasa bo to co nas podnieca to czasem tez jest seks a seks + pełna
kasa to wtedy sukces jest" - Maryla Rodowicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2003-08-25 11:20:40

Temat: Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>
>No chyba najtańsze skoro ma być na nie stać panią kasjerkę, co to zarabia
>500 zł miesięcznie.
>
Moja kolezanka na etacie w sredniej wielkosci supermarkecie we Wroclawiu
zarabia ca. 1200 zl + remantenty i takie tam. Jak na osobe z wykszalceniem
zawodowym nie sadze, aby to bylo (jak na polskie realia) - malo.

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2003-08-25 11:21:04

Temat: Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS
Od: tweety <C...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Hanka Skwarczyńska napisał:
> Nawiasem mówiąc pokrzykiwanie takie jest powszechną strategią
> obronną u osób, którym się z własnej winy albo i bez niej nie
> powiodło, zmierzającą do przekonania samych siebie i całego
> otoczenia, że nie jest się nieudacznikiem, tylko po prostu _w_
> _tym_ _kraju_ _uczciwy_ człowiek _nie_ _może_ się utrzymać. Nie
> "mnie się nie udało w wyniku nieszczęśliwego splotu
> okoliczności" albo "mnie się nie udało, bo czegoś zaniedbałem",
> tylko "nie udało się, bo dla uczciwego człowieka to po prostu
> niemożliwe, udaje się tylko złodziejom". I w ten sposób uczciwy
> człowiek montuje sobie całkiem wygodną wymówkę do sięgania po,
> dajmy na to, nienależny zasiłek. Ładne, nie?

śliczne i widzisz ja moge powiedzieć tyko tyle, wiedziałam, że będę
zwolniona juz od stycznia tego roku i mogłabym iść na L-4 na pół roku,
zeby sobie posiedziec zarobic te 80% wynagrodzenia a nie 400,00 zł
zasiłku dla bezrobotnych, wiele osób z mojej firmy sie dziwiło, po co
chodziłam tyle do pracy (chodziłam bo teraz jestem na l-4, niestety w 30
st. upał musiałam sie pochorowac, to tylko ja potrafię), i czemu nie
załatwiłam sobie l-4, a wiesz dlaczego?? bo nie umiałam pójsc do lekarza
i powiedziec: chcę zwolnienie na pół roku bo mnie zwalniają, bo rodzice
nauczyli mnie ucziciwości i dla mnie , dla mojego sumienia łatwiej pójsc
na ten zasiłek i szukac pracy na własną rękę, dlatego wkurzają mnie
własnie takie ciezarne, które fikcyjnie sie zatrudniają zeby cos od
panstwa mieć.

--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2003-08-25 11:23:16

Temat: Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS
Od: "Nea" <n...@w...pl.wstawkaantyspamowa> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bicqru$hmh$1@news.onet.pl...
> W wypożyczalni uczelnianej, międzyuczelnianej czy wojewódzkiej dla osób
> z całego województwa?

prawde Ci powiem ze nie dotarlam do czegos takiego, bylam w bibliotekach UL
i PL

> I jeśli masz taką książkę w domu można to robić i bez ksero ;))))

no jesli dysponuje ksiazka to pewnie ze nie robie ksero :)

pozdrawiam
Nea
--
"Bo to co nas podnieca to sie nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa to sukces
pierwsza klasa bo to co nas podnieca to czasem tez jest seks a seks + pełna
kasa to wtedy sukces jest" - Maryla Rodowicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2003-08-25 11:28:14

Temat: Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nea"
> No i z tym sie nie zgadzam, bo to tak samo krzywdzace stwierdzenia jak ocena
> ze ktos kto skonczyl zawodowke jest mniej madry i inteligentny jak ten ze
> studiami. Jesli czlowiek chce sie nauczyc to sie nauczy niezaleznie od tego
> na jakiej uczelni studiuje i czy wogole studiuje.
Rzecz jasna, ale poziom uczelni, tak jak poziom przedszkola, kursu
szycia czy podręcznika to także ważne sprawy i rzeczywiście mające sens
i podstawy. To nie tylko poziom szkolenia ale i coś, co pracodwaca bierze pod
uwagę.

> ZTCW uczelnie prywatne
> maja lepsze zaplecze sprzetowe(wazne dla niektorych kierunkow)
Nie jestem przekonana;) Jakiś artykuł, dane?

> a pozatym
> ucza tam zwykle ci sami wykladowcy co na uczelniach panstwowych.
Uczą nie znaczy wymagają tego samego. Jeszcze inną sprawą jest
głośna ostatnio w Krakowie (czy tylko?) sprawa z zakazem wykładania
na państwowych i prywatnych uczelniach zarazem. Jedna już wprowadziła,
inne zapowiedziały zamiar.
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2003-08-25 11:29:47

Temat: Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS
Od: "Nea" <n...@w...pl.wstawkaantyspamowa> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w wiadomości
news:bicr07$93i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Nea" <n...@w...pl.wstawkaantyspamowa> napisał w wiadomości
> news:biclof$oie$1@news.atman.pl...
> Mnie o tyle denerwuje mówienie o znajomościach i koneksjach, że przypadki,
> kiedy ktoś coś osiąga wskutek pomocy rodziny są stosunkowo rzadkie;

ja akurat znam wiele firm "rodzinnych" czyli nie prywatnych a takich w
ktorych pracuje matka,ojciec,dzieci bez wzgledu na ich wyksztalcenie czy
umiejetnosci

> częstsze
> natomiast są sytuacje kiedy dostaje się pracę z polecenia np. osoby, która
> zna delikwenta z poprzedniej pracy i jest dobrego zdania o jego
> umiejętnosciach, albo z jego zaangażowania, energii i inicjatywy w
> działalności w organizacjach społecznych itd.

pracodawcy sie roznie na to zapatruja sa firmy w ktorych jak powiesz ze
znasz pania Ule z ksiegowosci to odrazu odpadasz jako pracownik

pozdrawiam
Nea
--
"Bo to co nas podnieca to sie nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa to sukces
pierwsza klasa bo to co nas podnieca to czasem tez jest seks a seks + pełna
kasa to wtedy sukces jest" - Maryla Rodowicz