Data: 2003-12-25 00:27:13
Temat: Re: Cicha Noc..
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "TA" <a...@W...gazeta.pl>
news:bsd9up$5jm$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bsd9j8$4t5$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Arystokrates" <tutaj@nie_podam_.ch>
>> news:bsd7vr$7nc$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
>>> news:bsd7t8$160$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Bałeś się? Mógłbyś coś więcej napisać o swoich
>>>> strachach? :o)
>>>> \|/ re:
>>> Naturalnie, balem sie, ze na usenet skrzywia ludzi :- )
>>> [Arystokrates]
>> Bo skrzywia. :)
>> Od usenetu można się uzależnić. Kto "normalny" siedzi przy
>> kompie o 00:50 i klepie posty? ;)))
>> \|/ re:
> Nie czuję się wcale _skrzywiona_.
> Zgoda - uzależnienienie od netu, ale w czym jest gorsze od
> nałogowego czytania gazet albo książek, oglądania telewizji, itd.
> [z poglądów Cebeneta ].
> Po co pytasz o coś, co sam możesz łatwo sprawdzić? Na pewno
> Ty i ja. Puste posty, puste pytania, wypowiedzi.
> TA
Mnie jest łatwo stwierdzić. Tak. Moje uzależnienie od netu
to bez wątpienia jest skrzywienie i wcale nie twierdzę, że
to jest złe lub gorsze od innych skrzywień. :-)
Łatwo mi również stwierdzić, że dla mnie żadne (podkreślam:
żadne) posty nie są puste. NIE SĄ -- dlatego siedzę i je
wchłaniam. Za słowami kryje się drugi człowiek i żadna literatura
czy masmedia tego nie są w stanie zastąpić. Ten drugi człowiek
zwraca się do mnie choć pozornie funkcjonuję tylko jako
wyobrażenie w świadomości rozmówcy. To jest dialog choć
często przy pomocy nieudolnych czy źle dobranych słów. :-)
\|/ re:
|