Data: 2012-10-03 13:23:30
Temat: Re: Ciekawostka
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 03 Oct 2012 09:02:18 +0200, ISKA napisał(a):
> W dniu 2012-10-02 18:24, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 02 Oct 2012 18:17:40 +0200, iska napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-10-02 17:10, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 2 Oct 2012 08:05:32 -0700 (PDT), Andromeda napisał(a):
>>>>
>>>>> Ależ widać kłąb nienawiści, jakie epizody urojonej miłości jaka matka,
>>>>> tak ci się rypie w tym chorym łbie z nienawiści że niedługo ciebie
>>>>> rozsadzi
>>>>
>>>> Globuś, Izka ma jakąś tam rację, tyle że absolutnie nie odczytuje rodzaju
>>>> relacji.
>>>
>>> czy warto złudnie karmić popłuczynami pieska, byleby tylko pokąsał
>>> każdego "nieprzyjaciela iksi" i w ten sposób połechtał twoje ego, to
>>> tylko czas pokaże. :)
>>
>> Izka, nie pleć, bo jak wiesz, SAMA potrafię pokąsać swych nieprzyjaciół
>> kiedy trzeba i nikt dodatkowy nie jest mi do tego potrzebny.
>> Ale też umiem kąsać w obronie kogoś, kto obrony potrzebuje albo po prostu
>> potrzebuje wzmocnienia poczucia własnej wartości.
>> I robię to.
>>
>
> kochana? twoje kąsające wygrywanie w pyskówkach czy poważniejszych
> dyskusjach, to tylko i wyłącznie efekt/stan twojej świadomości i obie
> wiemy, ze nie tylko po to karmisz pieska.
Już Ty za mnie nie mów. Nie znoszę tego, szlag mnie trafia na takie coś,
zwłaszcza kiedy bzdety ktoś sobie roi.
> chodzi przede wszystkim o to,
> by mieć tu jakiegokolwiek sojusznika
Tu sojusznika? A PO CO? Co miałoby mi z niego przyjść? Możesz mi dokładniej
wyjaśnić moje pobudki?
:-]
> - choćby w postaci globa czy
> lebowskiego, którego w realu nie chciałabyś nawet w d***e kopnać
Skąd wiesz, kto kryje się pod tymi postaciami w realu? Skąd wiesz, kto TAK
NAPRAWDĘ potrzebuje sojusznika?
I jakim prawem formułujesz deklaracje w moim imieniu? - na temat kopania
czy czegokolwiek.
> w
> relacjach towarzyskich. a pomyślałaś o tym kiedykolwiek, zeby ściągnąć
> tu męża, w w/w celu. przeciez nikt tak dobrze cie nie zna i nikt lepiej
> nie umiałby stawać o słuszność twoich racji i cię bronić przed tymi
> złymi oponentami z usenetu. hmm...? zawsze miałabyś sojusznika 100%, bo
> na 100% poparcia cię w każdym zagadnieniu na 100% przekonanego o twojej
> nieomylności,zaradności, pięknie wew i zew i doskonałości. no i w 100%
> kochającego cię. słowem- 100% satysfakcji.
Izka, mój mąż nie bawi się w pyskówki w necie, ba, siłą go do kompa trzeba
ciągnąć w ogóle. A poza tym zamiast tu siedzieć, woli jechać na ryby. Ma
dosyć roboty. Niemniej jednak zapewniam Cię, ze jest na bieżąco
zorientowany we wszelkich moich "sojuszach"...
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|