Data: 2006-11-30 12:24:15
Temat: Re: Ciekawy wątek na forum kognitywistyki.net - neurochemia a miłość
Od: Quasi <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
elGuapo napisał(a):
>> Retoryczne akcentowanie obrzydzenia, pogardy, irytacji i... stanowczosci.
> To widzę, pytam w jakim celu to robisz - co spodziewasz się przez to
> osiągnąć?
W analogicznym celu, w jakim uzywam wykrzyknikow, WIELKICH LITER,
emotikon, internetowego slangu (LOL, IMHO itp.) - taka jest konwencja
przekazu mysli i postaw w rozmowie, zwlaszcza pisanej.
> Czy chodzi tylko o satysfakcję emocjonalną powodowaną
> zbluzganiem
Satysfakcje emocjonalna odczuwam przy kazdej swojej odpowiedzi, ktora
uznaje za trafiona. To czy zawiera czy niezawiera bluzgi i inwektywy,
nie ma znaczenia.
> (np. wyobrażasz sobie, iż ktoś tam gdzieś czytając to
> się zżyma z bezsilnej złości i sprawia ci to satysfakcję),
Nie wyobrazam sobie nic takiego - w ogole nie wyobrazam sobie jak
interlokutor reaguje. Po co mam sobie 'wyobrazac', skoro sam mi o tym
napisze (pal licho, na ile bedzie to szczery i prawdomowny opis)...
> czy
> też uważasz, iż daje to jakieś pozytywne efekty propagandowe
> twojemu stanowisku, czy może jeszcze w innym celu?
Moze dac pozytywny efekt - np. zmotywowac interlokutora do merytorycznej
odpowiedzi.
W Twoim przypadku nie o to chodzi (wszak motywacji do odpowiedzi Ci nie
brakuje). Chodzi li tylko o zaakcentowanie stanowczosci moich slow w
celu (1) informacyjnym lub (2) persfazyjnym, majacym zniechecac do
stosowania praktyk kanalistycznych (po co masz je stosowac, skoro sa
latwo demaskowane i surowo osmieszane).
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
|