| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-28 10:23:00
Temat: Cienie pod oczamiWitam!
1.) Czy znacie coś (krem, serum, inne cudo) naprawdę godnego polecenia, co
pomogłoby w zmniejszaniu/likwidacji cieni pod oczami? Idealnie byłoby, gdyby
był to jednocześnie preparat przeciwzmarszczkowy i ujędrniający skórę pod
oczami (dla kobiet po 30-ce).
(aha - nie chodzi mi o rzeczy typu krem pietruszkowy za 4 zł z kiosku
"Ruchu", tylko o coś bardziej skutecznego, ale też nie z tej najwyższej półki
jak np. Helena Rubinstein czy La Prairie ;-)
2.) Co mogłybyście polecić jako doraźny "zamaskowywacz" takich cieni? Jakiś
korektor? Jeśli tak, to jaki kolor najlepiej maskowałby sinawy odcień skóry?
Jakie konkretne korektory byłyby godne polecenia? A może znacie jakieś inne
sposoby/preparaty?
Będę dozgonnie wdzięczna za pomoc :-)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-28 10:39:50
Temat: Re: Cienie pod oczamiNixe wrote:
> Witam!
>
> 1.) Czy znacie coś (krem, serum, inne cudo) naprawdę godnego
> polecenia, co pomogłoby w zmniejszaniu/likwidacji cieni pod
> oczami?
Sztyft Clean&Clear. Niestety, chyba nie jest jeszcze u nas dostępny. W
każdym razie gdyby jednak był, albo gdyby ktoś gdzieś go zobaczył, to
polecam. Sztyft nie jest drogi, a bardzo fajnie się sprawdza. Jest wygodny w
użyciu, nie pozostawia na skórze tłustej, świecącej się warstwy. Dodatkowo
daje uczucie chłodu tuż po zastosowaniu, i co najważniejsze, naprawdę
działa! :-) U mnie cienie i opuchlizna od razu się zmniejszają. Natomiast co
do innych środków, to nie znalazłam jeszcze niczego co by jakoś wyjątkowo
odpowiadało. Wiele osób chwali krem Clinique Anti-Gravity, więc może to jest
rozwiązanie?
> Idealnie byłoby, gdyby był to jednocześnie preparat
> przeciwzmarszczkowy i ujędrniający skórę pod oczami (dla kobiet > po
30-ce). (aha - nie chodzi mi o rzeczy typu krem pietruszkowy za 4 zł
> z kiosku "Ruchu", tylko o coś bardziej skutecznego, ale też nie z tej
> najwyższej półki jak np. Helena Rubinstein czy La Prairie ;-)
To Clinique powinien dobrze się sprawdzić.
> A może znacie jakieś inne sposoby/preparaty?
Dobrze się wysypiać. :-)
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-28 10:46:11
Temat: Re: Cienie pod oczami> 1.) Czy znacie coś (krem, serum, inne cudo) naprawdę godnego polecenia, co
> pomogłoby w zmniejszaniu/likwidacji cieni pod oczami?
Z czystym sumieniem moge polecic Eye Tonic firmy Chanel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-28 12:43:38
Temat: Re: Cienie pod oczami
Użytkownik "Baby Doll" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cgpnph$909$1@achot.icm.edu.pl...
> Z czystym sumieniem moge polecic Eye Tonic firmy Chanel
A, jaka ma to konsystencję?Jest tylko na cienie?
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-28 13:01:41
Temat: Re: Cienie pod oczamiDnia 2004-08-28 12:23, Użytkownik Nixe napisał:
> Witam!
>
> 1.) Czy znacie coś (krem, serum, inne cudo) naprawdę godnego
polecenia, co
> pomogłoby w zmniejszaniu/likwidacji cieni pod oczami? Idealnie
byłoby, gdyby
> był to jednocześnie preparat przeciwzmarszczkowy i ujędrniający skórę pod
> oczami (dla kobiet po 30-ce).
> (aha - nie chodzi mi o rzeczy typu krem pietruszkowy za 4 zł z kiosku
> "Ruchu", tylko o coś bardziej skutecznego, ale też nie z tej
najwyższej półki
> jak np. Helena Rubinstein czy La Prairie ;-)
to ja po wielu poszukiwaniach i testach, bo moje cienie sa dosc uparte i
malo czemu sie poddawaly moge polecic krem pod oczy firmy Auriga o
nazwie cernor, specjalnie do usuwania cieni. Niestety nie jest
przeciwzmarszczkowy.
Cena za 11 ml okolo 60 zl, chyba mozna go kupic w aptece ja swoj nabylam
na www.esentia.pl
>
> 2.) Co mogłybyście polecić jako doraźny "zamaskowywacz" takich cieni?
Jakiś
> korektor? Jeśli tak, to jaki kolor najlepiej maskowałby sinawy odcień
skóry?
> Jakie konkretne korektory byłyby godne polecenia? A może znacie
jakieś inne
> sposoby/preparaty?
chyba zielony ale nie jestem pewna, ja uzywalam dosc dlugo korektora w
plynie avonu, ten jasy dosc ladnie maskowal cienie a przyu okazji nie
wysuszal skory pod oczami...
pozdr
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-28 13:29:22
Temat: Re: Cienie pod oczami> A, jaka ma to konsystencję?Jest tylko na cienie?
Tak to jest tylko na cienie pod oczami. Konsystencja toniku. Ma 15 ml jest w
takim sztyfcie z kuleczka.
Jezeli chodzi o przebarwienia na twarzy to dobre jest serum Estompe Taches
rowniez Chanel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-28 14:38:09
Temat: Re: Cienie pod oczamiNick(i) wrote:
>> Jeśli tak, to jaki kolor najlepiej maskowałby
>> sinawy odcień skóry? Jakie konkretne korektory byłyby godne
>> polecenia? A może znacie jakieś inne sposoby/preparaty?
>
> chyba zielony ale nie jestem pewna,
Z tego co wiem, to zielonego korektora używa się na czerwone plamy na skórze
albo na popękane naczynka. Pod oczy chyba raczej się nie nadaje, imho.
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-28 17:57:13
Temat: Re: Cienie pod oczamiDnia 2004-08-28 16:38, Użytkownik Ligeia napisał:
>>
>>chyba zielony ale nie jestem pewna,
>
>
> Z tego co wiem, to zielonego korektora używa się na czerwone plamy na skórze
> albo na popękane naczynka. Pod oczy chyba raczej się nie nadaje, imho.
>
tak jak napisalam: "nie jestem pewna..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-28 18:14:32
Temat: Re: Cienie pod oczamiUżytkownik "Nixe" <n...@i...peel> napisał w wiadomości
news:cgpme7$t9q$1@news.mm.pl...
> 1.) Czy znacie coś (krem, serum, inne cudo) naprawdę godnego polecenia, co
> pomogłoby w zmniejszaniu/likwidacji cieni pod oczami? Idealnie byłoby,
gdyby
> był to jednocześnie preparat przeciwzmarszczkowy i ujędrniający skórę pod
> oczami (dla kobiet po 30-ce).
Ja właśnie kończę Advanced Night Repair Estee Lauder. Testerem jestem
dobrym, bo z racji skłonności osobniczych, przebytego schorzenia
niepozostającego bez wpływu na oczy i hulaszczego trybu życia* w stanie
naturalnym wyglądam jak chora panda na kacu. Efekt jakiś jest, może
niepowalający (IMHO na zmarszczki, które posiadam z racji mrużenia oczu,
niespecjalnie pomógł), ale cienie trochę jakby rozjaśniło, mam wrażenie,
choć zdjęć "before" i "after" nie posiadam. A dziś kupiłam Antigravity, będę
testować.
> 2.) Co mogłybyście polecić jako doraźny "zamaskowywacz" takich cieni?
Jakiś
> korektor?
Yves Saint Laurent Touche Eclat. Ten i żaden inny. A tonę różnych już
przerzuciłam.
JoP
* 14 godzin dziennie przy kompie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-28 23:52:44
Temat: Re: Cienie pod oczamiJolanta Pers napisał(a):
> wyglądam jak chora panda na kacu
:)
--
eh... wysluzyl sie juz stary sig moj przez dokladnie caly rok...
znudzil mi sie...
byl zbyt perfekcjonistyczny... taki plastikowy jakis :/
jak zlapie wene to bedzie nowy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |