Data: 2002-08-31 11:09:57
Temat: Re: Cilest a depresja
Od: "Aga" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja biore Cilest od 7 mies. i tez mialam podobne watpliwosci! Tzn na
> poczatku - 2/3 opak. -bylo ok. ,ale pozniej , szczegolnie przed okresem,
> mialam straszne wahania emocjonalne - od glebokiego smiechu po placz!
Witaj w klubie :-)) Dokladnie mam to samo - placz i smiech. Rados i dolek.
Moj facet to naprawde cierpliwy osobnik, ale nawet jemu sie moje dziwne
humorki udzielaja :(
Po
> jednym,dwoch dniach mi przechodzilo. Moj chlopak przypisal to hormonom i
> chyba cos w tym jest! Teraz jestem krotko przed okresem i jeszcze w nic
nie
> popadlam - ale czekam.......;-))
Mi tez przechodzi, ale jak juz mam dola to szkoda slow.
> Poza tym Cilest sprawuje sie ok. Ja jestem zadowolona. Mialam podczas
brania
> 4/5 opak. nudnosci, ale przeszlo. I tez sie zastanawialam, czy przypadkiem
> nie isc do lekarza - zmieniac. Ale kumpela radzila mi jeszcze poczekac. I
> dobrze - wszystko sie samo uregulowalo.
W zasadzie oprocz depresji i dziwnych humorkow to nic mi nie jest - tabletki
znosze bardzo dobrze.
> Mam nadzieje,ze Twoje stany depresyjne nie beda dla Ciebie i Twojego
> chlopaka zbyt uciazliwe!
Mam nadzieje, ze to minie jakos i wszystko sie unormuje w moim organizmie. A
moj facet to zniesie po raz kolejny.
Dzieki za rade i pozdrawiam,
Aga
|