Data: 2017-06-08 12:00:40
Temat: Re: Cipomóżdże.
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 08.06.2017 o 04:14, j...@o...pl pisze:
> pomijajac (a w tym przypadku naprawde ma co pomijac).
> czy nigdy nie zdarzylo sie tobie, ze sklepowa wydala
> ci za malo, a Ty sie nie upomniales,
> choc wiedziales, ze ona wie, ze ty o tym wiesz?
> bo po prostu upomniec sie o swoje bylo Ci glupio?
>
> dlatego, zreszta niedawno to tu juz pisalem,
> najbardziej zagraza mi naiwnosc.
> wlasna.
> i nie mow mi, to co zona,
> ze tak nie mozna;
> bo to prawda - dla was nie mozna.
Nie powinno się.
Z każdym takim zdarzeniem - nawet jeśli od razu tego nie czujesz -
narasta w Tobie gniew, niechęć do sklepowej, do samego siebie, obniżenie
poczucia własnej wartości. Dlatego trzeba się upomnieć, choć przyznaję,
że bywa to trudne. No i dobrze by było się zastanowić, dlaczego
właściwie się nie upominasz, jakie są Twoje _prawdziwe_ pobudki. Może
nadmierna nieśmiałość? To tym bardziej nie odpuszczaj.
Ewa
|