Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Cipramil a odrealnienie?
Date: Mon, 20 Dec 2004 18:59:55 +0100
Organization: zzz
Lines: 46
Message-ID: <cq7400$b4s$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <MPG.1c30f68b53ece1f9896c3@mproxy_gazeta>
NNTP-Posting-Host: qc170.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1103565634 11420 217.99.12.170 (20 Dec 2004 18:00:34
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 20 Dec 2004 18:00:34 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:299127
Ukryj nagłówki
Robert; <MPG.1c30f68b53ece1f9896c3@mproxy_gazeta> :
> Witam,
> 1 miesiąc brania cipramilu (pierwszy tydzień po 10mg, później 3 dni po
> 15mg, i do dzisiaj, czyli 21 dni - 20mg). Od tygodnia mam dołek i co
> najciekawsze mam takie wrażenie lekkiego odrealnienia. Raz większe raz
> mniejsze. Co prawda mogę normalnie funkcjonować (no powiedzmy, że to
> norma ;)) ale uczucie samo w sobie jest lekko irytujące.
>
> to tzw. szeroko pojęta norma w trakcie brania ssri?
E tam - irytujące to może jest, ale jest fajne. ;)
> przejdzie to?
Przejdzie, chyba że sam przeobrazisz to w coś "gorszego".
> co to jest, lęki? przed leczeniem nie miałem lęków (no, przynajmniej nie
> oczuwałem tak tego)
>
> czasem czuję lekkie zwątpienie w to leczenie.. ehh. nic, tylko machnąć
> ręką.. ale jak długo można machać, żeby się nie oberwała? ;D
No nie bądź dziwny - żyłeś miesiąc na wspomaganiu - wspomaganie odpadło
i MASZ SZANSĘ na ponowne "poznawanie świata". Skoro piszesz o lękach, to
chyba jednak nie jesteś gotowy żyć bez "wspomagania" [po prawdzie
niektórzy ze względów genetycznych/biochemicznych nigdy nie będą gotowi
i muszą się pogodzić z myślą o dozgonnym "wspomaganiu"].
A trochę inaczej - Twoja świadomość to zbiór zapisu pewnych procesów [to
nie książka z literkami, a bardziej zbiór układów równań] i zmiana
charakterytyki układu powoduje, że część procesów znika/pojawia się,
częśc zapisów zmienia "treść" - konsekwencją tego jest pewne
odrealnienie [a "naukowo" derealizacja], bo albo powstały "dziury" albo
co bardziej optymistyczne masz większy potencjał poznawczy - niestety
przekłada się to również na zauważanie rzeczy, których wcześniej nie
zauważałeś, stąd zapewne leki - to jest niestety konsekwencja większej
percepcji, czyli życie ze świadomością niepewności i ryzyka. ;) Ale w
sumie to zabawne - Twój stan wywołała niepewność i istnienie ryzyka, a
leki dały Ci szansę na ponowną asymilację ze światem, którego się
"bałeś" - niestety to nie świat ma się zmienić po lekach, ale Ty.
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|