Data: 2004-12-21 19:28:31
Temat: Re: Cipramil a odrealnienie?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robert; <MPG.1c3157996c9085049896c5@mproxy_gazeta> :
> W wiadomości <cq7400$b4s$1@atlantis.news.tpi.pl>, f...@p...gazeta.pl
> stwierdził(a)...
>
> > No nie bądź dziwny - żyłeś miesiąc na wspomaganiu - wspomaganie odpadło
> > i MASZ SZANSĘ na ponowne "poznawanie świata".
>
> rozumiem.
>
> ps. nadal biorę cipramil - i stąd moje zdziwienie.
Tego co piszę nie odwołuję, ale w takim razie spytaj swojego lekarza,
czy nie trzeba zmienić dawki [chociaż taki moment, gdzie występuje
derealizacja może być wkalkulowany w leczenie] - w każdym razie lek nie
zmieni Twojego światopoglądu, nie zmieni Twojego zachowania - To Ty sam
musisz je zmienić/wykorzystać szansę i zrozumieć, że niestety świat, od
którego "uciekłeś" nie zmienił się, CHOCIAŻ - to Ty mogłeś go poprzednio
źle zinterpretować/opisać i tak już Ci pozostało, co wywołało potrzebę
brania leków [bo tylko w niektórych sytuacjach to świat "nas" dołuje - w
większości przypadków dołuje nas nasz własny wybiórczy opis świata ;)].
A i na marginesie - gdzieś potkałem się z łączeniem derealizacji ze
schizofrenią - mz. jest to efekt wtórny, gdzie osoba zderealizowana
skupia się na samym odczuciu derealizacji i wyciąga stąd wniosek o
"fałszu" rzeczywistości - a dalej samo leci [kiedyś już pisałem, że mz.
lekarz powinien informować pacjenta o takich "efektach" ubocznych, chyba
że chce sobie "wychować" dobrze zdiagnozowanego pacjenta ;)]
Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|