Cisza nocna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2002-10-21 09:14:09

Temat: Cisza nocna
Od: "Fantomas" <m...@s...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
czy wiecie jakie przepisy reguluja kwestie ciszy nocnej w budynku
wielorodzinnym?
Pzdr,
Fantomas

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-10-21 09:21:02

Temat: Re: Cisza nocna
Od: Rav_V3k <u...@k...home.pl> szukaj wiadomości tego autora

Był 21-10-2002 11:14 z sekundami, gdy "Fantomas" napisał tak:
> Witam,
> czy wiecie jakie przepisy reguluja kwestie ciszy nocnej w budynku
> wielorodzinnym?
> Pzdr,
> Fantomas
>
>
Powinien być jakiś regulamin wywieszony. W poprzedniej
spłódzielni jeszcze z czasów komuny wisiał u mnie na klatce
schodowej taki "wyciąg". Teraz go już nie ma, nie wiem czemu.
Ale przepisy spółdzielni/wspólnot powinny zgadzać się z ogólnymi
przepisami, czyli 22.00-6.00

--

::: Rafał :::

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-21 09:23:00

Temat: Re: Cisza nocna
Od: "Fantomas" <m...@s...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Rav_V3k" <u...@k...home.pl> wrote in message
news:ap0gt1$lsh$1@news.tpi.pl...
> Był 21-10-2002 11:14 z sekundami, gdy "Fantomas" napisał tak:
> Powinien być jakiś regulamin wywieszony. W poprzedniej
> spłódzielni jeszcze z czasów komuny wisiał u mnie na klatce
> schodowej taki "wyciąg". Teraz go już nie ma, nie wiem czemu.
> Ale przepisy spółdzielni/wspólnot powinny zgadzać się z ogólnymi
> przepisami, czyli 22.00-6.00
>

OK, a mi wlasnie chodzi o takie przepisy ogolne. Czy wiecie gdzie mozna tego
szukac - Kodeks Cywilny IMO, ale ja nie moge tego znalezc... Czy na sali
jest prawnik?!?!?
Pzdr,
F.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-21 09:24:07

Temat: Re: Cisza nocna
Od: Piotr Jankisz <p...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fantomas napisał(a):
>
> Witam,
> czy wiecie jakie przepisy reguluja kwestie ciszy nocnej w budynku
> wielorodzinnym?

Regulamin porządku domowego, ustalany wewnętrznie przez każdą
Spółdzielnię.

--
Piotr Jankisz

Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-21 10:22:19

Temat: Re: Cisza nocna
Od: "Janusz" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Fantomas napisał:.
> czy wiecie jakie przepisy reguluja kwestie ciszy nocnej w budynku
> wielorodzinnym?

Cześć

Art. 51 Kodeksu Wykroczeń.
Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca
spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w
miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo
grzywny.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca
dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, podlega karze aresztu,
ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.

Zwróć uwagę, że nie ma tam mowy o jakichś wydzielonych godzinach,
w których powyższe obowiązuje.

Kolega miał problem z sąsiadem, który lubił głośno słuchać muzyki.
Robił to w zasadzie w ciągu dnia, czasami wieczorem. Ale przy małym
dziecku każda pora jest zła. Po jednej czy dwóch wizytach
dzielnicowego i powołaniu na powyższy artykuł KW, o ile mi wiadomo,
sąsiad przestał hałasować.

Pzdr

Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-21 10:43:22

Temat: Re: Cisza nocna
Od: "Maras" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kolega miał problem z sąsiadem, który lubił głośno słuchać muzyki.
> Robił to w zasadzie w ciągu dnia, czasami wieczorem. Ale przy małym
> dziecku każda pora jest zła. Po jednej czy dwóch wizytach
> dzielnicowego i powołaniu na powyższy artykuł KW, o ile mi wiadomo,
> sąsiad przestał hałasować.
>

Czasem upierdliwość sąsiadów jeśli chodzi o uszanowanie ciszy jest strasznie
męcząca. Nie wiem w którą stronę pytasz, ale ja byłem ofiarą pewniej
sąsiadki, która pisała mi anonimy, że w nocy chodziłem do łazkenki i nie
dawałem jej spać. Ba nawet schabowego nie mogłem ubić. Myślę, że prawo
swoje, a życie swoje. Zarówno ten co chce chwilę ciszy jak i ten, który chce
posłuchać głośno muzyki chcą to robić we własnym domu. Nie dajcie się
sterroryzować ani jednym ani drugim.

Maras
P.S.
dziecko sąsiada uczy się grać na saksofonie, jest to dość głośne, ale co mam
zrobić ? Tolerujemy się nawzajem - jak będę chciał ciszy, to przeprowadzę
się do leśniczówki...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-21 11:12:51

Temat: Re: Cisza nocna
Od: "Janusz" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> dziecko sąsiada uczy się grać na saksofonie, jest to dość głośne, ale co
mam
> zrobić ? Tolerujemy się nawzajem - jak będę chciał ciszy, to przeprowadzę
> się do leśniczówki...
>

OK.
Ja Cię rozumiem i też staram się być wyrozumiały.
Ale wytłumacz to 2 miesięcznemu noworodkowi, który nie może
spać, bo sąsiad ma ochotę posłuchać muzyki tak głośno, że w mieszkaniu
brzęczą szklane przedmioty (przypadek kolegi).

A ta twoja sąsiadka to faktycznie przeginała.

A apropos słuchania muzyki we własnym domu, to pamiętaj, że wolność
twojej pięści ogranicza bliskość nosa twojego sąsiada.
Niestety w blokach trudno mówić, że możesz robić co ci się podoba,
bo powyżej pewnego poziomu decybeli zaczyna się to stawać udziałem sąsiadów.
Jedynym wyjściem w tej sytuacji jest domek, najlepiej wolnostojący, nie
bliźniak.

Pzdr
Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-21 12:48:15

Temat: Re: Cisza nocna
Od: "Aleksy Kordiukiewicz" <a...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Janusz" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ap0kin$j29$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Fantomas napisał:.
> > czy wiecie jakie przepisy reguluja kwestie ciszy nocnej w budynku
> > wielorodzinnym?
>
> Cześć
>
> Art. 51 Kodeksu Wykroczeń.
...

Z czasów mieszkania i działalności w spółdzielni pamiętam,
że obowiązywał Regulamin Porządku Domowego,
czy jak on tam się zwał.
W każdym razie była tam określona cisza nocna,
pory trzepania dywanów i inne podobne rzeczy.

W przypadku zakłócania Spółdzielnia miała prawo
nawet do wykluczenia "szkodnika" z grona członków.

To tak bez odwoływania się do policji, czy prokuratury.

Pozdrowienia

--
Aleksy Kordiukiewicz
mailto:a...@a...com.pl
http://www.aval.com.pl/ (o firmie, poradnik, katalog, cenniki)
ANTENY, TV-SAT, ANTENY ZBIOROWE, TVK, TELEFONY
DOMOFONY, ALARMY, TV UŻYTKOWA, KASETKI, ZAMKI

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-21 12:49:12

Temat: Re: Cisza nocna
Od: "Maras" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A apropos słuchania muzyki we własnym domu, to pamiętaj, że wolność
> twojej pięści ogranicza bliskość nosa twojego sąsiada.
> Niestety w blokach trudno mówić, że możesz robić co ci się podoba,
> bo powyżej pewnego poziomu decybeli zaczyna się to stawać udziałem
sąsiadów.
> Jedynym wyjściem w tej sytuacji jest domek, najlepiej wolnostojący, nie
> bliźniak.
>

Oczywiście. Obecnie mieszkam w szeregowcu i mam dwóch sąsiadów. Mam zestaw
kina domowego i uważam, że mam prawo do 2-3 filmików w tygodniu z
nieskrępowaną liczbą decybeli. Staram się nie przeginać i po 22 oglądam
tylko w weekendy. Sąsiedzi czasem też mają gości i pograją sobie głośniej...
jakoś się kręci.
Ale jak latem jeden z sąsiadów (rdzennych mieszkańców, a nie z
nowopostawionego szeregowca) wystawił jamnika na parapet na pierwszym
piętrze i grał nim przez bite 6h to wszyscy myśleli, że oszaleją.

Niestety w blokach wszystko jest inaczej. Słyszałem, że Niemcy mają bardziej
konkretne przepisy w tej kwestii. Np. nie można ćwiczyć na instrumencie czy
kuć w ścianach dłużej niż 2h dziennie. Poza tym szczekanie psa sąsiada można
zaskarżyć... nie ważne, że przy budzie :-)

Maras

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-21 13:28:53

Temat: Re: Cisza nocna
Od: "Mietek" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

a ja mam tak: blok 4 piętra, 2 mieszkania na kondygnacji, ja w szufladzie na
3p. otoczony sąsiadami :)
Co roku urządzam imprezkę imieninową w pierwszą sobotę nowego roku, hałas z
Altusów 140 na full power do 4-5 rano i...nic, nikt się nie burzy. Ale kilka
razy w jakieś tam dnie/wieczory powszednie coś tam głośniej robiłem -
dosłownie parę minut po 22, a to raz mocowałem półkę w ścianie, drugi raz
wieszałem obraz i wiecie co ? sąsiedzi się wkurzali i wykonywali głuche
telefony, że niby mam być cicho, no i byłem. Ale jak imieniny to nie ma
sprawy, niezłe, co ?
pozdrawiam
Mietek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry