Data: 2003-02-14 12:24:32
Temat: Re: Co boli po gwałcie?
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gregory napisał w wiadomości news:b2ikrm$5ir$1@atlantis.news.tpi.pl...
> No wlasnie - sam w to uwierzyc nie moge! ;-)
Człek nawet nie podejrzewa ile mieści się w jego łepetynie.
Niestety jest to zwykle pokitrane gdzieś po zakamarkach podświadomości.
Problemem jest, jak to z niej wywlec i poskładać do kupy.
Jest trochę obiecujących metod, ale są piekielnie trudne do wytrenowania.
Obiecująca, choć niedoceniona jest np. autohipnoza.
Jeżeli w stanie prehipnotycznym, który da się osiągnąć samemu, podrzucić
rozumowi odpowiednie hasło (np. słowo kluczowe) lub zagadnienie, to po
powrocie do świadomości nie możemy się nadziwić jak wiele wiemy na dany
temat.
Kiedyś się tym trochę bawiłam. Amatorsko na studiach.
Magnetofon z nagranym wykładem na tle relaksującej muzyki (przyciszonej)
włączałam tuż przed snem (wyłączał się potem automatycznie). Rano, po
przebudzeniu mój zasób wiadomości w danym temacie, daleko wykraczał poza
ramy wykładu.
Z podświadomości zostało wywleczone wszystko (lub wiele) z tego, co w danym
temacie kiedyś gdzieś zasłyszałam czy przeczytałam i w dodatku poskładało
się
w logiczną całość.
Najbardziej jednak zafascynowało mnie to, że podczas tego nieświadomego
procesu musiało też zachodzić całkiem zgrabne wnioskowanie. Odnosiłam bowiem
wrażenie, że wiem o rzeczach, o których wiedzieć normalnie nie mogłam. Ale
może to było tylko takie wrażenie.
Siebie nie znamy a innych poznać chcemy. ;)
Pozdrówka. Bacha. :)
|