Data: 2007-02-10 00:48:47
Temat: Re: Co ci sie sniło?...czyli zwierzeń cd... ;)
Od: "Zyga" <z...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eqb5re$430$1@news.onet.pl...
> Jest nas "nawiedzanych" takimi snami więcej...
> kiedyś pisywaliśmy na alt.pl.psychologia.sny może grupa ozyje na nowo?
Grupa nie nadaje się do dyskusji o snach, ani do jakiejkolwiek innej,
bo poszczególne tematy szybko znikają z pola widzenia - lepsza
byłaby strona WWW z forum tematycznym ...
> Jakichś stron dotyczących dokładnie naszych doświadczeń nie spotkałem w pl
necie.
> Może warto coś postawić... :)
Nie trzeba bo jest taka! Aktualny adres to:
http://www.sny.net.pl/index.php
Szkoda tylko, że nie jest lepiej przemyślana jej struktura ...
Jeśli zaś chodzi o Twoje wypowiedzi na temat snów proroczych
to w ogóle nie ma sensu "z nimi" dyskutować - dyskutować można
o konkretnych snach i o tym czy konkretne zdarzenia z jawy
rzeczywiście są ich "kopią" [również w sensie symbolicznym].
Warunki wstępne do rzetelnej dyskusji na temat snów proroczych
powinny być, wg mnie, minimum takie:
1. Ty publikujesz swoje sny i dobrze byłoby gdybyś "z góry"
podawał, które są prorocze [bo cóż to za "prorok", który nie wie
kiedy prorokuje?],
2. To nie Ty, ale niezależny [i z tym byłby największy kłopot] świadek
powinien opisać zdarzenie z jawy przewidziane przez sen.
Z moich doświadczeń, a snami interesuję się kilkanaście lat,
wynika, że większość tzw. snów proroczych jest na siłę
dopasowywana do rzeczywistych zdarzeń, jakby autorom
snów bardzo zależało na udowodnieniu tego, że mają sny
prorocze. Może uznają to za rodzaj nobilitacji?
Nie jestem totalnym sceptykiem z tego prostego powodu,
że wciąż nie wiemy kim naprawdę jest człowiek - nie wiemy
również ile z otaczającej nas rzeczywistości rozpoznała
i opisała nauka ... ale na dyskusje mniemanologiczne, bez
choćby minimalnych naukowych ram, nie mam czasu ...
Pozdrawiam - Zyga.
|