Użytkownik "ulast" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bji1sq$57a$1@atlantis.news.tpi.pl...


> Witaj!
>
> Mysle, ze nic na sile....
> Kobieta, ktora urodzila dziecko....przybrala na wadze....jest
zmeczona ( a
> jest z pewnoscia przy takich obowiazkach)...czuje sie/moze czuc sie
> niedowartosciowana, brzydka, nieatrakcyjna etc.
>
> Uwierz, ze po caly dniu w pieluchach, zupkach, garkach, prasowaniu,
kurzach,
> froterowaniach, gotwaniach, zakupach, spacerach,
cerowaniach....itp.itd.

To jest dobre wytłumaczenie, ale później niech się nie zdziwi, jak
dobre duszki zaczną jej conieco donosić! :)


> Nie mow jej , ze nie przeszkadzaja Ci dodatkowe kilogramy, bo to
znaczy, ze
> je zauwazyles.

Chyba, to że ktoś coś zauważa nie znaczy że mu przeszkadza - człowiek
stwierdził fakt, proszę nie nadinterpretować :)


> Odpowiedz "jestes sliczna" ...."najpiekniejsza" a nie "nie szkodzi
ze
> przytylas".

Ale on nic nie mówi o jej kilogramach! Nadto mówi, że mu nie
przeszkadzają - a zresztą, faceci lubią kobitki przy kości - moda na
szkielety, to wymysł anorektyczek, które chcą poprawić mniemanie o
sobie.

> Poprzebywaj z zona sam na sam, dziecko moze np byc u dziadkow.
> I rozmawiaj, zapytaj.
> Badz czuly....

Dokąd ma być czuły? -

Powiedz jej, ze czujesz sie odrzucony, ze Ci przykro,ze przeciez ja
> kochasz..
> Jesli rozmowy nie pomoga, to moze wizyta w poradni malzenskiej?
>
> A moze zona..np...odkryla ze _chodzisz po stronach porno_, i dlatego
ma taki
> hm..wstret do sexu?
> Roznie to bywa....

dodaj z facetami! - cokolwiek by się nie stało, to facet twoja wina.
Może jeszcze RODK i obserwacja, a później odebranie dziecka?


Ps. Sie mi uszczypliwie troche napisało, nie taki był zamiar, ale mam
wrażenie, że robisz z niej cacy, a z faceta BE - włącznie z wmawianiem
mu Kilogramów, stron porno".