Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl>
> Użytkownik magda <mag-l@spam_wp.pl>
> > Januszu korzystam z okazji, ze Cie zlapalam w tym watku ;-)
> > Czy mozesz mi powiedziec kiedy w taka pogode przycinac winorosla?
> > W zeszlym roku robilam to wlasnie jakos w polowie stycznia, ale
teraz jest
> > strasznie cieplo!!!
> > Czekac dalej na mrozy czy przycinac?

Ciąć teraz jak masz czas na to.
:-)

> No właśnie. Mało mamy doświadczenia z takimi dziwnymi zimami.
> Winorośl przycina się w zasadzie w okresie spoczynku. Czyli gdzieś od
> listopada do marca. Ale i nieco póxniejszy termin, gdy juz intensywnie
krązą
> soki, winorośli specjalnie nie szkodzi.
> Natomiast nie mam pojęcia co moze się stać gdy teraz, gdy juz zaczyna
sie
> obserwować płacz lozy, przytniemy a potem np. przyjdą silne mrozy
> (odpukać!).

Płaczą tylko te grube, na zeszłorocznych nie było nawet kropli soku.
Obetniesz czy nie to silne mrozy i tak mogą zaszkodzić. Może zrobic pół
na pół?

> Wydaje mi się, że bezpieczniej bedzie wstrzymac się z cięciem do
wiosny.
> Ja tak zrobię. :-)

Ja już tak nie zrobię bo wszystko przycięte.
:-)
--
Pozdrawiam, Jerzy