Data: 2012-07-03 22:28:30
Temat: Re: Co jest najwazniejsze?
Od: "spit" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "uczniak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jsveif$7uh$...@i...gazeta.pl...
>
>spit <s...@g...pl> napisał(a):
>
>> Człowiek może traktować życie jak przedstawienie.
>> Może najważniejsze to po prostu cieszyć się z udziału w nim.
>>
>> http://www.youtube.com/watch?v=elsh3J5lJ6g&ob=av2e
>>
>Brawo! Moja szkola! Ale radosc to wszak nie wszystkie smaki zycia...
>Wiec idzmy dalej: dlaczego mielibysmy tylko sie cieszyc? Weselic z
>weselacymi sie? Bo to przyjemne? A dlaczego rowniez nie smucic sie razem ze
>smucacymi, plakac z placzacymi? Ot to jest wlasnie empatia...
>Radosc to tylko jeden ze smakow zycia...nie badzmy wybredni, przyjmujmy
>zycie z calym jego bogactwem smakow...akceptujmy-afirmujmy CALE zycie -a
>nie
>tylko jego "przyjemne" aspekty ;)
>
>
Dobrze, tylko weź pod uwagę, że życie tu na Ziemi jest dla nas(z naszą
świadomością) darem niepowtarzalnym, przez co najpiękniejszym.
Smutek i płacz jest jak najbardziej możliwy, ale to nie dar życia jest ich
źródłem.
Nasze życie daje możliwość działania i wolną wolę, a dopiero ona skutkuje
m.in. popełnianiem błędów i naprawianiem ich.
Mi chodziło o radość, która potrafi przemóc największy smutek tylko, że jej
trzeba być świadomym.
To nie jest radość wypitego czy najaranego. :)
--
pozdr.spit
WLMail QuoteFix -> http://www.dusko-lolic.from.hr/
|