Data: 2002-09-28 11:56:05
Temat: Re: Co jest najważniejsze w życiu?
Od: b...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja napisałam (jak zwykle w poprzek i na przekór) :
>> Wyłazi tu biologiczna dążność do zachowania gatunku, a w zatomizowanej
wersji
>> dążność osobnicza do samozachowania.
Na co Olga (przepięknie) :
> to by było smutne
> na prawde myslisz ze o to chodzi w zyciu?
Nie smuć się Oleńko, to tylko taka przyrodnicza interpretacja, do rozważań na
wyższym poziomie uogólnienia.
Ja lubię prowokować, bo skłaniam tym rozmówców do intelektualnego wysiłku.
Wtedy sama więcej się dowiem, albo uporządkuję posiadaną już wiedzę, a przy
okazji odstręczę tych, którzy nic istotnego do powiedzenia nie mają. :)
Mówiłam też przecież o jakości życia.
Co każdego z nas w jego jednostkowym losie obchodzi praprzyczyna, ta pierwotna
siła sprawcza, która całą machinę życia puściła w ruch i baczy teraz aby nie
ustała?
Dla każdego z nas, w naszym własnym, niepowtarzalnym życiu najważniejsze jest,
aby przeżyć je pięknie. Każdy z nas może mieć inne preferencje z tym związane,
co widać choćby w tym wątku (fakt, że wielu się wygłupia ale to pomińmy, sama
często kpię).
I wiesz, cieszę się z tej mojej prowokacji, bo upewniłam się, że są jeszcze
ludzie tacy jak Ty, piękni swoją wrażliwością. :)
A poeci wiersze piszą ...
Życzę Ci pięknego życia Oleńko.
Przewrotna Bacha. ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|