Data: 2003-02-18 14:07:28
Temat: Re: Co jest ze mna nie tak?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mariko" w news:b2rlsp$3p4$1@news.zetosa.com.pl napisał(a):
>
> Do niedawna miala dosc dobry humor. Ostatnio
> nawet niezle udawalo mi sie maskowac zly humor
> pod maska szczescia i radosci
Po co? Przeciez nie jestes robotem.
> Staram sie nikogo nie obarczac swoimi problemami,
> dusic je w sobie.
Kiedys sie bawilem tak, ze bralem to opakowanie Kinder Niespodzianki i
pakowalem do tego troche proszku do pieczenia i wody. Nastepnie zamykalem,
wstrzachalem i rzucalem. A tam w tym 'jajku' zachodzila sobie reakcja
chemiczna - wszystko narastalo, narastalo, narastalo az! Mini eksplozja
:-) Najgorzej jak ktos byl w poblizu - ten roztwor zostawial paskudne
plamy na ubraniu ;-) A jak ktos sie jeszcze pokusil aby to wziasc do
reki... oj bolaly palce ;-)
Widzisz w tym jakas analogie? ;-) Ty jestes troche jak to 'jajko'. Dusisz
w sobie emocje, dusisz... zal mi osob ktore znajda sie blisko Ciebie gdy w
koncu wybuchniesz ;-)
Jesli zas idzie o to obraczanie... Obarczanie kogos swoimi problemami nie
oznacza, ze wogole sie o nich wspomina. Obarczanie nimi, to wiercenie
komus w tej sprawie dziury w brzuchu i wymaganie od tej osoby aby pomogla.
A probowalas powiedziec po prostu - sorki, ale ostatnio nie jestem w
dobrym nastroju. Przeciez to nie jest narzucanie sie, ale stwierdzenie
faktu! Jesli ktos bedzie chcial abys go "obarczyla" problemami to zapyta
co sie stalo :-) Ty dalej nie musisz niczego wymagac - po prostu
stwierdzasz fakty. Jesli bedzie chcial zakonczyc temat to to zrobi, ale
przynajmniej bedzie wiedziec, ze masz gorszy okres. Wiesz jak sie mozna
zdziwic gdy ktos sie smieje od ucha do ucha a nagle wybucha w twarz, ze ma
tego wszystkiego dosc? Ja od takich ludzi uciekam jak najdalej bo oni sa
niebezpieczni ;-)
> Ale czasem mam ochote wykrzyczec swiatu, ze mi zle.
Ty z jednej skrajnosci w druga :-) A co Ci szkodzi spokojnie stwierdzic
fakty?
> Nie wolno mi, bo wtedy zrzucaja sie na mnie obelgi
> w stylu: jestes zazdrosna, samolubna, zla etc.
No ja napisalem wyzej ja tez uciekam od ludzi, ktorzy ni z tego, ni z
owego wybuchaja niczym Wezywiusz sjakowys ;-)
> Nie wymagam odplacenia mi sie tym samym, ale
> czasem potrzebuje kogos, komu moglabym sie wyplakac...
Moj adres znasz ;-P
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|