Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 57


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2009-09-18 20:12:27

Temat: Re: Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?
Od: aszheri <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>Gdzieś to ostatnio słyszałam, chyba mój 19 letni głosi o mnie takie
>opinie.

o losie sąsiada miałam na myśli gwoli wyjaśnienia...żeby nie było :)
Co to z ludzi robi " ten dog in the fog" :P
> pozdrawaim
> -aszheri-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2009-09-18 20:25:59

Temat: Re: Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?
Od: STranger <p...@n...ue> szukaj wiadomości tego autora

aszheri pisze:
>> Gdzieś to ostatnio słyszałam, chyba mój 19 letni głosi o mnie takie
>> opinie.
>
> o losie sąsiada miałam na myśli gwoli wyjaśnienia...żeby nie było :)


hah, a już myśleliśmy, że o mity greckie temat zahaczył, zaczęło się
robić ciekawiej... ;)


> Co to z ludzi robi " ten dog in the fog" :P


poniewiera i do wyznań skłania ;)



--
pozdrawiam
STranger

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2009-09-18 21:17:20

Temat: Re: Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "aszheri" napisał:

> > Gdzieś to ostatnio słyszałam, chyba mój 19 letni głosi o mnie takie
> > opinie.
> o losie sąsiada miałam na myśli gwoli wyjaśnienia...żeby nie było :)

No... bo mnie się automatycznie doczytało "syn" i skłoniło do
zastanowienia ;)))

--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
"jesteś zboczonym facetem" (C) anonimowy czytacz
"0 tolerancji! Może chcesz moherowy berecik aicha?" (C) Usia at psst
"nawiedzone osoby z tej grupy typu Aicha [...] 'szarpiąc się za jaja'"
(C) Robakks at psp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2009-09-18 22:15:28

Temat: Re: Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


aszheri wrote:
> > To się chyba nazywa znęcanie się nad starszymi [ to zdjęcie] bo jak
> > ktoś mógł postawić w takiej pozycji i pozostawić na przystanku tak
> > starszą panią ;)
>
> No tego to Ci nie daruję...To ja Ci na start przesyłam moje intymne
> foto a Ty mi tu takie...
> Doceń możliwości ;))
>
> > No może i byłoby lepiej zmieniać te pozycje zamiast tylko o nich
> > rozmawiać, jednak praktyka to nie teoria. ;)
>
> hahahaha ROLF
> Coś mi się zdaje, że ten wątek stracił merytoryczny charakter ...eh...
>
> > A poza tym młodszy mężczyzna bardziej by cię wypieszczał, bo jego
> > jeszcze brak doświadczenia nie zamienił się w rutynę, a fascynacja
> > ciałem kobiecym jest w nim niesamowicie duża;)
>
> Nosz skurczybyku dobry jesteś w tym wazeliniarstwie ...nie ma co...
> rispect, ale
> Ja już jestem za... renesansowa na takie argumenty ;)
>
> > To jest jakiś nieuzasadniony mit w którym przebywasz, że starsza tylko
> > dla starszego , a młody dla młodej,
>
> Ja wcale nie twierdzę, że jesteś głupcem. Wręcz przeciwnie niektóre
> Twoje zapatrywania są mi bliskie.
> Trzeba Ci jednak wiedzieć na przyszłość gdybyś rzeczywiście kiedyś
> miał okazję związać się ze dużo starszą kobietą, że istnieje coś
> takiego jak poglądowa przepaść pokoleniowa, defacto trudna do
> przeskoczenia.
> Niektóre Twoje wypowiedzi np.o rolnikach i ich bogactwie kwalifikują
> Cie do batożenia ;) :D
>
>
> > młodym mężczyzną bardzo podobają
> > się starsze kobiety
>
> Gdzieś to ostatnio słyszałam, chyba mój 19 letni głosi o mnie takie
> opinie.
>
> i ten zupełnie nieuzasadniony mit wiele utrudnia i
> > powoduje brak odwzajemnienia, co jest okropne.
> > I ten to mit robi również z młodych osób--głupich,
>
> Jak wyżej, wcale tak nie uważam. :)
>
> , a to nie jest
> > prawda, bo skostniały intelektualnie facet nie jest już na wiele
> > rzeczy otwarty, ponieważ został już ukształowany, a młody jest jeszcze
> > elastyczny i na wiele rzeczy otwarty,
>
> Ciekawy wniosek...hmmm...
>
> które miałabyś mi do
> > przekazania. Ta elastyczność i świerzość by ciebie też odmłodziła,
> Konktertne dane i wyliczenia mi tu potrzebne...rozumiesz, czy to mi
> się opłaca ;)
> Musze wiedzieć czy bardziej mam zainwestowaś w antyutlwniacze i inne
> "cuda nie widy" czy w Ciebie - konkrety.
>
> > młodość to trochę inny świat, ale w zamian za ten swój dar
> > zaczerpnąłbym z ciebie doświadczenie, którego młodości brakuje. ;)
>
> Eh... miły jesteś niewątpliwie. Niewątpliwie tez cała grupa psp sie z
> nas śmieje. Wziąłeś to pod rozwagę?
>
>
> pozdrawaim
> -aszheri-

Pomińmy chłopów:)
A konkrety no to hmmmm... udane życie seksualne.
Zobacz jak ludziki nie potrafią się pod względem seksualności
porozumieć i dobrać i pozostaje im oszustwo-------

http://charaktery.eu/artykuly/Milosc-Przyjazn-i/280/
Udawany-seks/

Spotyka się jednak kobiety starsze, które podążają za głosem swojego
ciała.... piękne;)
I tak będziemy mieli cytat, zacznijmy od tego że mamy dojrzałą
kobietę ok; 40 -stki wybitną pisarkę psychologiczną i 20-latka, którzy
stali się kochankami '' - ależ daj spokój , Diano, to nie ma sensu. To
ja raczej wszystko piękne w tobie....- Niedorzeczności! Sami to w
sobie wmawiacie. My, kobiety , możemy mówić o szczęściu, że nasze
krągłości tak się wam podobają. Tym jednak, co boskie, arcydziełem
stworzenia, posągiem urody jesteście wy, wy młodzi, zupełnie młodzi
mężczyźni o udach Hermesa. Czy wiesz , kto to jest Hermes?'' [ mądra
kobieta, co nie , ale dalej;)]
''-Czy wierzysz, ukochany, że tylko ciebie i tylko ciebie kochałam,
odkąd zbudziły się we mnie zmysły? To znaczy, oczywiście nie ciebie,
ale ideę, ale chwilę szczęścia, którą właśnie ty ucieleśniasz. Nazwij
to perwersją, ale mam obrzydzenie do mężczyzn stuprocentowych, do
mężczyzn dojrzałych, zwłaszcza do mężczyzn wybitnych-ohyda! Wybitna
jestem sama i jako perwersję odczuwałabym, gdyby mi przyszło kochać
się z inteligentem. Tylko was, chłopców kochałam, odkąd pamiętam. Ów
typ chłopca pozostawał od zawsze moim gustem, a pozwolił na to mój
smak, tęskny głos mych zmysłów, nigdy nie wychodził poza
osiemnastkę.....Ile masz lat? - Dwadzieścia, zeznałem. - Wyglądasz
młodziej. Niemal trochęś dla mnie za stary.
- Ja dla ciebie za stary?
- Dobrze już , dobrze! Tak jak jesteś odpowidasz mi najzupełniej,
dajesz mi całkowite szczęście.''

Widzisz '' całkowite szczęście'' to się nazywa kobieta, nawet 20-latek
mógłbyć dla nie za stary;)
Tam zadałaś pytanie w co masz inwestować, we mnie czy w siebie, jeśli
dobrze zrozumiałem, we mnie inwestować nie potrzeba, a w siebie hmmmmm
, co innego pociąga młodego w tobie, a mianowicie; to co z siebie
zrobiłaś, jaką osobą stałaś się na drodze rozwoju, to wszystko widać,
w kształtach, gestach, charakterze i myślę że porozumienie nasze
byłoby możliwe pod warunkiem, aby to właściwe młodości, gorące,
niecierpliwe pragnienie twojej egzystencji wymienić na głód życia,
właściwy dojrzałości...Wymienić egzystencje na życie.
To jest zauważalne, że np; potęciał cudzej radości nie jest
niedostępny, że można przedostać się do cudzej radości, że młodość
jest czymś co daje się posiąść, jakby jakaś mechanika falowa
rozszerzała samopoczucie;)

.,,

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2009-09-19 00:42:05

Temat: Re: Co m?czy?ni i kobiety sygnalizuj? aby wzbudzi? zainteresowanie partnera/ki?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


kiwiko wrote:
> U?ytkownik "aszheri" <a...@o...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:877ae4d6-669c-4c7d-9ff0-dd1249903a4e@e18g2000vb
e.googlegroups.com...
> > To si? chyba nazywa zn?canie si? nad starszymi [ to zdj?cie] bo jak
> > kto? m?g? postawi? w takiej pozycji i pozostawi? na przystanku tak
> > starsz? pani? ;)
>
> No tego to Ci nie daruj?...To ja Ci na start przesy?am moje intymne
> foto a Ty mi tu takie...
> Doce? mo?liwo?ci ;))
>
> > No mo?e i by?oby lepiej zmienia? te pozycje zamiast tylko o nich
> > rozmawia?, jednak praktyka to nie teoria. ;)
>
> hahahaha ROLF
> Co? mi si? zdaje, ?e ten w?tek straci? merytoryczny charakter ...eh...
>
> > A poza tym m?odszy m?czyzna bardziej by ci? wypieszcza?, bo jego
> > jeszcze brak do?wiadczenia nie zamieni? si? w rutyn?, a fascynacja
> > cia?em kobiecym jest w nim niesamowicie du?a;)
>
> Nosz skurczybyku dobry jeste? w tym wazeliniarstwie ...nie ma co...
> rispect, ale
> Ja ju? jestem za... renesansowa na takie argumenty ;)
>
> > To jest jaki? nieuzasadniony mit w kt?rym przebywasz, ?e starsza tylko
> > dla starszego , a m?ody dla m?odej,
>
> Ja wcale nie twierdz?, ?e jeste? g?upcem. Wr?cz przeciwnie niekt?re
> Twoje zapatrywania s? mi bliskie.
> Trzeba Ci jednak wiedzie? na przysz?o?? gdyby? rzeczywi?cie kiedy?
> mia? okazj? zwi?za? si? ze du?o starsz? kobiet?, ?e istnieje co?
> takiego jak pogl?dowa przepa?? pokoleniowa, defacto trudna do
> przeskoczenia.
> Niekt?re Twoje wypowiedzi np.o rolnikach i ich bogactwie kwalifikuj?
> Cie do bato?enia ;) :D
>
>
> > m?odym m?czyzn? bardzo podobaj?
> > si? starsze kobiety
>
> Gdzie? to ostatnio s?ysza?am, chyba m?j 19 letni g?osi o mnie takie
> opinie.
>
> i ten zupe?nie nieuzasadniony mit wiele utrudnia i
> > powoduje brak odwzajemnienia, co jest okropne.
> > I ten to mit robi r?wnie? z m?odych os?b--g?upich,
>
> Jak wy?ej, wcale tak nie uwa?am. :)
>
> , a to nie jest
> > prawda, bo skostnia?y intelektualnie facet nie jest ju? na wiele
> > rzeczy otwarty, poniewa? zosta? ju? ukszta?owany, a m?ody jest jeszcze
> > elastyczny i na wiele rzeczy otwarty,
>
> Ciekawy wniosek...hmmm...
>
> kt?re mia?aby? mi do
> > przekazania. Ta elastyczno?? i ?wierzo?? by ciebie te? odm?odzi?a,
> Konktertne dane i wyliczenia mi tu potrzebne...rozumiesz, czy to mi
> si? op?aca ;)
> Musze wiedzie? czy bardziej mam zainwestowa? w antyutlwniacze i inne
> "cuda nie widy" czy w Ciebie - konkrety.
>
> > m?odo?? to troch? inny ?wiat, ale w zamian za ten sw?j dar
> > zaczerpn??bym z ciebie do?wiadczenie, kt?rego m?odo?ci brakuje. ;)
>
> Eh... mi?y jeste? niew?tpliwie. Niew?tpliwie tez ca?a grupa psp sie z
> nas ?mieje. Wzi??e? to pod rozwag??
>
> ja patrz? z podziwem ;)
>
> kiwiko

Ojej , dziekuje;)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2009-09-19 11:49:57

Temat: Re: Co m?czy?ni i kobiety sygnalizuj? aby wzbudzi? zainteresowanie partnera/ki?
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:051091cd-67e3-4d03-a569-e70f28b64c83@o13g2000vb
l.googlegroups.com...

kiwiko wrote:
> U?ytkownik "aszheri" <a...@o...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:877ae4d6-669c-4c7d-9ff0-dd1249903a4e@e18g2000vb
e.googlegroups.com...
> > To si? chyba nazywa zn?canie si? nad starszymi [ to zdj?cie] bo jak
> > kto? m?g? postawi? w takiej pozycji i pozostawi? na przystanku tak
> > starsz? pani? ;)
>
> No tego to Ci nie daruj?...To ja Ci na start przesy?am moje intymne
> foto a Ty mi tu takie...
> Doce? mo?liwo?ci ;))
>
> > No mo?e i by?oby lepiej zmienia? te pozycje zamiast tylko o nich
> > rozmawia?, jednak praktyka to nie teoria. ;)
>
> hahahaha ROLF
> Co? mi si? zdaje, ?e ten w?tek straci? merytoryczny charakter ...eh...
>
> > A poza tym m?odszy m?czyzna bardziej by ci? wypieszcza?, bo jego
> > jeszcze brak do?wiadczenia nie zamieni? si? w rutyn?, a fascynacja
> > cia?em kobiecym jest w nim niesamowicie du?a;)
>
> Nosz skurczybyku dobry jeste? w tym wazeliniarstwie ...nie ma co...
> rispect, ale
> Ja ju? jestem za... renesansowa na takie argumenty ;)
>
> > To jest jaki? nieuzasadniony mit w kt?rym przebywasz, ?e starsza tylko
> > dla starszego , a m?ody dla m?odej,
>
> Ja wcale nie twierdz?, ?e jeste? g?upcem. Wr?cz przeciwnie niekt?re
> Twoje zapatrywania s? mi bliskie.
> Trzeba Ci jednak wiedzie? na przysz?o?? gdyby? rzeczywi?cie kiedy?
> mia? okazj? zwi?za? si? ze du?o starsz? kobiet?, ?e istnieje co?
> takiego jak pogl?dowa przepa?? pokoleniowa, defacto trudna do
> przeskoczenia.
> Niekt?re Twoje wypowiedzi np.o rolnikach i ich bogactwie kwalifikuj?
> Cie do bato?enia ;) :D
>
>
> > m?odym m?czyzn? bardzo podobaj?
> > si? starsze kobiety
>
> Gdzie? to ostatnio s?ysza?am, chyba m?j 19 letni g?osi o mnie takie
> opinie.
>
> i ten zupe?nie nieuzasadniony mit wiele utrudnia i
> > powoduje brak odwzajemnienia, co jest okropne.
> > I ten to mit robi r?wnie? z m?odych os?b--g?upich,
>
> Jak wy?ej, wcale tak nie uwa?am. :)
>
> , a to nie jest
> > prawda, bo skostnia?y intelektualnie facet nie jest ju? na wiele
> > rzeczy otwarty, poniewa? zosta? ju? ukszta?owany, a m?ody jest jeszcze
> > elastyczny i na wiele rzeczy otwarty,
>
> Ciekawy wniosek...hmmm...
>
> kt?re mia?aby? mi do
> > przekazania. Ta elastyczno?? i ?wierzo?? by ciebie te? odm?odzi?a,
> Konktertne dane i wyliczenia mi tu potrzebne...rozumiesz, czy to mi
> si? op?aca ;)
> Musze wiedzie? czy bardziej mam zainwestowa? w antyutlwniacze i inne
> "cuda nie widy" czy w Ciebie - konkrety.
>
> > m?odo?? to troch? inny ?wiat, ale w zamian za ten sw?j dar
> > zaczerpn??bym z ciebie do?wiadczenie, kt?rego m?odo?ci brakuje. ;)
>
> Eh... mi?y jeste? niew?tpliwie. Niew?tpliwie tez ca?a grupa psp sie z
> nas ?mieje. Wzi??e? to pod rozwag??
>
> ja patrz? z podziwem ;)
>
> kiwiko

Ojej , dziekuje;)

:)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2009-09-19 19:05:51

Temat: Re: Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?
Od: aszheri <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> http://charaktery.eu/artykuly/Milosc-Przyjazn-i/280/
Udawany-seks/

Być może ,że to co tu piszą jest jakąś tam prawdą.
Dla mnie jest to zjawisko nieznane przynajmniej z kilku powodów, ale
sa to zbyt intymne sprawy żebym się tu miała wypowiadać. Nigdy nie
udawałam orgazmu to ucieczka do nikąd - dziwi mnie taka postawa i
sugeruje jakieś kompletne nieporozumienie, kompletną nieświadomość
własnego ciała lub kompletnym egoizmem partnera ( lub wszystko na
raz).
Co do reszty.
Jeśli mowa o jakiś ukrytych pragnieniach, o których to partnerzy
rzekomo sobie nie mówią bo boją się reakcji o podejrzenie o dewiacje.
Myśle sobie, że jest to jakiś powód.
Czasem! niektóre pragnienie z całą pewnością należało by dla dobra
związku przemilczeć. Jakie?
No osobiście nie chciałabym, żeby mój partner kazał mi udawać np:
nieżywą jak jakiś wykolejony Fritzl. Rozumiesz? Takie wyznanie
(pragnienie)partnera nawet "ubóstwianego" mogło by mną wstrząsnąć
bezpowrotnie. Rozumiem, że są ludzie i ludzie, ale imho są
granice ,których przekroczenia należy unikać, bo może dojść do momentu
w którym już nic nie jest w stanie takiego człowieka wskrzesić.
Rozumiesz? To takie moje prywatne mędrkowanie.

> Spotyka się jednak kobiety starsze, które podążają za głosem swojego
> ciała.... piękne;)
> I tak będziemy mieli cytat, zacznijmy od tego że mamy dojrzałą
> kobietę ok; 40 -stki wybitną pisarkę psychologiczną i 20-latka, którzy
> stali się kochankami '' - ależ daj spokój , Diano, to nie ma sensu. To
> ja raczej wszystko piękne w tobie....- Niedorzeczności! Sami to w
> sobie wmawiacie. My, kobiety , możemy mówić o szczęściu, że nasze
> krągłości tak się wam podobają. Tym jednak, co boskie, arcydziełem
> stworzenia, posągiem urody jesteście wy, wy młodzi, zupełnie młodzi
> mężczyźni o udach Hermesa. Czy wiesz , kto to jest Hermes?'' [ mądra
> kobieta, co nie , ale dalej;)]
> ''-Czy wierzysz, ukochany, że tylko ciebie i tylko ciebie kochałam,
> odkąd zbudziły się we mnie zmysły? To znaczy, oczywiście nie ciebie,
> ale ideę, ale chwilę szczęścia, którą właśnie ty ucieleśniasz. Nazwij
> to perwersją, ale mam obrzydzenie do mężczyzn stuprocentowych, do
> mężczyzn dojrzałych, zwłaszcza do mężczyzn wybitnych-ohyda! Wybitna
> jestem sama i jako perwersję odczuwałabym, gdyby mi przyszło kochać
> się z inteligentem. Tylko was, chłopców kochałam, odkąd pamiętam. Ów
> typ chłopca pozostawał od zawsze moim gustem, a pozwolił na to mój
> smak, tęskny głos mych zmysłów, nigdy nie wychodził poza
> osiemnastkę.....Ile masz lat? - Dwadzieścia, zeznałem. - Wyglądasz
> młodziej. Niemal trochęś dla mnie za stary.
> - Ja dla ciebie za stary?
> - Dobrze już , dobrze! Tak jak jesteś odpowidasz mi najzupełniej,
> dajesz mi całkowite szczęście.''
>
> Widzisz '' całkowite szczęście'' to się nazywa kobieta, nawet 20-latek
> mógłbyć dla nie za stary;)
> Tam zadałaś pytanie w co masz inwestować, we mnie czy w siebie, jeśli
> dobrze zrozumiałem, we mnie inwestować nie potrzeba, a w siebie hmmmmm
> , co innego pociąga młodego w tobie, a mianowicie; to co z siebie
> zrobiłaś, jaką osobą stałaś się na drodze rozwoju, to wszystko widać,
> w kształtach, gestach, charakterze i myślę że porozumienie nasze
> byłoby możliwe pod warunkiem, aby to właściwe młodości, gorące,
> niecierpliwe pragnienie twojej egzystencji wymienić na głód życia,
> właściwy dojrzałości...Wymienić egzystencje na życie.
> To jest zauważalne, że np; potęciał cudzej radości nie jest
> niedostępny, że można przedostać się do cudzej radości, że młodość
> jest czymś co daje się posiąść, jakby jakaś mechanika falowa
> rozszerzała samopoczucie;)

Może tak.
Staraj sie pisać trochę przejrzyściej bo nie odróżniam cytatów, od
tego co się tyczy mnie.
Hmm...no niewątpliwie cytat adekwatny do naszej polemiki, zwłaszcza do
Twojego sposobu postrzegania kobiety dojrzałej.
Moim zdaniem jest nieco przerysowany w kierunek tejże właśnie
nieszczęsnej dewiacji na punkcie nieletnich - dzisiaj popularnie
zwanej pedofilią - nomen omen rzadkość wśród kobiet
Otóż trzeba Ci wiedzieć (jak zresztą było to poruszane w jednym z
wątków), że kobiety nieco inaczej patrzą na związek z o wiele młodszym
mężczyzną nie wspomnę o nieletnim.(nie pisze za wszystkie) Różnica ta
bierze się z przyczyn banalnych bo czysto biologiczno -
macierzyńskich ,jak również oczekiwań emocjonalnych.
Seks w życiu jest super ważny nie okłamujmy się, ale nie mniej
istotnym uczuciem uzupełniającym go jest wewnętrzne poczucie
stabilizacji i bezpieczeństwa.
Nie mogę się odciąć od prywatnej teorii ,że chłopak= pośpiech=
nieokrzesanie= czyste niewyżycie= egoizm= wątpliwa jakość= wątpliwość
we wszelkich zapewnieniach ;)
A jak tak przy okazji, to kojarzy mi się z filmem "Ali MCBeal" jak to
jeden gościu uwielbiał sflaczałe podbródki :D
Owszem jeśli mowa o przelotnym zaspokajaniu się wzajemnym- ujdzie...
takie dzikie 3 godziny 3 razy w tyg.
Jeśli natomiast to miało by być nieco głębsze - to sama satysfakcja
erotyczna nie wystarczy.
Osobiście nie wyobrażam sobie, że partner 20 lat ode mnie młodszy
mógłby mi dac ten komfort psychiczny ...no nie mieści to w moim
pojmowaniu nijak.
Miałam okazję ze 3 razy w życiu być na randce (platonicznej) z
młodszymi ...wątpliwa satysfakcja ...kac moralny i poczucie
krzywdzenia cudzej psychiki.
...
A skoro już jesteśmy przy tym temacie to może zamieńmy sie rolami i Ty
mi powiedz co młodym facetom podoba się w dojrzałych kobietach?
Se myśle, że nie jedna z ciekawości przeczyta ;))

Pozdrawiam
-aszheri-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2009-09-19 20:14:56

Temat: Re: Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


aszheri wrote:
> > http://charaktery.eu/artykuly/Milosc-Przyjazn-i/280/
Udawany-seks/
>
> Być może ,że to co tu piszą jest jakąś tam prawdą.
> Dla mnie jest to zjawisko nieznane przynajmniej z kilku powodów, ale
> sa to zbyt intymne sprawy żebym się tu miała wypowiadać. Nigdy nie
> udawałam orgazmu to ucieczka do nikąd - dziwi mnie taka postawa i
> sugeruje jakieś kompletne nieporozumienie, kompletną nieświadomość
> własnego ciała lub kompletnym egoizmem partnera ( lub wszystko na
> raz).
> Co do reszty.
> Jeśli mowa o jakiś ukrytych pragnieniach, o których to partnerzy
> rzekomo sobie nie mówią bo boją się reakcji o podejrzenie o dewiacje.
> Myśle sobie, że jest to jakiś powód.
> Czasem! niektóre pragnienie z całą pewnością należało by dla dobra
> związku przemilczeć. Jakie?
> No osobiście nie chciałabym, żeby mój partner kazał mi udawać np:
> nieżywą jak jakiś wykolejony Fritzl. Rozumiesz? Takie wyznanie
> (pragnienie)partnera nawet "ubóstwianego" mogło by mną wstrząsnąć
> bezpowrotnie. Rozumiem, że są ludzie i ludzie, ale imho są
> granice ,których przekroczenia należy unikać, bo może dojść do momentu
> w którym już nic nie jest w stanie takiego człowieka wskrzesić.
> Rozumiesz? To takie moje prywatne mędrkowanie.
>
> > Spotyka się jednak kobiety starsze, które podążają za głosem swojego
> > ciała.... piękne;)
> > I tak będziemy mieli cytat, zacznijmy od tego że mamy dojrzałą
> > kobietę ok; 40 -stki wybitną pisarkę psychologiczną i 20-latka, którzy
> > stali się kochankami '' - ależ daj spokój , Diano, to nie ma sensu. To
> > ja raczej wszystko piękne w tobie....- Niedorzeczności! Sami to w
> > sobie wmawiacie. My, kobiety , możemy mówić o szczęściu, że nasze
> > krągłości tak się wam podobają. Tym jednak, co boskie, arcydziełem
> > stworzenia, posągiem urody jesteście wy, wy młodzi, zupełnie młodzi
> > mężczyźni o udach Hermesa. Czy wiesz , kto to jest Hermes?'' [ mądra
> > kobieta, co nie , ale dalej;)]
> > ''-Czy wierzysz, ukochany, że tylko ciebie i tylko ciebie kochałam,
> > odkąd zbudziły się we mnie zmysły? To znaczy, oczywiście nie ciebie,
> > ale ideę, ale chwilę szczęścia, którą właśnie ty ucieleśniasz. Nazwij
> > to perwersją, ale mam obrzydzenie do mężczyzn stuprocentowych, do
> > mężczyzn dojrzałych, zwłaszcza do mężczyzn wybitnych-ohyda! Wybitna
> > jestem sama i jako perwersję odczuwałabym, gdyby mi przyszło kochać
> > się z inteligentem. Tylko was, chłopców kochałam, odkąd pamiętam. Ów
> > typ chłopca pozostawał od zawsze moim gustem, a pozwolił na to mój
> > smak, tęskny głos mych zmysłów, nigdy nie wychodził poza
> > osiemnastkę.....Ile masz lat? - Dwadzieścia, zeznałem. - Wyglądasz
> > młodziej. Niemal trochęś dla mnie za stary.
> > - Ja dla ciebie za stary?
> > - Dobrze już , dobrze! Tak jak jesteś odpowidasz mi najzupełniej,
> > dajesz mi całkowite szczęście.''
> >
> > Widzisz '' całkowite szczęście'' to się nazywa kobieta, nawet 20-latek
> > mógłbyć dla nie za stary;)
> > Tam zadałaś pytanie w co masz inwestować, we mnie czy w siebie, jeśli
> > dobrze zrozumiałem, we mnie inwestować nie potrzeba, a w siebie hmmmmm
> > , co innego pociąga młodego w tobie, a mianowicie; to co z siebie
> > zrobiłaś, jaką osobą stałaś się na drodze rozwoju, to wszystko widać,
> > w kształtach, gestach, charakterze i myślę że porozumienie nasze
> > byłoby możliwe pod warunkiem, aby to właściwe młodości, gorące,
> > niecierpliwe pragnienie twojej egzystencji wymienić na głód życia,
> > właściwy dojrzałości...Wymienić egzystencje na życie.
> > To jest zauważalne, że np; potęciał cudzej radości nie jest
> > niedostępny, że można przedostać się do cudzej radości, że młodość
> > jest czymś co daje się posiąść, jakby jakaś mechanika falowa
> > rozszerzała samopoczucie;)
>
> Może tak.
> Staraj sie pisać trochę przejrzyściej bo nie odróżniam cytatów, od
> tego co się tyczy mnie.
> Hmm...no niewątpliwie cytat adekwatny do naszej polemiki, zwłaszcza do
> Twojego sposobu postrzegania kobiety dojrzałej.
> Moim zdaniem jest nieco przerysowany w kierunek tejże właśnie
> nieszczęsnej dewiacji na punkcie nieletnich - dzisiaj popularnie
> zwanej pedofilią - nomen omen rzadkość wśród kobiet
> Otóż trzeba Ci wiedzieć (jak zresztą było to poruszane w jednym z
> wątków), że kobiety nieco inaczej patrzą na związek z o wiele młodszym
> mężczyzną nie wspomnę o nieletnim.(nie pisze za wszystkie) Różnica ta
> bierze się z przyczyn banalnych bo czysto biologiczno -
> macierzyńskich ,jak również oczekiwań emocjonalnych.
> Seks w życiu jest super ważny nie okłamujmy się, ale nie mniej
> istotnym uczuciem uzupełniającym go jest wewnętrzne poczucie
> stabilizacji i bezpieczeństwa.
> Nie mogę się odciąć od prywatnej teorii ,że chłopak= pośpiech=
> nieokrzesanie= czyste niewyżycie= egoizm= wątpliwa jakość= wątpliwość
> we wszelkich zapewnieniach ;)
> A jak tak przy okazji, to kojarzy mi się z filmem "Ali MCBeal" jak to
> jeden gościu uwielbiał sflaczałe podbródki :D
> Owszem jeśli mowa o przelotnym zaspokajaniu się wzajemnym- ujdzie...
> takie dzikie 3 godziny 3 razy w tyg.
> Jeśli natomiast to miało by być nieco głębsze - to sama satysfakcja
> erotyczna nie wystarczy.
> Osobiście nie wyobrażam sobie, że partner 20 lat ode mnie młodszy
> mógłby mi dac ten komfort psychiczny ...no nie mieści to w moim
> pojmowaniu nijak.
> Miałam okazję ze 3 razy w życiu być na randce (platonicznej) z
> młodszymi ...wątpliwa satysfakcja ...kac moralny i poczucie
> krzywdzenia cudzej psychiki.
> ...
> A skoro już jesteśmy przy tym temacie to może zamieńmy sie rolami i Ty
> mi powiedz co młodym facetom podoba się w dojrzałych kobietach?
> Se myśle, że nie jedna z ciekawości przeczyta ;))
>
> Pozdrawiam
> -aszheri-

Już myślałem żeś mnie opuściła, miałem rzucać się do sekwany.......
oczywiście jak pojadę do francji;)
No cóż, ale ta opisywana w cytatach kobieta nie jest pedofilką, po
prostu lubi młodszych[ wie co dobre;) ]. Pedofila to uprawianie seksu
do 15 roku życia, oczywiście mowa o czasie obecnym, bo kiedyś to
przecież 13-stki już rodziły.
Ten artykuł nasunął mi taką nostalgię, że jesteśmy bardzo samotni,
nawet pod pozorami tego co uważamy za najbliższe zbiliżenie , czyli
wtulonych w siebie kochanków . Mnie zawsze przerażała straszliwa
samotność zwierząt, przez brak możliwości porozumiewania się i wygląda
na to , że ludzie niewiele różnią się jeszcze od zwierząt. Bo zawsze
można porozmawiać , co może ranić, a co dawać przyjemność.;)
Widzisz , ja czasem mam wrażenie że to mężczyźni dojrzali zachowują
się jak dzieci i zupełnie niedojrzale, tak jakby na drodze rozwoju
ukryli pod płaszczykim tego że jestem duży, swoje zatrzymanie i
niestety takiego człowieka już trudno jest skorygować. Z młodym w tym
przypadku jeszcze się uczy i jego zachowanie można skorygować, on może
jeszcze dużo zmienić, a wątpie aby większa część młodzieży
przedmiotowo traktowała kobiety, że niby zaspokoić i zastawić- ty mi
tu jakąś patologię opisujesz, za duży szacunek jest do starszej osoby
aby tak nią pomiatać, przez sam wiek i przez to że się człowiek łaknie
czegoś dowiedzieć.
Ten twój postulat że to jest śmieszne jest trochę schematyczny, bo w
kącikiem mózgu tak zaczepionej kobiety jest jakaś niesłychana radość--
to później widać po zachowaniu;)
Ale dlaczego to się wydaje szyderczym zestawieniem. Albowiem, gdy
starszy patrzy na młodszego, na ogół trudno mu pojąć, że tamten może
mieć własny smak i własne potrzeby-- zupełnie niezależne od tego, co w
nim, dla starszego, jest najważniejsze i najbardziej
charakterystyczne. Wydaję się, na przykład, tej osobie w starszym
wieku, że młodemu tylko młody, ładnemu tylko ładna może odpowiadać...
aż tu naglę okazuje się, że młodości podoba się właśnie dojrzałość...
albo jakiś specjalny gatunek dojrzałości...że , słowem , upodobał
sobie coś zupełnie nieprzewidzianego i nawet nawet niezgodnego ze
swoją istotą ( taką , jak ją starszy widzi). Otóż to wpierwszej chwili
razi i przeszkadza, jakby to zdrada była ideału-- ale niezadługo
starszą kobiętę ogarnia dzika radość, naprawdę dzika:)
Jeśli jesteś dla mnie atrakcyjna, to dlatego że posiadłaś styl,
poziom, horyzont, który ja w swoich latach nie mogę nawet marzyć, bo
każdym akcentem, miną, żartem, gierką wprowadzasz w niedoznaną przez
brak doświadczenia dojrzałość.;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2009-09-20 08:31:59

Temat: Re: Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?
Od: aszheri <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Już myślałem żeś mnie opuściła, miałem rzucać się do sekwany.......
> oczywiście jak pojadę do francji;)

LOL niemożebny jezdeś....

> No cóż, ale ta opisywana w cytatach kobieta nie jest pedofilką, po
> prostu lubi młodszych[ wie co dobre;) ]. Pedofila to uprawianie seksu
> do 15 roku życia, oczywiście mowa o czasie obecnym, bo kiedyś to
> przecież 13-stki już rodziły.

Jak by Ci to wyjaśnić?...
Może tak. Czy są w Twojej egzystencji jakieś postępki do, których nikt
nie byłby w stanie Cię przekonać?
No nie wiem np. narkotyki tak, ale nie ze strzykawy, albo
zakładając ,że masz te 20 lat- związek z młodszą ale nie 11letnią
dziewczynką. Bo bez względu jak dojrzale ta 11 letnia dziewczynka
wygląda (a dziś są sposoby żeby to przyśpieszyć) to jakieś wewnętrzne
veto mówi Ci ...VETO!!!
Tego o czym tu piszę nie da się może wyjaśnić dość logicznie bo
prawdopodobnie w grę wchodzi wiele aspektów, mianowicie:
1. wewnętrzne poczucie dobra i zła (smaku i nietaktu; moralności i jej
braku itede)
2. biologia-macierzyństwo
3. wpojone wzorce społeczne
4. tendencyjna kindersztuba
5. dojrzałość emocjonalna i fizyczna
Sądzą, że duży wpływ na mój sposób postrzegania potencjalnego partnera
(na krótko, długo) miało środowisko w którym sie wychowałam, czyli
bardzo dorosłe.

Bo zawsze
> można porozmawiać , co może ranić, a co dawać przyjemność.;)

Nie rozumiem co chcesz przez to rzec...?

> Widzisz , ja czasem mam wrażenie że to mężczyźni dojrzali zachowują
> się jak dzieci i zupełnie niedojrzale, tak jakby na drodze rozwoju
> ukryli pod płaszczykim tego że jestem duży, swoje zatrzymanie i
> niestety takiego człowieka już trudno jest skorygować.

W zupełności sie z Tobą zgadzam. Rzeczywiście tak bywa, ale po takim
(starym podmiocie) kobieta przynajmniej teoretycznie się spodziewa
jakiejś gwarancji, stabilizacji, harmonii i innych istotnych zalet.


Z młodym w tym
> przypadku jeszcze się uczy i jego zachowanie można skorygować, on może
> jeszcze dużo zmienić, a wątpie aby większa część młodzieży
> przedmiotowo traktowała kobiety, że niby zaspokoić i zastawić- ty mi
> tu jakąś patologię opisujesz, za duży szacunek jest do starszej osoby
> aby tak nią pomiatać, przez sam wiek i przez to że się człowiek łaknie
> czegoś dowiedzieć.

Oj tyty! hahaha
Za duży szacunek...
przez sam wiek...
łaknie się dowiedzieć....
Czy Ty w ogóle wierzysz w to co piszesz? Bo ja nie.... :)

> Ten twój postulat że to jest śmieszne jest trochę schematyczny, bo w
> kącikiem mózgu tak zaczepionej kobiety jest jakaś niesłychana radość--
> to później widać po zachowaniu;)

Eh.... miewam głupawki to fakt... niegdyś byłam uważana za "duszę
towarzystwa" ;)

> Ale dlaczego to się wydaje szyderczym zestawieniem.

No wyjaśnij mi jak nie patrzeć z istnym politowaniem na związki tj 82
letni aktor i 25latnia dziewoja ...toż to ohydztwo ...czysta
kalkulacja (i na odwrót, podobne zjawisko)

Albowiem, gdy
> starszy patrzy na młodszego, na ogół trudno mu pojąć, że tamten może
> mieć własny smak i własne potrzeby-- zupełnie niezależne od tego, co w
> nim, dla starszego, jest najważniejsze i najbardziej
> charakterystyczne.

Ależ ja to rozumiem, jak z wielkim bólem przełknę ślinę ...naprawdę
staram się o wielkie pokłady tolerancji dla takiego tandemu.

Otóż to wpierwszej chwili
> razi i przeszkadza, jakby to zdrada była ideału-- ale niezadługo
> starszą kobiętę ogarnia dzika radość, naprawdę dzika:)

ROLF.... brak mi słów :)

> Jeśli jesteś dla mnie atrakcyjna, to dlatego że posiadłaś styl,
> poziom, horyzont, który ja w swoich latach nie mogę nawet marzyć, bo
> każdym akcentem, miną, żartem, gierką wprowadzasz w niedoznaną przez
> brak doświadczenia dojrzałość.;)

Daj spokój.... bo walnę buraka....
Chyba Twoja wyobraźnia przeszła samą siebie. Nie znasz mnie a na
podstawie liter, nic nie można o nikim powiedzieć.
Powiem tak. Poprawiłeś mi samopoczucie przednio, na wiele tygodni.
Miło czytać takie literki, bo jakoś tak potem łatwiej żyć.
" Kobieta jest jak księżyc, świeci światłem pożyczonym " -----> w
wolnym tłumaczeniu: Gratuluję... zdobyłeś pierwszy dan w umiejętności
docierania do czyjegoś kobiecego dojrzałego serca i łóżka ;))))
pozdrawaim
-aszheri-



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2009-09-20 09:47:53

Temat: Re: Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?
Od: aszheri <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> No... bo mnie się automatycznie doczytało "syn" i skłoniło do
> zastanowienia ;)))

Sprostowanie Ponowne.
błąd powodowany alkoholem....STOP...dzieci brak...STOP...nie wyciągać
pochopnych wniosków...STOP...ze wszystkiego co tu piszę...STOP

> Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))

Aicha Ty jesteś 1000% estrogen, ale z jajami...że w durszlak nie
pomieścić ;))))

Pozdrawiam
-aszheri-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

CUD w Usenecie - to nie żart...
seks=0
Denerwuje mnie szczekanie psa
[Szukam] Test na wypalenie zawodowe
Koleje losu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3

zobacz wszyskie »