Data: 2011-03-07 06:19:11
Temat: Re: Co na spierzchnięte usta?
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-06 11:15, Aicha pisze:
> W dniu 2011-03-06 10:25, Lebowski pisze:
>
>>>>>> Od pomadki wysypalo jej pol twarzy?
>>>>>> Chyba odrobnke trolujesz, ze tak to eufemicznie ujme ;)
>>>>>
>>>>> Pewnie. Wszyscy pacjenci na dermatologii to wstrętne, przebrzydłe
>>>>> trolle. Całe w plamach, w bandażach i chustkach na głowach. Takie
>>>>> dzieci
>>>>> też trzeba kochać i się nimi radować (to tak a propos innego wątku na
>>>>> innej grupie). A w tej chwili trudno spotkać dziecko bez jakiejś
>>>>> alergii. Pomyśl o tym lepiej zawczasu, zanim zaczniesz narzekać, że
>>>>> pół
>>>>> pensji na leki/lekarzy/specjalne środki do pielęgnacji trzeba
>>>>> wywalić :>
>>>>
>>>> Od pomadki?
>>>> Moze jednak sprobujesz odrobinke pohamowac swoje konfabulacje? ;)
>>>
>>> Nie od pomadki. Z innej, że tak powiem, "okazji", znacznie
>>> poważniejszej, tam z nią byłam. Dwie nastoletnie dziewczyny z ciężkim
>>> AZSem widziałam na oddziale w ciągu 3 dni naszego pobytu.
>>
>> No strasznie mnie to intarara, gdzie co widzialas.
>> Serio przypominam ci jakas serdeczna psiapsiolke, zeby sobie popaplac o
>> takich rzeczach jak sreberko na glowie i codzienna makabra?
>
> Próbuję Ci tylko coś uświadomić, jak widać niezbyt skutecznie.
Ciekawe co uswiadomic? :)
Jak myslisz, za brak skutecznosci odpowiada marny nadajnik, ktora cos
tam popierduje niewyraznie czy inteligentny i zajebisty odbiornik?
|