« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-03-11 12:40:34
Temat: Co powiedzieć?Witam Was,
wychowuję samotnie córeczkę, która ma już trzy lata. Powoli zaczyna
interesować się tym, że inne dzieci mają tatusia, a Ona tylko mamę, babcię,
dziadka i ciocie. Zosia jest bardzo ładna, pogodna, żywa, ma wiele wdzięku,
więc zaczepia nas mnóstwo ludzi, wielu rzuca teksty w stylu: jaka śliczna
dziewczynka i mamusia ładna... a tatuś gdzie? A tatuś w Ameryce...
I co mam mówić Zosi? Ze tatuś nas olał, wyjechał sobie i nie chciał nawet
widzieć swojej ślicznej córeczki? Materialnie powodzi nam się dobrze,
mieszkamy w dużym domu z rodzicami i w tym zakresie nie potrzebujemy od ojca
Zosi niczego. Jak z Zosią rozmawiać o nieobecnym ojcu, którego pewnie nie
zobaczy nigdy?
Doradzicie coś?
Majka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-03-11 12:49:35
Temat: Re: Co powiedzieć?Użytkownik "Majka" <x...@N...gazeta.pl> napisał
> Witam Was,
> wychowuję samotnie córeczkę, która ma już trzy lata. Powoli zaczyna
> interesować się tym, że inne dzieci mają tatusia, a Ona tylko mamę,
> babcię,
> dziadka i ciocie. Zosia jest bardzo ładna, pogodna, żywa, ma wiele
> wdzięku,
> więc zaczepia nas mnóstwo ludzi, wielu rzuca teksty w stylu: jaka śliczna
> dziewczynka i mamusia ładna... a tatuś gdzie? A tatuś w Ameryce...
> I co mam mówić Zosi? Ze tatuś nas olał, wyjechał sobie i nie chciał nawet
> widzieć swojej ślicznej córeczki? Materialnie powodzi nam się dobrze,
> mieszkamy w dużym domu z rodzicami i w tym zakresie nie potrzebujemy od
> ojca
> Zosi niczego. Jak z Zosią rozmawiać o nieobecnym ojcu, którego pewnie nie
> zobaczy nigdy?
> Doradzicie coś?
> Majka
--
Maju, to już nie ma jakiś fajnych chłopaków w Twojej okolicy ? :o/
Połączysz w ten sposób przyjemne z pożytecznym :o)
zdar
<..>___ ~*
( _ ) .__.'
al_bakarah
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-03-11 12:56:02
Temat: Re: Co powiedzieć?"Majka" <x...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:hnaoc1$jv5$1@inews.gazeta.pl...
> Witam Was,
> wychowuję samotnie córeczkę, która ma już trzy lata. Powoli zaczyna
> interesować się tym, że inne dzieci mają tatusia, a Ona tylko mamę,
> babcię,
> dziadka i ciocie. Zosia jest bardzo ładna, pogodna, żywa, ma wiele
> wdzięku,
> więc zaczepia nas mnóstwo ludzi, wielu rzuca teksty w stylu: jaka śliczna
> dziewczynka i mamusia ładna... a tatuś gdzie? A tatuś w Ameryce...
> I co mam mówić Zosi? Ze tatuś nas olał, wyjechał sobie i nie chciał nawet
> widzieć swojej ślicznej córeczki? Materialnie powodzi nam się dobrze,
> mieszkamy w dużym domu z rodzicami i w tym zakresie nie potrzebujemy od
> ojca
> Zosi niczego. Jak z Zosią rozmawiać o nieobecnym ojcu, którego pewnie nie
> zobaczy nigdy?
> Doradzicie coś?
> Majka
A co zrobiłaś tatusiowi? Nacięłaś mu fujarę i się wściekł?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-03-11 13:26:01
Temat: Re: Co powiedzieć?On 11 Mar, 13:56, "Panslavista" <p...@i...pl> wrote:
> "Majka" <x...@N...gazeta.pl> wrote in message
>
> news:hnaoc1$jv5$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>
> > Witam Was,
> > wychowuję samotnie córeczkę, która ma już trzy lata. Powoli zaczyna
> > interesować się tym, że inne dzieci mają tatusia, a Ona tylko mamę,
> > babcię,
> > dziadka i ciocie. Zosia jest bardzo ładna, pogodna, żywa, ma wiele
> > wdzięku,
> > więc zaczepia nas mnóstwo ludzi, wielu rzuca teksty w stylu: jaka śliczna
> > dziewczynka i mamusia ładna... a tatuś gdzie? A tatuś w Ameryce...
> > I co mam mówić Zosi? Ze tatuś nas olał, wyjechał sobie i nie chciał nawet
> > widzieć swojej ślicznej córeczki? Materialnie powodzi nam się dobrze,
> > mieszkamy w dużym domu z rodzicami i w tym zakresie nie potrzebujemy od
> > ojca
> > Zosi niczego. Jak z Zosią rozmawiać o nieobecnym ojcu, którego pewnie nie
> > zobaczy nigdy?
> > Doradzicie coś?
> > Majka
>
> A co zrobiłaś tatusiowi? Nacięłaś mu fujarę i się wściekł?
Zidiocial, wszedzie widzi biale zydy, zaczely mu sie robic takie rozne
guzy i brodawki. Nie dosc ze glupi, i szpetny wielce.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-03-11 13:38:08
Temat: Re: Co powiedzieć?<..>__ ~* <k...@i...pl> napisał(a):
> Maju, to już nie ma jakiś fajnych chłopaków w Twojej okolicy ? :o/
> Połączysz w ten sposób przyjemne z pożytecznym :o)
Chłopaki są, na pęczki.
Ale ja nie szukam chłopaka dla siebie, ja staram się Zosi jakoś wyjaśnić, co z
jej tatą, tak, by nie miała później poczucia odrzucenia przez niego, i jeszcze
żeby nie kłamać. Jeśli nawet kiedyś, po latach (na razie jestem poparzona i
nie mam ochoty na więcej) związałabym się z kimś, to i tak muszę jakoś
uczciwie Zosi wyjaśnić, co z jej ojcem. Nie wiem, czy to, że go nie ma, nie
spowoduje u niej później jakiegoś urazu wobec mężczyzn, czy kompleksów.
Majka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-03-11 13:40:51
Temat: Re: Co powiedzieć?Panslavista <p...@i...pl> napisał(a):
> A co zrobiłaś tatusiowi? Nacięłaś mu fujarę i się wściekł?
Nie rozumiem?
Jej ojciec jest cudzoziemcem, spotkaliśmy się, myślałam, że pokochaliśmy
prawdziwym uczuciem ( z mojej strony na pewno), mieliśmy plany na przyszłość -
wyjechał, gdy byłam w 6 miesiącu ciąży, a termin ślubu ustalony. Od tej pory
nie mamy kontaktu.
Majka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-03-11 13:47:49
Temat: Re: Co powiedzieć?
Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hnape3$pn0$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> "Majka" <x...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:hnaoc1$jv5$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam Was,
>> wychowuję samotnie córeczkę, która ma już trzy lata. Powoli zaczyna
>> interesować się tym, że inne dzieci mają tatusia, a Ona tylko mamę,
>> babcię,
>> dziadka i ciocie. Zosia jest bardzo ładna, pogodna, żywa, ma wiele
>> wdzięku,
>> więc zaczepia nas mnóstwo ludzi, wielu rzuca teksty w stylu: jaka śliczna
>> dziewczynka i mamusia ładna... a tatuś gdzie? A tatuś w Ameryce...
>> I co mam mówić Zosi? Ze tatuś nas olał, wyjechał sobie i nie chciał nawet
>> widzieć swojej ślicznej córeczki? Materialnie powodzi nam się dobrze,
>> mieszkamy w dużym domu z rodzicami i w tym zakresie nie potrzebujemy od
>> ojca
>> Zosi niczego. Jak z Zosią rozmawiać o nieobecnym ojcu, którego pewnie nie
>> zobaczy nigdy?
>> Doradzicie coś?
>> Majka
>
> A co zrobiłaś tatusiowi? Nacięłaś mu fujarę i się wściekł?
O matko Pansla,
Zachowywałbyś się jakoś, chociaż przy gościach.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-03-11 13:50:30
Temat: Re: Co powiedzieć?
Użytkownik "Majka" <x...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hnaoc1$jv5$1@inews.gazeta.pl...
> Witam Was,
> wychowuję samotnie córeczkę, która ma już trzy lata. Powoli zaczyna
> interesować się tym, że inne dzieci mają tatusia, a Ona tylko mamę,
> babcię,
> dziadka i ciocie. Zosia jest bardzo ładna, pogodna, żywa, ma wiele
> wdzięku,
> więc zaczepia nas mnóstwo ludzi, wielu rzuca teksty w stylu: jaka śliczna
> dziewczynka i mamusia ładna... a tatuś gdzie? A tatuś w Ameryce...
> I co mam mówić Zosi? Ze tatuś nas olał, wyjechał sobie i nie chciał nawet
> widzieć swojej ślicznej córeczki? Materialnie powodzi nam się dobrze,
> mieszkamy w dużym domu z rodzicami i w tym zakresie nie potrzebujemy od
> ojca
> Zosi niczego. Jak z Zosią rozmawiać o nieobecnym ojcu, którego pewnie nie
> zobaczy nigdy?
> Doradzicie coś?
> Majka
>
Maju,
spróbuj może na grupie "dzieci", jest chyba taka.
Ja niestety mogę się tylko mądrzyć, sama nie mam dzieci. Więc nie będę
:-))))
Trzymaj się ciepło
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-03-11 13:54:14
Temat: Re: Co powiedzieć?
Użytkownik "Majka" <x...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hnaoc1$jv5$1@inews.gazeta.pl...
> Witam Was,
> wychowuję samotnie córeczkę, która ma już trzy lata. Powoli zaczyna
> interesować się tym, że inne dzieci mają tatusia, a Ona tylko mamę,
> babcię,
> dziadka i ciocie. Zosia jest bardzo ładna, pogodna, żywa, ma wiele
> wdzięku,
> więc zaczepia nas mnóstwo ludzi, wielu rzuca teksty w stylu: jaka śliczna
> dziewczynka i mamusia ładna... a tatuś gdzie? A tatuś w Ameryce...
> I co mam mówić Zosi? Ze tatuś nas olał, wyjechał sobie i nie chciał nawet
> widzieć swojej ślicznej córeczki? Materialnie powodzi nam się dobrze,
> mieszkamy w dużym domu z rodzicami i w tym zakresie nie potrzebujemy od
> ojca
> Zosi niczego. Jak z Zosią rozmawiać o nieobecnym ojcu, którego pewnie nie
> zobaczy nigdy?
> Doradzicie coś?
Pamietaj, że dziecko w tym wieku nie pyta o kwestie techniczne i złożoność
relacji
międzyludzkich ale zadaje pytania egzystencjalne - chce potwierdzenia
miłości,
bezpieczeństwa i swojej ważności w tym świecie.
W tym wieku przekaz typu 'tatuś nas zostawił' są dla niej do niczego
nieprzydatne,
a wręcz zabójcze. Odpowiedź powinna być inna: oto mama Cię kocha i się
bardzo cieszy, że Cięurodziła, zawsze marzyła o córeczce. Jak sięda, to
również:
jest mężczyzna, którego mama kocha i który Ciebie kocha. Czy to będzie
wujek,
dziadek, partner - czy kto tam jeszcze - to mniej istotne.
A co można więcej ?
Poczytaj coś o tzw. kompleksie Medei - żeby Twoje negatywne doświadczenia
z mężczyznami nie rzuciły się na Twoją córkę.
Byłoby bardzo miło, gdyby udało się do Waszego życia wprowadzić mężczyzn
- wujków, dziadków - jeśli nie da rady partnera.
Dziewczynki przechodzą w młodym wieku (5 lat ?) okres 'zakochania w ojcu'.
To, w jaki sposób są wtedy traktowane przez mężczyznę może potem rzutować
na całe ich życie. Jeśli tego doświadczenia zabraknie - to Twoja córka
będzie
w jakiś sposób uboższa. Mniej sprawna i samodzielna w kontaktach z
mężczyznami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-03-11 13:59:52
Temat: Re: Co powiedzieć?
Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hnape3$pn0$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[........]
> A co zrobiłaś tatusiowi? Nacięłaś mu fujarę i się wściekł?
Ty skurwielu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |