Data: 2001-11-19 00:07:11
Temat: Re: Co robić
Od: "Aglaja" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie podchodzic, jesli sie nie wie, a nie popisywac sie swoja
"dorosloscia"?
>
> Saulo
Och, ale ja sie wcale swoja dorosloscia nie popisuje - pewnie dlatego, ze
dorosla jeszcze nie jestem...
Po prostu troche :) wkurzylo mnie to, ze czlowiek konczacy szkole srednia,
bawi sie w gierki typu: skonczylismy przez trawe, od 1.IX do3.X nie
odzywalem sie do niej, ale nie chce jej stracić, ani nie chcę jemu jej
odebrać. No i jeszcze te polowinki...
Nie wkurza mnie tylko to, ze chlopak, ktory powinien juz nieco rozsadniej
myslec, ma takie problemy, ale ogolnie ludzie, ktorzy maja tendencje do
komplikowania sobie zycia. Przeciez ono jest proste, rozwiazania tez sa
zawsze jasne.
Jesli mu zalezy na tej dziewczynie, to niech 'bedzie mezczyzna' i zawalczy,
niech postawi sprawe jasno. Przeciez to oczywiste!!!
Prawie calkowicie spokojna
Aglaja
|