> Co zaś się tyczy PR fakt pozostaje faktem że WZT najlepszego PR nie ma
> i to nie tylko wśród zdrowych ale i ON często. Oczywiście można
> zmienić ten obraz. Skoro dało się wypromować Ich Troje to coś bardziej
> wartościowego też się da Tyle że pociąga to za sobą koszty.a zasoby
> finansowe WZT są niewielkie. i raczej Public Relations jest na końcu
> listy potrzeb takiej placówki i trudno się dziwić

Ciągle to słyszę. Dajcie mi ludzi i pieniądze, to wam zrobię. To proste
usprawiedliwienie dla nic-nie-robienia.

PR nie oznacza, że trzeba wynająć agencję z pierwszej piątki. Nie oznacza
nawet, że trzeba kogokolwiek zatrudniać.
Bardzo mnie dziwi natomiast, że WTZ, które w statucie mają wpisane
"społeczna integracja", chowają się po kątach. Większość ludzi mieszkających
po sąsiedzku, nie ma pojęcia, że takie coś w ogóle działa. Jak można
udzielać komuś/czemuś poparcia, skoro się nie wie o tym nic, poza tym, że
jest to jakaś (niemała) pozycja w budżecie samorządu.

A.