Data: 2013-01-21 21:49:09
Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-01-21 07:43, case pisze:
> W dniu 2013-01-20 19:51, Paulinka pisze:
>> W dniu 2013-01-09 09:11, case pisze:
>>> W dniu 2013-01-08 23:19, Paulinka pisze:
>>>> W dniu 2013-01-08 09:20, case pisze:
>>>> \
>>>>>> Interesuje sie psychologia i socjologia, i to z tych nauk czerpalabym
>>>>>> dane do przygotowania ewentualnego "podrywu" - opierajac sie na
>>>>>> mechanizmach kierujacych osobnikami plci obojga; precyzyjnie
>>>>>> zaprogramowanych przez Mamuske Nature.
>>>>>
>>>>>
>>>>> No popacz, to podobnie jak ja :)
>>>>> Ja co prawda Wszystkie Kobiety Mojego Życia poznawałem w zwyczajnych
>>>>> interakcjach międzyludzkich i raczej bez pośpiechu, ale dzięki mojemu
>>>>> zainteresowaniu naukami społecznymi wszystkie swoje ewentualne
>>>>> "wyrwania", podobnie jak Ty, oparłbym ściśle na założeniach naukowych.
>>>>> Jak mawia jeden ze współczesnych myślicieli: nie ma ściemy.
>>>>
>>>>
>>>> A pani weteryniarz to ten koronny dowód. Wybacz. Nie mogłam się
>>>> powstrzymać ;)
>>>>
>>>> p.
>>>
>>> Uważasz, że opinia raz gdzieś kiedyś wypowiedziana jest wiążąca już
>>> przez całe życie, a odmienna, nawet po latach, hipokryzją, do której
>>> można odnosić się z ironią? :>
>>
>> Uważam, że nawet nick Benedykt XVI nie uczyni z ciebie przyzwoitego,
>> normalnego człowieka. W związku z tym te liczne przemiany
>> nickowo-osobowościowe są o kant dupy potłuc.
>> I nie dlatego, że człowiek się nie ma prawa zmienić, tylko dlatego że ty
>> zawsze jesteś taki sam, nawet jeśli dobrze udajesz i dobrze się
>> kamuflujesz.
>> p.
>
> Rozumiem, że sama zawsze byłaś fair wobec wszystkich i nikomu nigdy nie
> sprawiłaś żadnej przykrości?
Sprawiłam nie jeden raz i pewnie nie raz jeszcze sprawię.
Tylko ja to robię i robić będę, bo jestem człowiekiem z całą jego
wrodzoną ułomnością. Ty to robisz metodycznie, z wyrachowaniem, celując
dokładnie w upatrzony punkt, który najmocniej zaboli. Fair nieprawdaż?
Gdybyś chociaż strzelał uczciwie i szerze, to ok, ale ty kłamiesz,
manipulujesz faktami, szerzysz potwarz, licząc chyba, że kłamstwo
powtórzone ileś razy stanie się prawdą.
Dlatego nie mam dla ciebie taryfy ulgowej.
> Nigdy nie przyszło Ci do głowy, że to może właśnie przyzwoitość i
> normalność wymogły na Leboskim zmuszenie Ciebie do ochrzczenia dzieci,
> co zresztą sama obiecałaś w dość nietypowej i ważnej obietnicy?
> Może przestań choć na chwilkę rozczulać się nad sobą i pomyśl, jaki
> koszt on musiałby wtedy zapłacić?
Myślę, że trzeba być właśnie Lebowskim, żeby mieć czelność przypisywać
sobie takie właśnie zasługi.
Świeć Panie Boże mojej babci w jej święto nad jej duszą.
p.
|