Zalamany <k...@a...net.pl> wrote in message
news:cpWg5.64230$pD2.1358180@news.tpnet.pl...
> Calkowita prawda i zgadzam sie z tym.O diecie J.Kwasniewskiwego (nie
mylic
> z panem tfu prezydentem)
> juz slyszalem i ten doktor jest specem. Miedzy innymi w tluszczach jest
> wszystko co potrzebujemy ,posiadaja najwiecej substancji odzywczych nie
> zadne tam salatki i jabluszka.
>
> Gratuluje wyniku badan.
>
> PS. Tak nawiasem mowiac to my raczej nie okreslilismy sobie dokladnie
diety
> ile jesc jajek , co jesc a co nie.Jedlismy i jemy wszystko co nam
> smakuje.Spozywalismy takze duzo potraw
> tluszczowych.I niestety rak dopadl.
>

Nie ma nic gorszego niz mieszanie paliw, gdy jemy tluszcz z weglowodanami,
tluszcz jako preferowane źródło energii jest spalany, a glukoza podwyzsza
poziom insuliny, ktora jest od jakiegoś czasu postrzegana jako czynnik
kancerogenny, czli rakotworczy.
Lepsze efekty daje albo dieta japonska czyli bialo i weglowodany albo
optymalna, gdzie mamy tylko tluszcze i białko.
Ale nigdy wszystkie trzy skladniki na raz.
Pozdrawiam, trzymajcie się. Trzymam kciuki!
Jacek