| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-04-25 11:21:59
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!
Użytkownik " Piotr" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b8b0os$4d1$1@inews.gazeta.pl...
> > Nie wiem kto proponował wtedy to rozwiązanie ale jeżeli wychodziło to
ze
> > strony Piotra to właśnie to może być problem.
> Propozycje rozstania wychodzily od strony zony, tylko zawsze ja je
blokowalem
> muwilem ze musimy byc razem ze musimy walczyc dalej. Widzialem ze ja to
> cieszy tylko czasami sie zastanawiam co by bylo gdybym powiedzial daje Ci
> wolna reke ?
Jakie byly powody takich słow ?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-04-25 11:27:58
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!
Użytkownik " Piotr" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b8b156$5dv$1@inews.gazeta.pl...
> Klotnie braly sie z brakim dogadania sie o drobiazki, ciagle twierdzila ze
> jestem nie czuly, nie mily, szorstki ze sie czepiam. A ja ze razem nie
> sypiamy ze mi w niczym nie pomaga w domu ze wszystko musze robic sam ze mi
> robie w byle powodu awanture, ze ciagle mnie wyzywa itp.
Czy ty jestes pedantem i drażni Cie każdy kurz w domu?
Dlaczego spaliscie oddzielnie, dziecko ?
> > Czy jest ona efektem przemyśleń Waszych rozmów?
> Zmiana jest podyktowana moimi wlasnymi przemysleniami ze musimy ratowac
nasz
> zwiazek poniewaz ja kocham i pragne. zaczalem od siebie w mysl zasady
> najpierw wymagajmy od siebie a potem od innych.
No tak ale co zmieniłeś na jej prośbę ?
> > Pisałeś o pracy, ale ja jakoś nie wyczytałem, Czy wy pracujecie razem w
> > jednej firmie ?
> Tak pracujemy razem w jednej firmie.
A macie choć chwilę wytchnienia od siebie ?
> > Nie chcę mi się wierzyć, że nie chce z Tobą rozmawiać. Może coś trzeba w
> > tych rozmowach zmienić.
> Oczywiscie chce rozmawiac, tylko ze to wychodzi tylko z mojej strony.
Czasami
> musze ciagnac za jezyk, wedlug niej jest OK, wiec o co mi chodzi. Uwaza ze
> sie czepiam marudze drecze ja.
A ona nic do Ciebie nie mówi ?
Nie snujecie planów wakacyjnych ?
Planów dotyczących domu, czy mieszkania?
Nie rozmawiacie o dzieciach?
A co z problami w pracy, nie rozmawiacie o nich ?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-04-25 11:30:20
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!
Użytkownik " Piotr" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b8b364$ajs$1@inews.gazeta.pl...
> Mysle ze ten wyjazd sluzbowy bedzie mial duze znaczenie dla naszego
zwiazku.
> Pierwszy raz jedzie sluzbowo, pierwszy raz jedzie gdzies sama.
> Zastanawiam sie czy bedzie miala ochote i czas by zastanowic sie nad
naszym
> zwiazkiem oraz czy tak naprawde poczuje tesknote za mna.
> Wiem tylko jedno, ze bedzie w bedzie duzo lepiej lub ...........nic nie
> bedzie.
Długo jej nie będzie i jak daleko będzie od domu?
Tak na marginesie kiedy byliscie razem w kinie czy na jakims koncercie ?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-04-25 11:38:25
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!! Piotr napisał(a):
> Mysle ze ten wyjazd sluzbowy bedzie mial duze znaczenie dla naszego
> zwiazku. Pierwszy raz jedzie sluzbowo, pierwszy raz jedzie gdzies
> sama. Zastanawiam sie czy bedzie miala ochote i czas by zastanowic
> sie nad naszym zwiazkiem oraz czy tak naprawde poczuje tesknote za
> mna.
Ja na Twoim miejscu spróbowałabym się wyluzować i pomyśleć o sobie. Ona
też pewnie tego potrzebuje. Potrzebuje oddzielenia od Ciebie. Już
wcześniej miałam to napisać, ale to co teraz napisałeś w zestawieniu z
jej tekstem, że Twoja nieobecność (owego wieczoru, kiedy wyszedłaś z
domu) uświadomiła jej jak Ciebie kocha i tęskni - utwierdziło mnie w
przekonaniu, że ona ma przesyt Twojej obecności. Znam to. Choć bardzo
kocham mojego męża, często marzę, aby wyszedł już z domu. Proponuję,
żeby umówił się z kumplami na piwo ... zgłuszył panny ;-) - ale jego nie
interesuje czas beze mnie. A ja potrzebuję chwil wytchnienia. Może ona
ma tylko pracę i Ciebie. Jak nie praca, to Ty albo obowiązki domowe ...
udusić się można. Ja tak mam, że aby oddychać swobodnie potrzebuję pół
dnia, dzień, dwa dni na nic niemówienie, robienie swojego. Jeśli ta
potrzeba nie jest zaspokajana przez długi czas, robię się drażliwa,
opryskliwa, nie mam ochoty z mężem rozmawiać, nie mówiąc już o
pieszczotach.
Wyluzuj - poczytaj książkę, napraw meble (jeśli to lubisz ;-), posadź
kwiatki (jak wyżej). Pozwól jej zatęsknić. Jeśli odbieżesz jej tę szansę -
obydwoje wiele stracicie.
To takie moje trzy grosze ...
Pozdrawiam
Nela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-04-25 11:52:20
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!Bardzo dziekuje za te slowa.
Mysle ze masz racje, jestem osoba ktora nie wyobraza sobie zycie czy
spedzania czasu bez niej. Postaram sie zajac soba a jaj dam wolna reke czyli
niech robi ze swoim czasem co tylko chce. Moze to cos pomoze.
> Ja na Twoim miejscu spróbowałabym się wyluzować i pomyśleć o sobie. Ona
> też pewnie tego potrzebuje. Potrzebuje oddzielenia od Ciebie. Już
> wcześniej miałam to napisać, ale to co teraz napisałeś w zestawieniu z
> jej tekstem, że Twoja nieobecność (owego wieczoru, kiedy wyszedłaś z
> domu) uświadomiła jej jak Ciebie kocha i tęskni - utwierdziło mnie w
> przekonaniu, że ona ma przesyt Twojej obecności. Znam to. Choć bardzo
> kocham mojego męża, często marzę, aby wyszedł już z domu. Proponuję,
> żeby umówił się z kumplami na piwo ... zgłuszył panny ;-) - ale jego nie
> interesuje czas beze mnie. A ja potrzebuję chwil wytchnienia. Może ona
> ma tylko pracę i Ciebie. Jak nie praca, to Ty albo obowiązki domowe ...
> udusić się można. Ja tak mam, że aby oddychać swobodnie potrzebuję pół
> dnia, dzień, dwa dni na nic niemówienie, robienie swojego. Jeśli ta
> potrzeba nie jest zaspokajana przez długi czas, robię się drażliwa,
> opryskliwa, nie mam ochoty z mężem rozmawiać, nie mówiąc już o
> pieszczotach.
>
> Wyluzuj - poczytaj książkę, napraw meble (jeśli to lubisz ;-), posadź
> kwiatki (jak wyżej). Pozwól jej zatęsknić. Jeśli odbieżesz jej tę szansę -
> obydwoje wiele stracicie.
>
> To takie moje trzy grosze ...
>
> Pozdrawiam
> Nela
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-04-25 11:58:39
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!> Długo jej nie będzie i jak daleko będzie od domu?
Wyjezdza na 10 dni za francji.
>
> Tak na marginesie kiedy byliscie razem w kinie czy na jakims koncercie ?
Oj bardzo dawno poniewaz jest dziecko, czesto chodzimy z dzieckiem do kina
czy teatru.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-04-25 12:04:39
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!> Czy ty jestes pedantem i drażni Cie każdy kurz w domu?
Nie jestem pedantem ale trzeba czasami sprzatac by nie zostac zagrzebanym.
> Dlaczego spaliscie oddzielnie, dziecko ?
Dlaczego powodem jest dziecko a przed urodzeniem jej niechec.
> No tak ale co zmieniłeś na jej prośbę ?
Zmienilem prawie wszystko, podejscie do niej stalem sie bardziej spokojny
mily zyczliwy kochany.
> A macie choć chwilę wytchnienia od siebie ?
Tak pracujemy razem ale widzimy sie czasami albo wcale.
> A ona nic do Ciebie nie mówi ?
Rozmawiamy ze soba.
> Nie snujecie planów wakacyjnych ?
Planujemy wspolne wyjazdy na wakacje oraz nawet chciala gdzies wyjechac na
majowke.
> Planów dotyczących domu, czy mieszkania?
Tak planujemy i robimy wspolnie remont mieszkania pokoj dla dziecka by
zaczelo samo spac.
> Nie rozmawiacie o dzieciach?
Bardzo duzo rozmawiamy o dzieciach.
> A co z problami w pracy, nie rozmawiacie o nich ?
Czesto rozmawiamy o pracy o jej problemach czasami prosi mnie o pomoc, lubie
jej pomagac.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-04-25 12:07:02
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!Co rozumiesz przez : większy margines wolności ?
> Daruj, ale ja myślałam (po Twoich wcześniejszych postach), ze co
> najmniej na pół roku.
> Nawet się nie spostrzeżesz jak minie tych 10 dni.
>
> Daj jej większy margines wolności.
> Ja osobiście w takim związku jak Twój bym się udusiła.
>
> Ale ja podobnie jak mój mąż potrzebujemy obydwoje baaaardzo dużego
> marginesu swobody i dajemy go sobie wzajemnie.
>
> Pozdrowienia.
>
> Basia
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-04-25 12:08:00
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!>
> Wyjezdza na 10 dni za francji.
> >
Daruj, ale ja myślałam (po Twoich wcześniejszych postach), ze co
najmniej na pół roku.
Nawet się nie spostrzeżesz jak minie tych 10 dni.
Daj jej większy margines wolności.
Ja osobiście w takim związku jak Twój bym się udusiła.
Ale ja podobnie jak mój mąż potrzebujemy obydwoje baaaardzo dużego
marginesu swobody i dajemy go sobie wzajemnie.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-04-25 12:09:06
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!> Ja wiem :
> 1. Zmienila sie w stosunku do mnie.
> 2. Stalem sie dla niej obojetny.
> 3. Czesto nie ma ochoty na rozmowy widac ze je mecza.
> 4. Jest bardzo wesola, zyczliwa, usmiechnieta, mila do innych.
> 5. Unika wszelkich kontaktow fizycznych.
> 6. Mowi ze mnie kocha ze jest wszystko OK
Mam takie nieodparte wrażenie, ze jak niewidomo o co chodzi, to chodzi
... o sex.
Sex, który przynosi radośc i spełnienie - łaczy i chciałoby sie go
więcej i częsciej.
Piotrze przemyśl to. Wydaje mi sie, ze trudno, powiedziec osobie
kochanej, ze robi cos nie tak, że nie dotyka tak jak trzeba, nie tak
piesci itp.
Sam pomysl jakbys to zniósł, gdyb Ona Tobie takie cos powiedziała ?
Kocha Ciebie i nie chce Ciebie skrzywdzic, pewnie siebie także wini.
Sorry, moze nie powinna poruszac tak intymnej cześci Waszego życia...
Pozdrowienie
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |