Data: 2010-04-25 14:59:45
Temat: Re: Co sie dzieje do licha?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 25 Apr 2010 06:35:00 -0700 (PDT), sampi napisał(a):
> On 25 Kwi, 15:29, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 25 Apr 2010 06:22:27 -0700 (PDT), sampi napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 25 Kwi, 15:07, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Sun, 25 Apr 2010 05:56:22 -0700 (PDT), sampi napisał(a):
>>
>>>>> On 25 Kwi, 14:45, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>> Dnia Sun, 25 Apr 2010 13:10:56 +0200, Flyer napisał(a):
>>
>>>>>>> siedziały w nielicznych jaskiniach, chroniąc się przed mnrozem
>>>>>>> lodowców, każdy z każdym spółkował - i dzięki temu jesteśmy tym, czym
>>>>>>> jesteśmy. Efektem kazirodztwa. :)
>>
>>>>>> No nie bardzo - rabowanie samic było standardowym postępowaniem po bitwach
>>>>>> między watahami ludzkimi - wymieniano/odświeżano w ten sposób materiał
>>>>>> genetyczny. I dziś się to odbywa np w plemionech afrykańskich...
>>
>>>>> A ty jesteś katoliczka czy ateistka?
>>
>>>> A co to ma do rzeczy?
>>
>>> Dużo. Odpowiesz?
>>
>> Jestem katoliczką.
>
> A czytała od Genesis do ?????????? ?
A to jest konieczne aby być katoliczką? Czytałam m.in. Apokalipsę Św. Jana.
Nie zagłębiam się w czytanie wszelkich religijnych pism, bo w ogóle jeśli
coś czytam, to uczciwie się potem do tego odnoszę i akurat musiałabym
szczególnie dużo czasu poświęcić na ustosunkowanie się przynajmniej
osobiste do nich, a na to jestem za słaba merytorycznie. Wolę zatem polegać
na tych, którym wierzę, ale też z ciekawością odbieram wrażenia tych,
którym nie wierzę, a czytali :-)
A co ma Genesis ->Apokalipsa do tego, co napisałam?
|