Data: 2012-03-23 16:10:23
Temat: Re: Co się dzieje z globem?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 23 Mar 2012 17:02:15 +0100, zdumiony napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bh3s4af27xus.a9yaiiep58zb$.dlg@40tude.net...
>> Alż niejednokrotnie wystarczy!
>> Tyle że nie w TEJ konwencji.
>>
>> PS. Szybkie numerki są bardzo... 3-)
>
> .. nudne
W fajnym układzie tzn takim, jak mam na mysli: ze stałym partnerem, przy
obopólnym szczerym fizycznym (bo o psychicznym jako oczywistym nie
wspominam) zainteresowaniu - nigdy. Wystarczy mały sygnał, pretekst, nawet
zupełnie z zewnątrz, zero wstępów. I właśnie to, ta spontaniczność, pewność
wzajemnej atrakcyjności daje sprzężenie zwrotne potęgujące wrażenia.
Zaznaczam: możliwe tylko w stałym związku, gdzie oboje wiedzą o sobie
wszstko i na skutek długiego stażu potrafią odczytywac prawidłowo wzajemne
sygnały.
--
XL
D.Tuskowi: "Nie możemy kupić swojego bezpieczeństwa, wolności i braku
strachu przed bombą przez popełnienie grzechu tak wielkiego, jak
powiedzenie miliardowi istot ludzkich żyjących obecnie w niewoli za żelazną
kurtyną: "Porzućcie swoje sny o wolności, ponieważ, aby ratować własną
skórę, zamierzamy ubić interes z waszymi panami". " Ronald Wilson Reagan,
40. Prezydent Stanów Zjednoczonych.
|