« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-01-19 15:39:18
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:dqo2i5$otu$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> ja mam prawo zapomniec wylaczyc telefon, a szanowny
>> blizni powinien poczekac ze swoja sprawa przynajmniej
>> do konca ciszy nocnej.
>>
> Masz i powinien, ale jak zapomnisz wyłączyć, to wina będzie obopólna - Ty
> zapomniałaś, bliźni zadzwonił.
ale bzdury opowiadasz.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-01-19 15:54:32
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Harun al Rashid napisał(a):
> Zdawało mi się, że w pierwszym poście dość jasno sprecyzowałam stanowisko.
> A jeśli kot spał na telefonie (sprawdzić czy nie pies) i przerażony
> dzwonkiem przewróciłby choinkę na telewizor, doszło do spięcia, to o
> pożar też obwinisz dzwoniącego? Jak daleko obciążasz konsekwencjami
> telefonu dowcipnisia a od kiedy to już Twój problem?
Alez nie kombinuj, Ewo! Ogólnie przyjęte zasady mówią, że nie dzwoni się
do ludzi w czasie nocnej ciszy bez wyraźnej potrzeby. Jeżeli jeszcze
robi to osoba po pijaku, to już w ogóle oznacza brak uszanowania
bliźniego. Natomiast to, czy ktoś pozwala swemu psu/kotu/chomikowi spać
na telefonie to już jego sprawa i jego odpowiedzialność za ewentualne
konsekwencje tegoż.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-01-19 16:14:36
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Harun al Rashid napisał(a):
>> Dzieci są rozciągliwe i mają haczyki na końcach palców.
>
> Sprezentowałaś mi właśnie nowy zapis do kolekcji sygnaturek :))
> Za pozwoleniem, oczywiście, mogę kopyrajta?
Proszsz :-)
--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-01-19 17:04:52
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?siwa napisał(a):
> Jak miłe panie raczą publicznie przepraszać za prywatny skandal, to ja
> się jednak wypowiem:
> Uważam, że obudzenie trzech pokoleń o 1.15, a potem o 3.38, w nocy z
> soboty na niedzielę, wykracza poza dowcipki na newsach i pomoc
> koleżeńską oraz wymaga innej reakcji niż puszczanie oka.
> Nie widzę powodu, dla którego moja matka i mój syn muszą uczestniczyć
> w życiu uczuciowym podpitej Eulalki.
Już wiesz, że to jednak wyglądało inaczej.
>
> To doświadczenie pomogło mi określić granice mojego poczucia humoru
> oraz chęci upubliczniania domowego numeru telefonu, za co dziękuję.
>
Cóż - do dziś nie mam. Komóra wystarcza.
Tak czy siak przepraszam, bo mogłam cos zrobić inaczej. Mam nauczkę na
przyszłość.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-01-19 17:10:37
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Użytkownik "Katarzyna Kulpa"wrote:
>
> ale piszesz o wspolwinie osoby, do ktorej owi zabawowi
> osobnicy dzwonia. ze nie wziela pod uwage zawodnosci
> bliznich. bo jakby wziela i telefon poduszka oblozyla,
> to przeciez nie byloby problemu.
> po co czegokolwiek wymagac od ludzi, przeciez zawsze mozna
> oblozyc sie poduszkami.
>
Współwie w obudzeniu, nie dzwonieniu. Wymagać od ludzi należy jednocześnie z
zadbaniem o własne dobro, przy założeniu, że bliźni zawiodą: ukradną,
zadzwonią.
>
> nie, tylko o wspolwinie. i ja sie staralam dociec, na czym
> ta wina osoby poszkodowanej mialaby polegac. moze wlasnie
> na kuszeniu? :)
>
Głównie na braku wyobraźni.
>
> na szczescie plucie w brode to moja prywatna sprawa i zadne
> "powinnosci" tegoz nie dotycza.
>
Prywatna, oczywiście. Ale jak przyjdziesz się na newsach pożalić, żeś w taki
sposób straciła cztery kółka, nie zdziw się, że Ci wytknę brak wyobraźni.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-01-19 17:12:45
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?puchaty napisał(a):
> spowodowana była problemami uczuciowymi podpitej Eulalki. Wczytaj się.
Fakty, analiza, cena/zysk, dycyzja.
Jesteś pewnien, że to TE fakty i w TEJ ilości?
Sądzę, że decyzja nie najlepsza. Z satysfakcji kopania leżącego nici.
Zdążyłam sie podnieść. Z tego też sie otrzepię.
Może innym razem będzie okazja, choć nie sądzę, bym sie jeszcze
kiedykolwiek wygłupiła i napisała na newsach cokolwiek o mojej formie.
I nie wydaje mi się, że TO było głównym przesłaniem postu Siwej.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-01-19 17:14:01
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Użytkownik "Katarzyna Kulpa"
>> Dzwoniący na głośność wpływu nie ma, jedynie na porę.
>
> ten wplyw w zupelnosci wystarczy, zeby obciazyc go
> odpowiedzialnoscia za ewentualne budzenie w nocy.
>
I nic, nul, zero wniosków na przyszłość?
Miłego spania życzę.
Cytata z ostatniego dowcipnisia "Telekomunikacja Polska SA, przeprowadzamy
ankietę na temat nękania telefonami naszych abonentów, czy w ostatnim
okresie..." cirka trzecia w nocy to była. Autentyk.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-01-19 17:40:33
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Harun al Rashid wrote:
>>
> Współwie w obudzeniu, nie dzwonieniu.
w srodku nocy wiekszosc ludzi spi jednak.
> Wymagać od ludzi należy
> jednocześnie z zadbaniem o własne dobro, przy założeniu, że bliźni
> zawiodą: ukradną, zadzwonią.
oczywiscie, ze ostroznosc w postepowaniu z bliznimi jest
ze wszech miar pozyteczna. ale nie zmienia to w zaden
sposob wymagan wobec nich (maja nie krasc, nie dzwonic w
srodku nocy, etc.).
>> nie, tylko o wspolwinie. i ja sie staralam dociec, na czym
>> ta wina osoby poszkodowanej mialaby polegac. moze wlasnie
>> na kuszeniu? :)
>>
> Głównie na braku wyobraźni.
>
>> na szczescie plucie w brode to moja prywatna sprawa i zadne
>> "powinnosci" tegoz nie dotycza.
>
> Prywatna, oczywiście. Ale jak przyjdziesz się na newsach pożalić, żeś w
> taki sposób straciła cztery kółka, nie zdziw się, że Ci wytknę brak
> wyobraźni.
a gdybym akurat nie miala czym zaplacic za ten strzezony, to co mi
wytkniesz? brak zaradnosci zyciowej? ;)
a propos wyobrazni - niektorym (przypuszczam, ze wiekszosci) to
wlasnie ona nakazuje domowego telefonu jednak nie wylaczac. a
potencjalnym dzwoniacym - powstrzymac sie od dzwonienia
bez waznej potrzeby w nocy, a nie liczyc na czyjas "wyobraznie"
(czego on sie ciska, przeciez mogl wylaczyc?!).
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-01-19 18:28:14
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?
Użytkownik "Eulalka" <e...@l...net.pl> napisał w wiadomości
news:dqoha7$e9b$1@theone.laczpol.net.pl...
> kiedykolwiek wygłupiła i napisała na newsach cokolwiek o mojej formie.
Wiem że wiesz że to byłby błąd nie pisać, bo straciłabyś sporą szansę na
pomoc.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-01-19 18:52:28
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Jacek napisał(a):
> Wiem że wiesz że to byłby błąd nie pisać, bo straciłabyś sporą szansę na
> pomoc.
Wiem, że Ty wiesz, że ja wiem, że straciłabym dużo wiecej niż "sporą
szansę" ;)
Dziwne bywa życie. Zaczynam myśleć, że tak miało być.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |