« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2006-01-20 14:31:35
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Dorota napisał(a):
> kiedy tego najbardziej potrzebują. Są ludzie, którzy od nikogo nie usłyszeli
> "możesz do mnie zadzwonić o każdej porze dnia i nocy" i w akcie desperacji
To akurat tu nic nie zmienia. Jeśli siwa okazała swoje niezadowolenie z
tego powodu, że Eulalka zadzowniła do niej w środku nocy, to znaczy że
nie jest tą osobą, którą Eulalka może w każdej chwili niepokoić. I ja
nie widzę tu niczego niestosownego.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2006-01-20 20:38:06
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Gosia Plitnik napisał(a):
> No bez przesady. Eulalka całkiem dobrze stoi na nogach
Pogratulować dobrego wywiadu.
> Ja jakos tego "przepraszam" nie widze.Niestety widze, ze Eulalka staje
> okoniem i próbuje Siwej ironicznie odpowiadac;->
Poważnie?
Możnaby dyskutować co jest wiekszą gafą - dopuszczenie, by budzic kogoś
w środku nocy czy publiczne spekulacje na temat czyichś prywatnych
problemów. Gdybym miała ochotę je upubliczniać zrobiłabym to sama.
Obie z Siwą dogadałyśmy się poza tą pianką.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2006-01-20 20:42:50
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Nixe napisał(a):
> W wiadomości <news:dqqbh2$76l$1@news.onet.pl>
> Gosia Plitnik <p...@o...pl> pisze:
>
>> No cóz kazdy odbiera inaczej.Mam wrazenie gdyby Siwa odebrała, to
>> "przepraszam" jak przepraszam, to nie było by jej postu.
>
>
> No ale jak miałoby go nie być, skoro dopiero po tym właśnie poście
> Eulalak przeprosiła Siwą.
Nieprawda.
Moje przepraszam było tu:
"PS. Depresję najlepiej leczyć na Śląsku. Przepraszam, jeśli ucierpieli
warszawiacy. Coś mi sie kołacze, że coś było nie tak. Przepraszam."
17 stycznia. <dqjlm8$f8s$1@theone.laczpol.net.pl>
19 stycznia było przepraszam Tatiany, post Siwej i moje drugie przepraszam.
Nie ma juz żadnego znaczenia, wnioski z reszty dyskusji i tak nasuwają
się same.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2006-01-20 20:43:14
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Użytkownik "Elte" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dqq5h2$bst$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Że też wam się tak chce tyle mówić o niczym! Roboty w domu nie ma? Szef z
> pracy pojechał na urlop? Poszydełkujcie sobie, naczynia pozmywajcie,
> pranie zróbcie, chałupę sprzatnijcie, bo burdel taki, że aż go na ekranie
> widać.
Bosssskie!!!!!
:-D
Q
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2006-01-20 21:55:27
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?W wiadomości <news:dqri02$200$1@theone.laczpol.net.pl>
Eulalka <e...@l...net.pl> pisze:
> Nieprawda.
> Moje przepraszam było tu:
> "PS. Depresję najlepiej leczyć na Śląsku. Przepraszam, jeśli
> ucierpieli warszawiacy. Coś mi sie kołacze, że coś było nie tak.
> Przepraszam."
Eee, to ten fragment ja zrozumiałam kompletnie inaczej, a mianowicie, że
przepraszasz Warszawiaków za to, że zdecydowałaś się pojechać na Śląsk, a
nie do W-wy. Sorki :)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2006-01-20 23:43:10
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Nixe wrote:
>> "PS. Depresję najlepiej leczyć na Śląsku. Przepraszam, jeśli
>> ucierpieli warszawiacy. Coś mi sie kołacze, że coś było nie tak.
>> Przepraszam."
>
>
> Eee, to ten fragment ja zrozumiałam kompletnie inaczej, a mianowicie, że
> przepraszasz Warszawiaków za to, że zdecydowałaś się pojechać na Śląsk,
> a nie do W-wy. Sorki :)
Ja wlasnie tak samo zrozumialam ten fragment, jak Ty, Maju. Jak to
czasami nieporozumienia wychodza, i gdybajace watki-tasiemce ;)
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2006-01-21 09:53:33
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?Lozen napisał(a):
> Ja wlasnie tak samo zrozumialam ten fragment, jak Ty, Maju. Jak to
> czasami nieporozumienia wychodza, i gdybajace watki-tasiemce ;)
I ja też, prawdę mówiąc.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2006-01-21 11:13:35
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?medea <e...@p...fm> napisał(a):
> I ja też, prawdę mówiąc.
Niech siem fpisujom miasta, które też tak odebrały!
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2006-01-21 11:33:35
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?
> i ile razy taki dowcipnisc do Ciebie dzwonil? zaloze sie, ze nie tak
czesto.
> a telefon w nocy wlaczony jest rzezca wazna, rozne sytuacje _wazne_
> i wymagajace pobudki calego domu sie zdarzaja.
>
Dowcipniś jak dowcipniś, ale ja mam numer sąsiedni z przychodnią lekarską
;), przy okazji bardzo podobny do numeru jednej z korporacji taksówkarskich.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2006-01-21 16:13:04
Temat: Re: Co słychać u Eulalki?
Użytkownik "Eulalka" <e...@l...net.pl> napisał w
wiadomości news:dqrhn6$sdh$1@theone.laczpol.net.pl...
> Możnaby dyskutować co jest wiekszą gafą - dopuszczenie, by budzic
> kogoś w środku nocy czy publiczne spekulacje na temat czyichś
> prywatnych problemów.
A, to juz insza inszosc, jak mawia Nixe.
G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |