"Rena" <r...@p...pl> wrote in news:afv768$1sga$1@pingwin.acn.pl:

> ja swoje leczylam takimi srodkami: lapis, brodacid, verumal, cytryna w
> occie, wyrywanie ich z korzeniami przez dermatologa nie pomoglo -
> odrosly. 6 (!) razy zamrazanie cieklym azotem - nie pomoglo nic.
> mozna jeszcze smarowac jaskolczym zielem albo potraktowac laserem.
> jeszcze przez zadne schorzenie tyle sie nie nacierpialam:(((((

u mnie najbardziej radykalna metoda okazała się skuteczna ;)
najpierw przez rok - delikatne środki, jaskółcze ziele itd... później
wycięcie - i było o.k.
Później znowu się pojawiła i tym razem - poprostu sam wyciołem :) tylko
troszkę bolało

--
Rafał 'Raf256' Maj