Data: 2005-07-29 15:28:24
Temat: Re: Co to kurwa piknik?
Od: "MAG" <mag27@to_wywal.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To co zaprezentowałaś, to projekcja. Sama się fobicznie boisz 'brzydkich
> obrazków', więc powołujesz się w zastępstwie na mitycznych "mondrych",
> którzy zrobiliby to samo, co sama chcesz od świata. To nie świat jest
> brzydki i robi tobie kuku, tylko ty sama.
Nie twierdzę, że ktoś mi osobiście krzywdę robi. Jeżli już to wirtulaną ;-)
A co do brzydkich rzeczy... Fakt, że są one nieuniknione obliguje do
niezauważania ich brzydoty?
Nie wiem skąd biorą Ci się te uogólnienia... To nie świat jest brzydki...
pewnie, że nie! Ale niektóre jego elementy i owszem. A i kuku potrafią
zrobić.
>
> A teraz stąd... ucieknij, potwierdzając diagnozę swojej patologii.
Przyjdzie czas, że mi się znudzi obserwowanie tej patologii... :-)
Powtórnie! Parę lat temu już tu zaglądałam... Było kilka osób szczerze
zainteresowanych człowiekiem i mających sporą wiedzę. Mówili kulturalnie i
do rzeczy, nie ubliżając mniej wykształconym starali się zwyczajnie pomóc, a
przy okazji też się czegoś dowiedzieć. I zostali zaszczuci. Ale odejścia
takich osób nie nazwałbym ucieczką. Bo to nie strach nimi kierowł, tylko coś
w rodzaju "co ja tutaj robię?"
Pozdrawiam,
MAG
P.S. Nie twierdzę, że tu sami źli są i krzywdzą innych... niestety tak to
już jest, że ci mniej fajni często są bardziej widoczni, można się
zasugerować i przyjąć obraz takich jako obraz całej grupy.
A nawet jeśli nie ulega się sugestii.... Z czasem staje się męczące
angażowanie się w coś, czego inni nie rozumieją
Aha... Nie piszę o sobie. Póki co za mało mam wiedzy i doświadczenia
|