Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsf
eed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Vesemir" <v...@k...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co to za pomoc - Ona bogata, on biedny...
Date: Thu, 7 Aug 2003 09:45:25 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 40
Message-ID: <bgt0dv$n4k$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <7...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: nat20.wsm.wielun.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1060242687 23700 80.48.52.20 (7 Aug 2003 07:51:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 7 Aug 2003 07:51:27 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:218897
Ukryj nagłówki
Tak, fakt, wszyscy tu zatraciliśmy instynkt pomocnej ręki :P
Ves
Użytkownik <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7a2b.00000078.3f320309@newsgate.onet.pl...
> Cześć
>
> Ja chciałam napisać słówko odnośnie tego, co robimy pisząc posty jako
odpowiedz
> na czyść problem.
> Przeczytałam „Ona bogata on biedny...”. no i pełny zaskok.
> Człowiek ma problem i szuka pomocy, jakiegos rozwiazania, jakies rady. A
tu ni
> z tego ni z owego dostaje po uszach (nawrocki) w bardzo mało delikatny
sposób.
> Nie dziwi mnie wcale ze zwykły facet-Darek się wkurzył, bo sama się
delikatnie
> mówiąc wkrzylam jak to przeczytałam.
> Ja rozumiem ze czasami żeby komuś pomoc trzeba powiedzieć cos, co może
zaboleć.
> Doskonale zdaje sobie sprawę ze w większości przypadków kopniak może
zdziałać
> znacznie więcej niż rozczulanie się nad problemem i ugłaskiwanie całej
sprawy.
> Ale na litość boską LUDZIE NIE KOPCIE LEZACEGO!!! Jakiś czas temu sama
miałam
> problem i gdybym wtedy przeczytała cos takiego to pewnie już by mnie nie
było.
> Mamy sobie pomagać a nie „dokładać kolejny gwóźdź do trumny”
(może to za mocno
> powiedziane, ale czasami niestety tak to wygląda)
> Pamiętajmy ze zwykle widzimy tylko cześć problemu. Tyle ile ktoś nam o nim
> napisze. Często nie mamy pojęcia, co się dzieje we wnętrzu człowieka.
> Pozdrawiam. Anka
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|