| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-08-01 09:52:49
Temat: Re: Co to za stan ?Użytkownik "Parasol" <p...@p...wycinasz.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dcj534$r4j$1@news.onet.pl...
> Pracuje w duzej firmie informatycznej. Jest ok. Mało obowiazkow, malo
kasy,
> ale zawsze regularnie. Co zauwazylem. Jest to firma smutnych ludzi. 200
> ludzi smutnych jak jasny gwint. Wyobrazcie to sobie.
> Rozmawialem z kumplem ostatnio i powiedzial ze stracil nadzieje, sens
zycia,
> nigdy nie robi nic z wlasnej inicjatywy, nie robi w firmie wiecej niz
musi,
> mowi ze ta firma ktora nie rokuje perspektyw na przyszlosc uczynila go
> warzywkiem ktoremu na niczym nie zalezy.
Chyba normalne :)
Wybadaj najpierw jaka moze byc przyczyna tych smutow.
Samo z siebie to sie nie dzieje.
Moze byc tak, ze to jakies wewnetrzne konflikty to powoduja.
Dalej - wydaje mi sie nie nalezy wiazac swojej wesolosci z praca,
tzm. liczyc na to ze bedzie sie wesolym w pracy.
Praca to obiowiazek, tyra i konflikty i nie ma co liczyc na
zrodla radosci w niej. Oczywiscie za smutno tez nie dobrze.
Najwazniejsze to nie dac sie tym smutom, izolowac sie od smutow
(tylko tu pracuje, reszta mnie nie obchodzi) i miec odskocznie poza praca.
Wtedy da sie przetrwac :)
Gorzej gdy ktos lubi sie realizowac wlasnie w pracy (praca + towarzystwo),
wtedy gorzej.
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-08-01 09:53:42
Temat: Re: Co to za stan ?Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dcjgk4$j27$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Bardzo fajna firma. A w ogóle to jedynym rozwiązaniem jest zmienić pracę,
bo
> takie firmy niezadowolonych ludzi i tak padają. To lepiej uprzedzić tok
> zdarzeń. A szef bidulek wie jakim bagnem "zarządza"?, bo może trzeba mu
> uświadomić.
Szef pewnie w bagienku uczestniczy i jest jego fundamentem :)
Pozdrufka,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-08-01 09:54:40
Temat: Re: Co to za stan ?Użytkownik "Ufit" <k...@N...fm> napisał w wiadomości
news:dcjqsh$ldo$1@news.onet.pl...
> Miałem to - rada - wypindalać w te pędy.
Moze nie od razu? Ja bym probowal sie najpierw uodpornic,
ewentualnie znalesc jakas grupe 1-3 dobrych kumpli.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-08-01 10:11:25
Temat: Re: Co to za stan ?Użytkownik "MAG" <mag27@to_wywal.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dckpmm$85h$1@news.onet.pl...
> > CO ROBIC ??????
>
> W miarę możliwości się zdystansować. Może być tak, że praca jest życiem
> człowieka... ale wiesz co powiedział koleś, który został "Księgowym Roku"?
> Że nie będzie ściemniał, że księgowość to takie pasjonujące zajęcie. To
jest
> jego praca, stara się ją wykonać jaknajlepiej. A żyje sobie po pracy.
Hehe, swietne! to wlasnie proponowalem. Zdystansowac sie a mnie traktowac
prace jak przedluzenie szkoly gdzie mialo sie kolegow.
Praca to juz niestety nie szkola.
> Podjąć jakąś inicjatywę. Jeśli w pracy to niemożliwe, to poza nią.
> Przypomnieć sobie, co kiedyś sprawiało przyjemność, czy dawało satysfakcję
i
> wrócić do tego. Może nawet na początku trochę na siłę... Poszukać nowych
> przyjemności i satysfakcjonujących zajęć. Odnowić stare znajomości,
poszukać
> nowych...
Dokladnie!
Widze ze mam do czynienia z praktykiem :))
> Domyślam się, że ten marazm sprawia, iż nawet jeśli pojawiają się pomysły
to
> brak sił na ich relizację, dręczą Cię obway i brak wiary w powodzenie
itp...
> Co wtedy? Wtedy trzeba się bać, nie wierzyć, nie mieć siły i... mimo to
> działać. Znarzyło Ci się nie mieć już siły, a mimo to gdzieś dojść i być
> zadowolonym mimo zmęcznia? To się może powtórzyć!
Wlasnie, wlasnie.
Niestety, pracowac pod obciazeniem tez trzeba umiec (byle nie przegiac)
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-08-01 10:35:09
Temat: Re: Co to za stan ?> znajdz sobie dobra dupe to ci przejdzie...
Taaaa, panaceum!
Pozdrawiam,
MAG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-08-01 10:46:30
Temat: Re: Co to za stan ?
"asa" <h...@N...gazeta.pl>
> ksRobak <k...@o...pl> napisał(a):
>> "asa" <h...@N...gazeta.pl>
>>> ksRobak <r...@o...pl> napisał(a):
>>>> "Parasol" <p...@p...wycinasz.onet.pl>
>>>>> CO ROBIC ??????
>>>>>
>>>>> Tomek
>>>> Z czym?
>>>> \|/ re:
>>> Z wypaleniem zawodowym.
>>> asa
>> A co można zrobić? :)
>> \|/ re:
> Posadzić kwiatki.
> asa
hahaha - gdy ktoś chce być wypalony i robi wszystko ku temu
to kwiatki mu nie przeszkodzą ;)
Edward Robak
*°"˝'´¨˘`˙ˇ^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-08-01 11:45:40
Temat: Re: Co to za stan ?Parasol:
> Widze ze i mnie powoli dopada taki stan. Co to jest ? Jak sie nazywa ?
Uwiound psychiczny.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-08-01 13:21:16
Temat: Re: Co to za stan ?cbnet <c...@n...pl> napisał(a):
> Uwiound psychiczny.
Uwiódł psychiczny?
asa
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-08-01 13:42:25
Temat: Re: Co to za stan ?
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dcjl7m$42v$1@news.onet.pl...
> gsk:
> > ... A szef bidulek wie jakim bagnem "zarządza"?,
> > bo może trzeba mu uświadomić.
>
> Czy ty masz swiadomosc co ty p...lisz?
>
> Pytanie w zasadzie jest retoryczne, bo najwyrazniej
> nie masz. ;)
>
Palisz?
bo mam nadzieję, ze nie jesteś ch...em
Gosia
> --
> Czarek
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-08-01 13:42:47
Temat: Re: Co to za stan ?
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:dckrg8$qte$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:dcjgk4$j27$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Bardzo fajna firma. A w ogóle to jedynym rozwiązaniem jest zmienić
pracę,
> bo
> > takie firmy niezadowolonych ludzi i tak padają. To lepiej uprzedzić tok
> > zdarzeń. A szef bidulek wie jakim bagnem "zarządza"?, bo może trzeba mu
> > uświadomić.
>
> Szef pewnie w bagienku uczestniczy i jest jego fundamentem :)
> Pozdrufka,
> Duch
może tak.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |