Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!at
lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <p...@S...poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co z ARCHIWUM tej grupy na "google"... ???
Date: Wed, 5 Nov 2003 20:23:42 +0100
Organization: Gormenghast
Lines: 90
Message-ID: <b...@g...h131896d2.invalid>
References: <bo2n25$621$1@nemesis.news.tpi.pl> <bo317c$b0u$1@inews.gazeta.pl>
<j...@4...com>
<bo3h93$52d$1@inews.gazeta.pl> <p...@g...pl>
<bo5cf6$bik$1@inews.gazeta.pl> <b...@g...hef361ed6.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...hd94b4ed0.invalid>
<p...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: pe184.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1068062117 20644 213.77.237.184 (5 Nov 2003 19:55:17
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 5 Nov 2003 19:55:17 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:237754
Ukryj nagłówki
"Marek Krużel" w news:pan.2003.11.04.21.20.08.727065@go2.pl...
/.../
> > Tak jest - dzieci i faceci lubią zabawki. /.../
> > Co więcej - zabawki facetów bywają tym bardziej emocjonujące, jak się
> > wydaje, im większy mają zasięg, im wiecej poruszają wywijając tymi
> > długimi końcami.
> Przez tą wzmiankę o 'clockwork orange'?, Może być o tym. Chyba raz
> w życiu 'udało mi się' użyć niekontrolowanej przemocy.
Nie wiem o czym mówisz. Ni ekojarzyłem tego z żadną pomarańczą, a tym
bardziej mechaniczną.
Mówisz o przemocy!!??
Nie ten poziom abstrakcji Marku!!
Ja nawet nie pomyśłałem o przemocy, choć uzyłem obrazka jakis witek
z haczykami... To wszystko przenośnie.
> BTW Myślałem o znacznie inteligentniejszych zabawkach.
No ja też - jak najbardziej.
Ale zajrzałem na ten podany przez Ciebie link i...
wycofałem się. Takich zabawek nie szukam.
> > Człowiek sam sobie niczego nie zawdzięcza.
> >
> > Już kiedyś ktoś oprotestował to Twoje twierdzenie /.../
> Amnesiac. Jeśli chcesz się oszukiwać, to Twoja sprawa.;)
Ale dlaczego mówisz _za mnie_ ...;))??
Ja się nie oszukuję. Ja wiem co robię i jakie sa tego skutki.
Przykro mi, że Ty masz inaczej...
> Możnaby ewentualnie próbować sprowadzić siebie do genów,
> albo do swoich czynów.;) Nawet przełamując się w jakiejś
> sytacji nie zawdzięczamy tego sobie, ale tej sytuacji.
> W sumie wszystko mi jedno, dobrze jednak zdawać sobie
> sprawę, że miało się po prostu dużo szczęścia.;)
E-tam.. To są bajdurzenia Marku. Owszem, mozna tak mówić, kiedy
jest się zdrowym, albo odwrotnie, że "straciło się szczęście" wraz ze zdrowiem.
Ale to nie ma wiele wspólnego z całą resztą aktywności człowieka.
No - przynajmniej nie może byc podstawą do generalizacji, jakie czynisz.
> > Człowiek zawdzięcza sobie sam większość szczęść i nieszczęść,
> > jakie go w życiu spotykają.
>
> Ani jednego.
Ty Marek K. nie zawdzieczasz sobie nic.
Ja All P. zawdzięczam sobie bardzo dużo. I dobrych i złych rzeczy.
Mam wrażenie, że moja wersja jest bardziej typowa.
Ale mogę się mylić.
> > Podstawą przełącznika aktywności jest wiara we własne siły i możliwości,
> > najczęściej wyssana z mlekiem matki i uklepana w kuźni domowego ogniska.
>
> A więc jej sobie nie można zawdzięczać.
Znów nie tak. Z domu dostajesz podstawy, fundamenty, skrzydła.
I to kończy się gdy masz kilkanaście lub nieco więcej lat.
Potem jesteś odpowiedzialny sam za siebie i sobie resztę zawdzięczasz.
Pomijam wyjątki i jakieś ekstrema...
/.../
> definicje z różnych słowników (www):
/.../
Wszystko pasuje.
> Nie chce mi się - dryfuję.
>
> Marek
pozdrawiam
All
--
"ludzie lubią myśleć, trzeba im tylko na to pozwolić :o)"
/Mania/
|