Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: " Maciek" <m...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co z takim zrobić?
Date: Tue, 5 Jul 2005 07:48:27 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 46
Message-ID: <dade0b$ofm$1@inews.gazeta.pl>
References: <da98np$ce7$1@inews.gazeta.pl> <dadd6e$89v$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: c43-163.icpnet.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1120549707 25078 172.20.26.233 (5 Jul 2005 07:48:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 5 Jul 2005 07:48:27 +0000 (UTC)
X-User: maciej567
X-Forwarded-For: 172.20.6.162
X-Remote-IP: c43-163.icpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:324349
Ukryj nagłówki
cbnet <c...@n...pl> napisał(a):
>
> Ty nic z nim nie zrobisz.
> Nie uda ci sie, bo jestes kawal oslej dupy. :)
>
> A osle dupy maja to do siebie, ze nie potrafia respektowac granic.
> Twoj kolega najprawdopodobniej to widzi i potrafi odplacic ci...
> tym samym.
>
> Np to ze pozwalasz mu traktowac jako wspolne szklanki, czy
> lyzeczki nie oznacza, ze szczoteczka do zebow kolegi jest
> tak samo twoja jak i jego.
> Jako osla dupa tego nie skumasz i m.in. dlatego masz przewalone. :)
>
> Moja rada: zwracaj baczna uwage na swoje szurniete zachowania
> oraz pomysly, albo zmien kolege na znacznie mniej asertywnego. :)
>
Ten post jest do wszystkich, którzy zarzucają mi:
- bycie oślą dupą ;) (do tych dodatkowo - sam jesteś dupą)
- wykorzystywanie kolegi by wejść na imprezę, na którą sam bym nie wszedł
- składanie się z nim na flaszkę
czyli generalnie - do ludzi bez wyobraźni:
Wszystkim tym mogę powiedzieć, że moje zachowanie bierne nie wynikało z tego,
że nie wiedziałem co z nim zrobić, tylko z tego, iż przez długi czas chciałem
go traktować jako _przyjaciela_. Bo na początku rzeczywiście dobrze nam się
rozmawiało, żyło, itd. Ale kiedy ja po czasie pokazałem mu, że zależy mi na
jakiś tam kontaktach, i odrobinie poświęcenia jak to między przyjaciółmi, to
on chyba poczuł, że ja jako przyjaciel powinienem być lojalny mimo, że on
traktował mnie gorzej jak zwyczajnych kumpli i stał się najwyczajniej w
świecie arogancki. Na chwilę obecną nawet nie mam chęci pozostawać na stopie
koleżeńskiej.
Nie wykorzystuję kolegi by wejść na imprezę, bo choć przylgnęła do niego
etykietka na tej grupie przebojowego w związku z flaszką, to on taki nie jest.
Prowadzi życie samotnika, i unika kontaktów z ludźmi (chyba fobia społ.); a te
cechy mnie nie charakteryzują.
Ale są sytuacje uczelnia, impreza, kiedy się spotykamy i przeszkadzają mi jego
zachowania. A czemu na imprezę idę w takim razie z nim? No bo jak mieszkamy
razem, idziemy do wspólnych znajomych, to nie będę szedł drugą stroną chodnika!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|