Data: 2005-07-08 08:06:02
Temat: Re: Co z takim zrobić?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dah9iq$arf$1@news.onet.pl...
> Po pierwsze po to, by przeczytać jeszcze raz i się zorientować o co tu
> właściwie chodzi i czy "ktoś" nie chce przypadkiem powiedzieć mi czegoś
> więcej,
> niżbym się tego spodziewał. W każdym bądź razie uznałem, że taktyka oparta
> jeno
> na wolnych skojarzeniach wynikłych z dobrego humoru zaprowadziła mnie w
> tym
> wątku w nietypowe miejsce (choć nie powiem, żebym pierwszy raz był w
> podobnej
> sytuacj).
> Rozejrzę się wiec może trochę, skoro już tu jestem ...
A wiesz, że ludzie mają warstwy ? ... jak PKP i ogry :)
Aby połączyć maisto A z miastem B, trzeba ułozyć pomiędzy nimi tory. Tory
układa się z bardzo krótkich odcineczków.
Odcineczek toru, może łączyć się jedynie z odcineczkiem toru. Jesli po
naszych torach puścimy ciuchcię, to powiemy że mamy połączenie miasta A z
miastem B.
Z punktu widzenia jakiegoś konkretnego odcineczka toru, widać tylko
sąsiednie odcineczki. Z punktu widzenia ciuchci widać miasta do jakich
ciuchcia może dojechać. Ale ciuchcia jeździ po torach.
Weźmy teraz pierdolniętego kolejarza, który chce dojechać ciuchcią z europy
do australii :) Za każdym razem, gdy dojeżdża do oceanu, wpada razem z
ciuchcią do wody. I tak w kółko.Widzi tylko pulpit sterowniczy ciuchci, ma
pod ręką wajchę prędkości - ale o torach nie ma zielonego pojęcia - wogóle
nie zdaje sobie sprawy, że ciuchcia jeździ po torach. Za każdym razem gdy
wpadnie mu ciuchcia do oceanu a on wraz z nią, wyłazi z wody, wyciera się
ręcznikiem i mówi "pierdolona australia ... czekaj no, nastepnym razem
skołuję lepszą ciuchcię i do ciebie dojadę".
Ja się Ciebie pytam, czy zdajesz sobie sprawę, po czym ciuchcia jeździ, a Ty
mi odpowiadasz ~"przemyślę, bo może się okazać, że lepiej jechać ciuchcią na
alaskę zamiast do australii ... z europy" :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|