Data: 2001-07-29 14:41:09
Temat: Re: Co zrobic
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nemo" <n...@u...pl> napisał w wiadomości
news:9k0hsv$c5$1@news.onet.pl...
> Czy jestes pewny, ze depresja to choroba organizmu ?
> A jesli organizm jest podporzadkowany psychice do tego stopnia, ze
umie
> nawet zatrzymac oddech lub akcje serca az do utraty przytomnosci, bez
tzw
> granicy, czy hamulcow, ktore ma kazdy czlowiek ?
Ale jest mala roznica miedzy ukladem autonomicznym a OUN, prawda?
> Czy to zle funkcjonowanie ogranizmu ? No jesli zinterpretujesz to jako
zle
> dzialanie bo sie podporzadkowywuje to dojdziemy do tego, ze kazdy z
nas nie
> funkcjonuje prawidlowo :)
Czyli dla Ciebie cialo, organizm to jakis odrebny twor od naszej
psychiki? A nie uwazasz, ze slogan o jednosci psycho-fizycznej jednak ma
sens? Twoja psychika, Twoje mysli i Twoje zachowania sa wynikiem pracy
mozgu.
> ALe zboczylem z sedna, czy depresja to wynik zlego dzialania organizmu
? Czy
> aby na pewno ?
Przyczyna depresji - upraszczajac - jest zbyt niski poziom serotoniny.
Stosujac odpowiednie leki mozna go podwyzszyc. Leki te np. zmniejszaja
rozpad serotoniny, hamuja jej wychwyt zwrotny itd.
Zwiekszysz poziom serotniny -> znikna objawy depresji. I wtedy warto by
wkroczyc z odpowiednia psychoterapia (chociaz akurat moze niekoniecznie
z modna psychoanaliza). Mimo wszystko jestem zwolennikiem nie
zapominania o psychoteraipi, choc w polskich warunkach taka
psychoterapia jest czesto po prostu niemozliwa, a przynajmniej znacznei
utrudniona w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego.
Depresja nie jest jednolita jednostka chorobowa. W zasadzie wyroznia sie
obecnie
szereg roznych zaburzen, ktore obejmuja zaburzenia niegdys okreslane
mianem depresji. Ty niemniej istnieja
konkretne kryteria diagnostyczne , ktore pozwalaja ocenic czy u danej
osoby mamy do czynienia z dana forma depresji czy nie. I czesc osob
potocznie, przez laikow, okreslanych jako "depresyjne" wcale depresyjne
nie sa. Z drugiej strony spora czesc osob, u ktorych otoczenie nawet nie
podejrzewa depresji, na chorobe te cierpi. To generalnie regula dla
wszystkich chorob psychicznych. Czesto
zdaza sie, ze otocznienie uwaza, ze dana osoba ma jakies "schizy", a ona
wcale nie jest chora. I odwrotnie.
Prawda jest taka, ze depresje rozpoznac moze tylko lekarz. Wiec takie
gdybanie, czy ta osoba ma depresje czy nie, nic nowego nie wnosi.
Osobiscie nie rozumiem leku przed wizyta u psychiatry, traktowanie tego
jako ostatecznosci. Mozna pojsc, jak sie ma watpliwosci. W czym to
szkodzi? Najwyzej okaze sie, ze jestes zdrowy. Nic nie tracisz. Dla osob
ubezpieczonych wizyta jest bezplatna, nie jest potrzebne skierowanie.
Dzwonisz do najblizszej przychodni zdrowia psychicznego, ktora ma
podpisany kontrakt z Twoja Kasa Chorych i sie zapisujesz.
pozdrawiam,
krzysztof(ek)
|