Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "jacek.p" <j...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Co zrobić i czy jest szansa - długie! - ale nieo
Date: Wed, 31 Mar 2004 01:39:28 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 53
Message-ID: <c4d0g8$5ao$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <c4a7ib$1kl$1@atlantis.news.tpi.pl> <c4b5qk$dku$1@213.17.138.58>
<c4b6qn$oro$1@nemesis.news.tpi.pl> <c4bk1d$ek2$1@nemesis.news.tpi.pl>
<c4bmag$oeo$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: abg139.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1080689993 5464 83.27.16.139 (30 Mar 2004 23:39:53 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 30 Mar 2004 23:39:53 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2727.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:56183
Ukryj nagłówki
>> Zasranym jej obowiązkiem jest siedzić z
> > przylepionym usmiechem do buzi, prać, gotować
> > sprzątać itp. A nie dziwce głupiej wolności się
> > zachciało.
>
> ale zgadzam się z tobą i mnie to wkurza - wszyscy wokoło oczekują że
> kobieta w domu z dzieckiem będzie z wdziękiem i zwinnością motyla
poruszała
> pomiędzy obsranymi pampersami a obrzyganym śpioszkiem i w dodatku podejmie
> gości kawą i ciastem a w domu będzie lśnił porządek. Armia babć i ciotek
> zacznie udzielać rad co i jak masz robić a "koniec końców" zostajesz z
> wszystkim sama.
Co do śpioszków i pampersów często przebierałem i kąpałem dzieci, kładłem
spać. Starszą córkę do 10 m-c kompałem tylko i wyłącznie ja (na początku
codziennie), chyba, zed byłem na wyjeżdzie (ale to rzadko)
Wtedy mieszkaliśmy 120km od najbliższych babć i ciotek. Teraz żona mieszka z
mama i tatem.
> Ja nawet w swej głupocie poszłam do spowiedzi a ksiądz zaczął na mnie
> krzyczeć z konfesjonału " CÓRKO POWINNAŚ SIĘ WSTYDZIĆ URODZIŁAŚ ZDROWE
> DZIECKO CZEGO JESZCZE CHCESZ TO GRZECH TO GRZECH" oczywiście od tamtej
pory
> do kościoła już nie chodzę a przynajmniej do spowiedzi.
Trochę odsunęliśmy się od Boga i być może z tego wyszedł cały problem.
Ostatnoi uświadomiłem sobie, że na rekolekcjach wielkopostych nie byliśmy ze
3lata, choć do kościoła na msze chodziliśmy prawie co tydzień. I żona i ja
wierzymy mocno, przynajmniej tak było na początku. Teraz ja się nawróciłem i
wierzę, że wszystko sie ułoży. Nie wiem jak żona, nie ma juz z nia takiego
kontaktu.
> Mężowie popełniają wtedy największy błąd który z czasem i tak doprowadzi
do
> rozłamu małżeństwa - pozostają w cieniu albo nie robią nic albo i robią
ale
> nie chcą się angażować emocjonalnie w ten cały nawał problemów jaki się
> wiąże z przyjściem na świat dziecka. Oni oczekują że kobieta skoro jest
> matką to będzie wiedziała co robić i są bardzo zaskoczeni kiedy żona sobie
> nie radzi. Ja też mam podświadomy żal do mojego męża nawet do dziś. Wcale
> się nie kwapię z drugim dzieckiem a poza tym nie potrafię sobie poradzić z
> tamtymi wspomnieniami i w końcu może to doprowadzić do jakiegoś kryzysu u
> nas.
Zgadza się, prawdopodobnie ja tez popełniłem ten błąd, choć starałem się
pomagać. Myśle, że zabrakło emocji w stosunku do żony, może jeszcze tego
zrozumienia.
Cóż więcej w tym wątku mogę napisać.
Jacek
|